czwartek, 11 marca 2021

"Rozgrywka" Allie Reynolds

 "Rozgrywka" Allie Reynolds, Tyt. oryg. Shiver, Wyd. Albatros, Str. 416
 

Gdy grupa przyjaciół spotyka się w opuszczonym schronisku wśród górskich szczytów, rozpoczyna się mordercza gra.

 

Ależ ja czekałam na premierę tej powieści! Dawno nie wypatrywałam żadnej książki tak bardzo jak "Rozgrywki", na temat której zagraniczne forma rozpisywały się w samych superlatywach i nie przypominam sobie, abym trafiła na choćby jedną negatywną opinię. Z wielkimi oczekiwaniami postanowiłam więc osobiście przyjrzeć się powieści Allie Reynolds i mogę napisać przede wszystkim jedno - to prawdziwy hit!

Już na starcie w oczy rzuca się bardzo dobrze rozplanowana fabuła. Jeśli chodzi o thrillery to nie jest łatwo zbudować odpowiednie napięcie już od pierwszych stron a jednak autorka zaskakuje nas od pierwszych słów, budując w głowie czytelnika obraz nadchodzących, potencjalnych wydarzeń i utrzymując atmosferę, która nieustannie przyprawia o dreszcz przerażenia.

Kameralny ośrodek narciarski w Alpach, intrygująca zagadka, przerażające wydarzenia, trudne do przewidzenia zakończenie. Tak w skrócie rysuje się fabułą tej zawiłej, skomplikowanej, ale jakże wciągającej i po brzegi przepełnionej emocjami powieści. Od początku z zapartym tchem śledziłam losy bohaterów i chociaż z reguły potrafię domyślić się ostatecznego finału - tutaj nie miałam żadnych szans. Autorka pokonała mnie pomysłem i wykonaniem, serwując oryginalny, miejscami nawet przerażający thriller, w którym wszystko było możliwe.

Milla, Curtis, Dale, Brent i Heather to grupa przyjaciół, która otrzymała indywidualne zaproszenie na spotkanie w zamkniętym przed sezonem ośrodku. I chociaż przepełniają ich obawy, każdy zjawia się punktualnie. Dlaczego ktoś zdecydował się zaprosić ich do zamkniętego, odizolowanego ośrodka? I dlaczego tuż po przyjeździe w tajemniczych okolicznościach znikają ich telefony? Tego na początku nie wiemy, ale im dalej w las tym intryga staje się gęstsza, mroczniejsza, co raz bardziej wypływająca na psychikę czytelnika, który podobnie jak bohaterowie, nie ufa nikomu oraz niczemu.

Fabuła podzielona na dwie strefy czasowe opowiada o tym co dzieje się obecnie oraz co wydarzyło się dziesięć lat temu. Wydarzenia śledzimy oczami jednej z bohaterek i obserwujemy jak zmieniali się bohaterowie pod wpływem czasu. Autorka świetnie poradziła sobie z kreacją postaci, każdemu dodała charakteru i indywidualności a ponadto w ich życie wprowadziła sporo sekretów, które ujawniają się wraz z biegiem fabuły.

W pełni wykorzystany potencjał, powieść oryginalna, wciągająca i przepełniona emocjami. "Rozgrywkę" czytałam z zapartym tchem zaskoczona dwiema zagadkami, czyli obecnym wyzwaniem w postaci nietuzinkowego escape roomu oraz tajemniczego zaginięcia sprzed dziesięciu lat. Mając w rękach tą powieść nie sposób się budzić a po zamknięciu ostatniej strony w głowie pojawia się tylko jedna opinia - najlepsza książka z gatunku jaką kiedykolwiek czytałam.

8 komentarzy:

  1. Myślę, że za jakiś czas dam tej książce szansę, bo może mi się spodobać. Jak na razie jednak skupię się na tym co już mam w domu i tym co jest w drodze do mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno przeczytam tę książkę. Zbiera wiele pozytywnych opinii, które zachęcają do jej przeczytania. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio głośno o tej książce. Jestem jej bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Serio? Najlepsza książka gatunku? No, to zapisuję tytuł!

    OdpowiedzUsuń
  5. Super, że potencjał w pełni wykorzystany. Już ją mam i to tylko kwestia czasu, aż ją przeczytam.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurczę! Kolejny tytuł must have!! Zabraknie mi życia by to wszystko przeczytać...

    OdpowiedzUsuń
  7. Okładka nie zachęca do sięgnięcia po tę książkę, ale Twoja pochlebna recenzja zdecydowanie tak.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo chcę poznać tę historię. 😊

    OdpowiedzUsuń