piątek, 7 sierpnia 2020

"Na ostrym ogniu" Elizabeth Acevedo

"Na ostrym ogniu"
Elizabeth Acevedo, Tyt. oryg. With the Fire on High, Wyd. Feeria Young, Str. 424

W świecie Emoni Santiago nie ma rzeczy niemożliwych… jest magia!

Kulinarna, zakręcona, pomysłowa powieść Elizabeth Acevedo zabiera nas w przyjemną podróż pełną smaków i zapachów. Odkrywa przed nami tajniki kuchennej magii a wraz z tym prezentuje oryginalną bohaterkę.

Na początku kompletnie nie wiedziałam czego mogę spodziewać się po tej książce, ale przyciągnęła mnie okładka. Tak, nie będę ukrywać, że ta minimalistyczna, dobrze uchwycona szata graficzna była dla mnie przełomem w wyborze książki. Na szczęście treść jej dorównała choć myślę, że dużą rolę odegrało w tym wszystkim brak mojego nastawienia na cokolwiek - miałam otwarty umysł i po prostu przyjęłam to, co zaoferowała mi autorka. 

Na wstępie zaznaczę, że to dość lekka, przyjemna, czasami mocno przerysowana książka, taka w słodkim wydaniu. Dużo dzieje się w życiu nastoletniej bohaterki a jej problemy są nie tylko oryginalne jak na wiek, ale i wyjaśniają się w zaskakujący sposób, więc można czasami pokręcić nosem na taką przelukrowaną formę. Ale! Czasami właśnie takie historie są mi potrzebne i być może trafiłam na nią w dobrym momencie, ponieważ jestem z niej bardzo zadowolona. Może i taki brak realizmu jest swojego rodzaju wadą, jeśli akurat tego się nie spodziewamy, ale kto powiedział, że spora porcja entuzjazmu, energii i dobrej wiary nie zasługuje na uwagę?

Elizabeth Acevedo pisze bardzo lekko i skupia się na otaczających bohaterkę emocjach. A tych w życiu Emoni Santiago nie brakuje. Nastolatka wychowuje dwuletnią córeczkę, jest obdarzona niezwykłym kulinarnym talentem i niestety brakuje jej czasu na wszystko to co jej rówieśnicy wykonują z taką lekkością. I choć Emoni wyróżnia się na tle innych nastolatków - nie da się jej nie lubić. To energiczna, przebojowa dziewczyna, która stawia czoła wyzwaniom i choć nie ma łatwo, wciąż podąża do przodu. Mieszka z babcią, malutką Emmą i dużym pokładem miłości. W takim domu warto mieć marzenia, bo chociaż dziewczyna zmaga się każdego dnia z nieprzyjemnymi komentarzami i trudnymi wyzwaniami to wciąż walczy, by utrzymać swoją pasję. 

Aceveo opowiada o trudnych relacjach z niedojrzałym ojcem Emmy, o nowym chłopaku w szkole Emoni, o jej lęku przed ponownym zaangażowaniem się. Ukazuje trudy nastoletniego macierzyństwa, walkę o pasję i spełnianie marzeń oraz wartości takie jak rodzina, miłość czy przyjaźń. Autorka ukazuje również jedzenie w nowej odsłonie - nie tylko zaspokaja głód, ale i wywołuje emocje oraz wspomnienia co dodaje historii zdecydowanego uroku.

"Na ostrym ogniu" to przesympatyczna powieść młodzieżowa, która jest może trochę zbyt urocza, ale jej zalety zdecydowanie przykrywają to jedno zbyt idealne wykończenie. To książka, która podnosi na duchu, daje motywację do działania i dzieli się z czytelnikiem porcją dobrej energii. Jestem pod jej urokiem i mam nadzieję, że i Wy docenicie jej przekaz.

10 komentarzy:

  1. Dam jej szansę, ale z świadomością, że ma słaby wątek romantyczny.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo dobrego już czytałam o tej książce i nabrałam ogromnej ochoty na jej lekturę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyli taka lekka historia na lato. Co z tego, że zbyt urocza, skoro tyle zalet :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Polecę tę książkę mojej nastoletniej bratanicy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Okładka przyciaga. Brawa dla jej autora

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam ją na swojej liście do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  7. Okładka BARDZO przykuwa spojrzenie! Już ona sama sprawia, że chcę bliżej przyjrzeć się tej lekturze. Być może to zrobię. Tym bardziej skoro jest taką powieścią podnoszącą na duchu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam ochotę na lekturę tej powieści jeszcze przed jej polską premierą i wciąż chcę ją przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam w planach, ale w oryginale.

    OdpowiedzUsuń