"Morderstwo przy drodze krajowej 94" Danka Braun, Wyd. Prozami, Str. 352
"Zło może kryć się za sympatyczną twarzą i miłym uśmiechem."
Jeden człowiek, który zajmuje się codziennymi dramatami zwykłych ludzi trafia w sam środek zagadki niemożliwej do rozwiązania. Czy podejmie wyzwanie? Czy oszuka los?
Danka Braun to autorka, która przy każdej nowej powieści pozytywnie mnie zaskakuje. Pisze niezwykle lekko, przyziemnie a jednak tak, że trudno oderwać się od lektury jej książek i strony praktycznie przerzucają się same. A to nie jest łatwe wyzwanie w gatunku, którym się zajmuje - w końcu kryminały często wyróżniają się mocnym językiem, który konkuruje o uwagę czytelnika. W tym przypadku tego nie ma: wszystko jest na swoim miejscu idealnie się ze sobą łącząc.
Wszystko rozpoczyna się niepozornie, od codziennych spraw którymi zajmuje się główny bohater. Prywatny detektyw Mirek Filer specjalizuje się w kontrowersyjnym dla wielu zawodzie - doszukuje się bowiem dowodów na zdrady jego klientów. Śledzi niewiernych małżonków, wyjawia ich mroczne tajemnice i przekazuje klientom złe wieści. Nie spodziewa się jednak, że już niedługo przytrafi mu się sprawa najtrudniejsza z możliwych. Podejmie wyzwanie. Jednak czy okaże się najlepszą osobą do rozwiązania tej zagadki?
To książka, która wciąga w wir wydarzeń już od pierwszej strony. Prowadzi nas od jednego motywu do drugiego, wprowadza liczne zaułki, ślepe tropy, labirynt kłamstw i niedomówień. Pojawiają się liczne pomysły, podejrzenia, wielu ludzi, którzy mogą być ważni w śledztwie - jednak im dalej w fabułę tym mniej jesteśmy pewni swego, ponieważ autorka stawia na oryginalność i pomysłowość. Dzięki czemu do ostatniej strony nie jesteśmy świadomi finału, który w rezultacie porządnie nami wstrząśnie.
Mirek Filer to intrygująca postać. Bohater pewny swego, doświadczony i taki, który nie odpuszcza łatwo. Mimo ciężkiej sprawy, którą się podjął - nie zwalnia kroku. Decyduje się oczyścić z zarzutów swojego księgowego Leszka Szajnę, mężczyznę oskarżonego o zabicie mordercy swojej matki. Wszystkie dowody przemawiają na niekorzyść oskarżonego, w dodatku żoną Leszka jest autorka cenionych kryminałów. Czy to pomogło mu lepiej zaplanować swoją zbrodnię? A może faktycznie jest całkowicie niewinny? Mirek nie odpuszcza, szuka, podpytuje, bierze pod włos, udowadniając że ma w sobie krew zawodowego detektywa i jednocześnie przekonuje do siebie czytelnika, który nie może oprzeć się, by nie kibicować mu w działaniu.
Plusem tej historii jest na pewno jej wiarygodność. Oparta na prawdziwych wydarzeniach, które dotknęły rodzinę autorki staje się bardziej świadoma i bliższa czytelnikowi. W końcu w każdej historii jest ziarno prawdy. Tutaj jest ono bardziej widoczne. Niemal prywatna książka Danki Braun idzie tropem wydarzeń, które miały miejsce w roku 1983, gdy zamordowano jej teściową. Wówczas mordercę skazano na dwadzieścia pięć lat pozbawienia wolności a gdy opuścił zakład karny - po niedługim czasie odnaleziono w rzece jego zwłoki. Jak zatem to co wydarzyło się naprawdę połączy się z fikcją literacką?
"Morderstwo przy drodze krajowej 94" to kolejna dobra powieść w dorobku autorki. Mądrze przemyślany i dopracowany w każdym szczególe kryminał sprawi, że poczujemy na plecach dreszcz przerażenia i niepewność w stosunku do nowo poznanych bohaterów. Na moment staniemy w samym centrum wydarzeń i przekonamy się, że nie zawsze coś jest czarne lub białe. Odważycie się wkroczyć do niebezpiecznego świata, w którym liczne motywy i wielu podejrzanych nie ujawniają kto naprawdę zawinił?
Bardzo lubię sięgać po książki oparte na faktach, więc ta musi się znaleźć w mojej biblioteczce. 😊
OdpowiedzUsuńTo, że historia oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, robi wielkie wrażenie.
OdpowiedzUsuńKiedyś na pewno się skuszę, bo dawno kryminałów w sumie nie czytałam :D
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi ochoty na tą książkę.Z przyjemnością poszukam tego tytułu, by się w nim zatopić.
OdpowiedzUsuńZ każdą koleją recenzją nowej książki autorki zachodzę w głowę, dlaczego nie znam jej twórczości.
OdpowiedzUsuńUwielbiam styl tej autorki. Zawsze jest w stanie mnie zaciekawić i te wielowątkowe treści :) Kocham. Tę ksiązkę również mam już w kolejce do przeczytania.
OdpowiedzUsuńTo książka akurat nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńBędę ją mieć na uwadze ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
o rany, a ja nie czytałam jeszcze żadnej z książek Autorki, widzę, że muszę to zmienić...
OdpowiedzUsuń