wtorek, 7 kwietnia 2020

"Cynamon, sekrety i ja" Dagmar Bach

"Cynamon, sekrety i ja" Dagmar Bach, Tyt. oryg. Zimt und ewig, Wyd. Media Rodzina, Str. 424

Trzeci tom zakręconej, pachnącej cynamonem serii.

Dobra zabawa, wielka przygoda oraz historia, która na moment odrywa od rzeczywistości. Czy można oczekiwać czegoś więcej?

Dagmar Bach powraca z trzecim tomem Cynamonowej serii. To historia kierowana do młodszego odbiory, bardziej nastoletnia niż dorosła a jednak myślę, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Młodszy czytelnik utożsami się z główną bohaterką, starszy przypomni sobie radość i beztroskę przeszłych dni. Wiem to z doświadczenia, ponieważ już dawno wyrosłam z powieści dla młodzieży to powyższą serię uwielbiam i z przyjemnością wraz z główną bohaterkę odkrywam alternatywną rzeczywistość.

Pisałam to przy dwóch wcześniejszych tomach, ale chętnie powtórzę raz jeszcze: uwielbiam niemiecką literaturę. Nie mam pojęcia co sprawia, że tak dobrze odnajduję się w literaturze naszych sąsiadów, ale muszę przyznać, że jeszcze żadna niemiecka powieść mnie nie rozczarowała. Dagmar Bach swoim stylem reprezentuje wszystko co charakterystyczne dla swojego kraju: lekkość, konkrety, brak przegadanych stron. W fabule ciągle coś się dzieje, akcja jest płynna i dynamiczna a nawet jak na tak lekką powieść czasami zaskakująca. Autorka wpadła na ciekawy pomysł i prowadzi go już przez trzeci tom nie zwalniając tempa: serwuje nam alternatywną rzeczywistość w której wszystko może odwrócić się do góry nogami.

Główna bohaterka Vicky to jedna z tych postaci, których po prostu nie da się nie lubić. Przyjemna w odbiorze, zabawna, pomysłowa, chętna do poznawania kolejnych przygód. Bez wątpienia w jej towarzystwie nie można się nudzić. Mimo wyraźnie fantastycznego podłoża, podróży w czasie i całej tej otoczki przypomina normalną nastolatkę, dziewczynę z którą łatwo się utożsamić i zrozumieć pomniejsze problemy z jakimi sobie radzi. Inaczej rzecz ma się z Victorią, jej alter ego żyjącym w innym świecie, dziewczynie skrajnie różną od naszej bohaterki, która wydaje się przejawiać wszystkie negatywne cechy. To dobry pomysł pokazać czytelnikowi jak może wyglądać rzeczywistość zależnie od świata w którym się żyje, jak wyciąga się na pierwszy plan te cechy swojej osobowości, które pozwolą nam przetrwać i się dostosować.

Lekki wątek romantyczny ułatwia Vicky trudne przeskoki do paralelnych światów a rodzinne problemy oraz sekrety ubarwią jej rzeczywistość. Nie można zatem nudzić się podczas czytania a nawet odniosłam wrażenie, że w trzeciej części dzieje się najwięcej. Nie jest to oczywiście jakaś przełomowa historia, nie ma w niej wielkiego przesłania czy konkretnych wartości, ale w przypadku tej trylogii chodzi, by czerpać czystą przyjemność z czytania a to bez wątpienia Dagmar Bach zapewnia każdemu.

"Cynamon, sekrety i ja" to dokonała zabawa dla czytelnika w każdym wieku. Trzeci tom jest jednocześnie finałem przygód młodej bohaterki, więc przygotujcie się na kilka ciekawych wyjaśnień, podwójną liczbę podróży do paralelnych światów oraz kilka niecodziennych zagadek. Wspaniale bawiłam się podczas lektury i trochę żałuję, że to już koniec. Wiem jednak, że na pewno kiedyś wrócę jeszcze do tej serii - jest idealna na poprawę humoru i oderwanie od rzeczywistości.

6 komentarzy:

  1. Poczułam zapach cynamonu. Muszę koniecznie zajrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z chęcią poznam tę serię skoro może poprawić humor. Będę o niej pamiętać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Okładka mi się nie podoba, ale grzbiet już tak i weź tu mnie zrozum 😂

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tej serii, ale chętnie przyjrzą się jej bliżej w przyszłości. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś zaczęłam pierwszy tom, ale coś mnie chyba rozproszyło i porzuciłam go po kilkudziesięciu stronach. Właściwie nie wiem dlaczego, bo bardzo mi się podobało to, co przeczytałam. Chętnie wrócę do tej serii :)

    OdpowiedzUsuń