Wzruszająca opowieść o sile kobiecości, która drzemie w każdej z nas!
Sympatyczne, lekkie, życiowe lektury to idealny wybór na letnie dni. Gdy czas przenieść się z domowego zacisza na tarasy i balkony, by łapać ulotne promienie słońca warto pomyśleć o towarzyszącej nam lekturze jako tej, która ma nam zapewnić chwile relaksu i towarzystwa bohaterów z życia wziętych.
Jedną z takich propozycji jest seria Joanny Szarańskiej. Idealna na ciepłe dni, piękna powieść obyczajowa, w której króluje siła kobiet oraz determinacja w działaniu. Wielkim plusem wszystkich części są fabuły wyrwane z otaczającego nas świata, życiowe, codzienne, takie, które bez problemu mogłyby dotyczyć nas samych. A kto nie ma czasami ochoty zajrzeć do świata innych i dowiedzieć się jak im się wiedzie?
Trzeci tom opowiada o losach Justyny. Polubiłam ją, bo mimo przeciwności z jakimi się zmagała, nie narzekała, nie załamywała rąk. Cudowne dzieciństwo przeniosło ją do trudnej rzeczywistości, gdzie jako dorosła kobieta zderzyła się z trudami i nieprzyjemnościami. To sprawiło, że przestała czerpać radość z życia. I chociaż była przekonana, że nic dobrego już jej nie czeka, nagle znalazła swoje miejsce na Miodowej i otworzyła tak kwiaciarnie. Pytanie jednak czy klient, który ma powiązanie z jej przeszłością nie zburzy jej tak misternie tkanego spokoju?
Z przyjemnością wróciłam na Miodową, spotkałam starych przyjaciół i wraz z nimi przeżywałam wszystkie troski i radości. To cudowne miejsce, pocieszające, dające siłę, radość oraz niosące nadzieje. Mam nadzieję, że gdzieś w prawdziwym życiu jest taka Miodowa, na której mieszkają równie cudowni ludzie, bo jeśli tak - chcę tam zamieszkać.
Zaskoczył mnie pewien wątek, którego Wam nie zdradzę, ale ogólnie jest to typowa sielska powieść obyczajowa. Naznaczona trudnymi tematami, owszem, ale nie na tyle, by zaburzyć mocno spokój panujący na Miodowej. Coś się jednak musiało dziać, by przyciągnąć uwagę czytelnika a Joanna Szarańska w trzecim tomie swojej serii pokusiła się na coś więcej, sprawiając, że to najmocniejszy tom w cyklu. "Wieczory na Miodowej 3" mają w sobie wszystko co dobra lektura obyczajowa mieć powinna. Mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła!
To moja lektura na wakacje.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńWspaniała recenzja. Lubię lektury obyczajowe, zapewne sięgnę po tę książkę :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Fajnie, że ten powrót był taki udany dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńJestem na tak. Lubię Szarańską i chętnie poczytam znów o perypetiach na Miodowej.
OdpowiedzUsuńZa dużo książek czeka, aż je przeczytam, bym jeszcze miała znaleźć czas dla niej.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk