"Konferencja ptaków" Ransom Riggs, Tyt. oryg. The Conference of the Birds, Wyd. Media Rodzina, Str. 360
Powrót do niezwykłego świata osobliwych dzieci pani Peregrine w piątej części bestsellerowego cyklu.
Nadszedł czas, by poznać losy bohaterów w piątym tomie serii Pani Peregrine. Czekaliście? Ja bardzo! Trzymając w rękach pierwszy tom nigdy bym nie pomyślała, że tak mocno zaprzyjaźnię się z tą serią a jednak towarzyszy mi ona od dawna i z tomu na tom uwielbiam ją jeszcze bardziej.
Chociaż przeczytałam w swoim życiu wiele książek to nie jestem w stanie porównać cyklu Ransoma Riggsa do jakiejkolwiek znanej mi powieści. I właśnie to w niej cenie - oryginalność, pomysłowość, powiew świeżości oraz (oczywiście!) osobliwość. Cieszy mnie także fakt, że autor zdecydował się pociągnąć opowieść na dalsze niż trylogia tomy, chociaż to już trochę ryzykowny kierunek. Jak na razie jednak zapewniam, że lektura nie traci na wartości i wciąż wciąga na całego.
Tak naprawdę punktem zapalnym dla "Konferencji ptaków" była część "Mapa dni", która wprowadziła do fabuły mnóstwo nowych wątków i zostawiła nas z pytaniami bez odpowiedzi. Jeśli tak jak ja śledzicie losy bohaterów od początku wiecie, że każda część jest od siebie zależna, ale dwie ostatnie wydane do tej pory chyba najbardziej ze sobą współgrają. Wydaje się wręcz, że nadchodzi zupełnie nowa przygoda, nowa opowieść wciąż trzymająca w swoim centrum Jacoba, najlepszego głównego bohatera, którego zew przygody nigdy nie cichnie.
W Ameryce bohaterowie poznali zupełnie nowy świat osobliwości a to dostarczyło im nie tylko nowych doświadczeń, ale i przyjaciół. Dziś Jacob musi więc wyruszyć z misją, która wydaje się pozornie łatwa w przeprowadzeniu. Noor Pradesh, nowa w osobliwym świecie, ma bezpiecznie dotrzeć do kobiety znanej jako V. Jednak sprawa znacznie się komplikuje, ponieważ od jej ocalenia zależy los całego osobliwego świata.
Dużo, dużo przygód znajdziecie na kartach tej powieści, zagadek, pytań, zaskoczeń a przy tym poznacie wspaniałych bohaterów. Nigdy nie podejrzewałabym siebie o zaprzyjaźnienie się z tak nietypową serią a jednak każda kolejna część dostarcza mi niekłamanej przyjemności. Tutaj nic nie jest oczywiste a każda strona niesie ze sobą poczucie niebezpieczeństwa czającego się za plecami osobliwości. I choć walka ze złem wydaje się kluczowa dla całej sprawy nie możemy zapomnieć o wielu ważnych wartościach wplecionych w opowieść - przyjaźni, miłości, rodzinie, które Riggs idealnie uzupełnia w niezapomniane emocje.
"Konferencja ptaków" to jedna z tych książek dla których warto rzucić wszystko co aktualnie robimy. Nie czas na sprzątanie, pranie, gotowanie obiadu czy nawet wyjście do pracy! Trzymając w rękach nową książkę Ransoma Riggsa na moment wszystko dookoła przestaje się liczyć. I słusznie, ponieważ to jedna z tych opowieści, które nie tylko zaskakują oryginalnością, ale i trzymają czytelnika w przyjemnej atmosferze niezapomnianej przygody.
Brzmi intrygująco!
OdpowiedzUsuńPo takiej rekomendacji, chyba skuszę się na tę książkę.
OdpowiedzUsuńczytałam wcześniejsze tomy tej serii i muszę przyznać, że teraz zlały mi się w jedną. Zanim sięgnę po tę, chyba muszę odświeżyć sobie ten cykl.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Nie znam jeszcze tej serii, ale jestem jej bardzo ciekawa i na pewno po nią sięgnę. 😊
OdpowiedzUsuńTo ta seria ma części?! Myślałam, że to jedna książka i tyle! Nie wierzę! Zrobiłaś mi dzień, dziękuję! ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii i jak na razie nie planuję jej czytać.
OdpowiedzUsuńZnam ten świat jedynie z filmu, ale to brzmi tak dobrze, że muszę to zmienić!
OdpowiedzUsuńNiesamowity cykl :)
OdpowiedzUsuń