Tytuł: Ostatnia piosenka
Tytuł oryginału: The Last Song
Wydawnictwo: Albatros
Myślę, że taki autor jak Nicholas Sparks nie jest nikomu obcy. Jeśli ktoś nawet nie czytał książek jego autorstwa, to na pewno oglądał ekranizację jego powieści.Ja często uciekam od typowo miłosnych książek. Jednak nie lubię bazować na opinii innych, nie mając swojej. Dlatego więc sięgnęłam po 'Ostatnią piosenkę" bez większych emocji. Chciałam przybliżyć sobie styl autora, zeby wiedzieć co mogę się po nim spodziewać. Przez to poznałam, ze opinia innych jest często zupełnie przeciwna niż moja...
„Prawda tylko wtedy coś znaczy, gdy trudno się do niej przyznać”
Ronnie Miller ma siedemnaście lat, korzysta z życia, zwłaszcza, że mieszka w samym środku Nowego Jorku. Żyje pełnią sił i nie zwracam uwagi na zasady. Wie bowiem, że nie zawsze są one przestrzegane; na przykład jej rodzice - najpierw rozwód a później wyprowadzka ojca. Jak mógł im to zrobić? Jak mógł ich porzucić na rzecz muzyki? Do niedawna Ronnie żyła pasją dzieloną z ojcem; kiedy odszedł jej świat stracił stabilność i runął; fortepian stracił dla niej wartość. Porzuciła pasję i pozwoliła pochłonąć się nowojorskiemu życiu. Robiła wszystko na co miała ochotę i na co ochoty nie miała; a to wszystko aby zemścić się na mamie - z ojcem przestała utrzymywać kontakt.
Kiedy dowiaduje się, że całe lato spędzi wraz z bratem u ojca nie potrafi przyjąć tego do świadomości. Ma jednak siedemnaście lat i nie może nic na to poradzić. Czy wakacje w Wilmington mogą być takie jak w Nowym Jorku? Oczywiście, ze nie. Będą inne, ale czy gorsze?
„Jesteś taka jak myślałem. Od pierwszej chwili gdy się poznaliśmy. I nie możesz już bardziej do mnie pasować.”
„Życie, uświadomił sobie, bardzo przypomina piosenkę.
Na początku jest tajemnica, na końcu - potwierdzenie, ale to w środku
kryją się wszystkie emocje, dla których cała sprawa staje się warta
zachodu.”
Pobyt w rodzinnej miejscowości ojca i mieszkanie w domku na plaży wraz z nim zbliża Ronnie do niego. Pozwala jej na nowo poznać ojca i odkryć jego tajemnicę; jednak czy ona chce ją poznać? Dziewczyna odkrywa również dlaczego ojciec porzucił matkę Ronnie, ale nigdy nie zapomniał o swoich dzieciach. Bohaterka przeżywa lato pełne wrażeń, miłości i odkrywa na nowo siebie. Zbliża się do ojca i zmienia cały swój świat. Dojrzewa nie tylko zewnętrznie.
Czytajac książkę miałam wrażenie, ze przeniosłam się do Wilmington wraz z bohaterką. Odkrywałam wraz z nią nowe miejsca, wędrowałam po plaży i czuwałam nad gniazdem żółwi. Biorąc książkę do ręki nie spodziewałam się, ze zawładnie ona moimi odczuciami. "ostatnia piosenka' sprawiła, ze poznałam coś więcej niż tylko piękną historie. To na pewno nie jest powieść przesiąknięta pustymi słowami - to historia pełna magii. Na pewno nie jest to typowe romansidło, jak można przeczytać w Internecie. Nie dla mnie. Dzięki tej książce chętnie sięgnę po inne pozycja Sparks'a. Jestem zachwycona 'ostatnią piosenką' i myślę, ze nie jestem jedyna.
To opowieść o utraconych miłościach, pasji przepełnionej wiarą, chwilach pełnych szczęścia i łez. To opowieśc o powrotach, wybaczaniu i odkrywaniu przeszłości.
Ocena: 6/6
Moja ukochana książka, to od niej wszystko się zaczęło :)
OdpowiedzUsuńCzytałam bardzo dużo książek Nicholasa Sparksa i trzeba przyznać, że ma on swój własny pisarski styl i kunszt. Gdy poznaje się jednak jego historie jedna po drugiej, niestety można dopatrzeć się wielu podobieństw pod kątem fabuły. Mimo wszystko "Ostatnia piosenka" to wzruszająca książka, którą niezaprzeczalnie warto przeczytać. Zapewniam, że ekranizacja filmowa nie dorównuje głębi emocji, jakie są tam zawarte.
OdpowiedzUsuń