wtorek, 8 lutego 2022

"Kłamstwa, wszędzie kłamstwa" Adele Parks

"Kłamstwa, wszędzie kłamstwa" Adele Parks, Tyt. oryg. Lies, Lies, Lies, Wyd. Kobiece, Str. 488


Przecież to tylko niewinne kłamstwa... Ale czy na pewno?


Uwielbiam thrillery a za wątkami z pozornie idealnym małżeństwem wręcz przepadam. Wiem, że podobnych historii jest mnóstwo, ale w dobrych rękach zawsze potrafię w pełni zaangażować się w wydarzenia i rosnącym napięciem obserwować sytuację. Miałam więc wielkie oczekiwania wobec zachwalanej jeszcze przed premierą książki "Kłamstwa, wszędzie kłamstwa" Adele Parks i gdy tylko wpadła w moje ręce zaczęłam przerzucać kolejnej strony. 

Na szczęście lektura okazała się strzałem w dziesiątkę. Autorka stworzyła rewelacyjny klimat, który od początku zachęca rosnącym napięciem oraz gęstą atmosferą. Można wyczuć, że niebawem wydarzy się coś złego, ale nigdy nie wiemy kiedy ten moment nastąpi a na przestrzeni całej fabuły jest sporo takich elementów zaskoczenia. Autorka duży nacisk położyła na szczegóły, ale w tym przypadku dobrze się stało, ponieważ w tak kameralnej opowieści liczy się każdy detal.

Daisy i Simon są małżeństwem idealnym, jednak do pełni szczęścia brakuje im dziecka. Gdy pewnego dnia, po wielu latach starań, w ich życiu pojawia się Millie - są przeszczęśliwi. Jednak na fasadzie wzorowego życia pojawiają się rysy, które pogłębiają się wraz z kolejno przerzucanymi stronami. Nagle Simon wcale nie wydaje się taki kochany a Daisy zbyt łatwo wybacza mu błędy. Dzieje się coś niedobrego w ich życiu, ale czytelnik na początku nie potrafi jeszcze tego rozgryźć, ponieważ autorka fenomenalnie żongluje tajemnicami, sekretami oraz niedomówieniami, budując mroczne napięcie oraz sprawiając, że czytelnik jest nieustannie czujny. 

Mimo faktu, że autorka sięgnęła po dość utarty już thrillerowy schemat to nie spodziewajcie się nudy czy niedopracowania. To jedna z ciekawszych książek w tym temacie, bardzo dobrze przedstawiająca obraz idealnie udającej rodziny. Wiele razy miałam ochotę mocno potrząsnąć bohaterem i nawrzucać mu, że nie szanuje tego co ma uciekając w alkoholizm, ale z czasem wskakujące na swoje miejsce elementy układanki pokazały mi, że nie wszystko jest czarne i białe. Daisy niepozornie odcisnęła na wszystkim swoje piętno, ale to wszystko było potrzebne, by ukazać jak przewrotne potrafi być życie, ale jej rolę w tym wszystkim zrozumiecie tylko sięgając po lekturę. Gwarantuję jednak, że nie będziecie żałować!

Bardzo się cieszę, że "Kłamstwa, wszędzie kłamstwa" trafiła w moje ręce. To książka zakręcona, pełna niedomówień, oryginalna oraz dająca do myślenia. Rozkręca się powoli, ale nie jest to wada, ponieważ potrzeba czasu, by wszystko zrozumieć oraz ocenić. Thriller trzymający napięcie, zaskakujący oraz wciągający na całego, pokazujący, że nie istnieje idealna rodzina i każdy z nas trzyma w szafie mroczne tajemnice. 

8 komentarzy:

  1. Zaintrygowała mnie ta książka. Lubię pozycje z niedomówieniami i zagadką, która zmusza do refleksji.

    pozdrawiam
    Help Book

    OdpowiedzUsuń
  2. Na dzień dzisiejszy nie mam w planach tej książki. Ale może kiedyś sięgnę 😉

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam niedomówienia w tego typu książkach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie czasami taki wolniejszy początek książki także nie stanowi wady, a bardziej wprowadza w klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Już sobie zamówiłam. Szykuje się czytelnicza rozrywka. Lubię, gdy akcja rozwija się powoli, jest wtedy co po analizować.

    OdpowiedzUsuń
  6. Po taki thriller z chęcią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem już po lekturze tej książki i podobała mi się. Wkrótce opowiem o niej coś więcej na blogu.

    OdpowiedzUsuń