środa, 19 maja 2021

"Nieskończone bicie serca" Alessio Puleo

 
"Nieskończone bicie serca" Alessio Puleo, Tyt. oryg. Gli infiniti battiti del mio cuore, Wyd. Muza, Str. 288 
 
Historia przyjaźni nastolatek o bujnej wyobraźni, ciekawskich, przepełnionych chęcią życia, pragnących doświadczać nowych przygód.

Nie spodziewałam się, że lektura, którą czytałam lata temu doczeka się kontynuacji. "Moje serce należy do ciebie" było historią piękną i z mocnym finałem, która jednak wydała mi się w pełni zakończona i na początku pomysł na ciąg dalszy niekoniecznie mnie przekonywał. Postanowiłam jednak sprawdzić co takiego Alessio Puleo ma nam do zaoferowania.

Na początku musicie wiedzieć, że ciąg dalszy jest ścisłą kontynuacją wydarzeń z pierwszego tomu i moim zdaniem nie ma sensu czytać bez zachowania chronologii. Ciężko będzie Wam się odnaleźć w fabule "Nieskończonego bicia serca" i jeszcze ciężej zrozumieć sens niektórych wydarzeń. A przyznaję, że nie jest to takie łatwe nawet wiedząc co wydarzyło się wcześniej, bo choć lektura jest przyjemna i dobrze się ją czyta to cała fabuła wydaje się trochę naciągana.

Autor przegrał chyba walkę ze swoją wyobraźnią i ta poniosła go zbyt daleko. Nie jest tak, że książka jest zła czy ciężko się ją czyta - o nie, wciąż zachowany jest przyjemny styl autora, lekkość treści i swoboda dialogów, kreacje bohaterów są proste, ale i swojskie jednocześnie a wszystko ma wydźwięk emocjonalny, ale sama historia wydaje się pisana bardziej pod publikę niż dla ciągu dalszego. Tak jak pisałam wcześniej, według mnie pierwszym tom powinien pozostać zamknięty jak było do tej pory a to co autor wykorzystał w kontynuacji świetnie nadałoby się jako motyw przewodni dla kolejnej choć niezależnej książki. 

Sęk w tym, że sam pomysł jest naprawdę dobry. Bohaterka po przeszczepie próbuje sobie poradzić z trudnymi wydarzeniami, problemami jakie ją dosięgły. Odnajduje w sieci wirtualną przyjaciółkę z którą może dzielić się rozterkami, bo Giorgia przeszła przez podobne doświadczenia. Ylene przeszczepili serce Aleksa, jej chłopaka, który zginął w wypadku samochodowym. Giorgia przeszła operację rogówek, więc potrafi zrozumieć po części smutek i żal nowej koleżanki. Problem jednak tkwi w ciągu dalszym ich wspólnej przygody, ponieważ obie dopatrują się nieścisłości w śmierci Aleksa i wchodzą na temat nielegalnego handlu narządami. Tym samym zostaje zburzona piękna struktura wcześniejszego tomu na rzecz nowej prawdy na temat wypadku chłopaka co przemówiło do mnie znacznie mniej niż było w zamiarze.

Podobała mi się ta historia i nie mogę napisać, że autor źle ją napisał. On po prostu źle się za nią zabrał. "Nieskończone bicie serca" znacznie lepiej wypadłoby jak na mój gust w osobnej książce z innymi bohaterami. Wystarczyło wstawić początek (a jest na to miejsce, ponieważ lektura jest aktualnie króciutka) i dalej już pociągnąć temat handlu organami. Mając w pamięci piękne zakończenie części pierwszej trochę było mi żal takiego ciągu dalszego, bo nie czułam już tych emocji co wcześniej, nie mniej doceniam starania autora i tym, którzy czytali "Moje serce należy do ciebie" lub mają dopiero taki zamiar - polecam.

6 komentarzy:

  1. Dziękuję za polecenie tej książki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. I tomu nie czytałam, rozpoczęłam od II, ale mam w planach nadrobienie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trochę szkoda, że taki interesujący wątek został trochę "zmarnowany"...

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że ta książka zbiera mało zachęcające recenzje. Póki co więc nie mam jej w swoich czytelniczych planach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie poczułam zainteresowania tą książką, więc jednak spasuję.

    OdpowiedzUsuń