poniedziałek, 23 marca 2015

"Zabójczyni i ..." - nowelki "Szklanego tronu"

Wcześniejsze losy bohaterki "Szklanego Tronu" w cyklu czterech opowieści Sarah J. Maas.

ZABÓJCZYNI I WŁADCA PIRATÓW - OPOWIEŚĆ I
Gildia Zabójców wysyła Celaenę na odległą wyspę gdzieś na tropikalnych morzach, by odebrała zasłużony dług od władcy piratów. Jednak gdy dowiaduje się, że spłatą nie będą pieniądze a sto niewolników wszystko się zmienia. Nie takie misje wykonuje Celaena, ale nie podda się bez walki.

ZABÓJCZYNI I CZERWONA PUSTYNIA - OPOWIEŚĆ II
Celaena zostaje wysłana na szkolenie na dalekim południu u Milczących Zabójców - wiele wieści na ich temat nie ma w sobie ani grama pozytywnych opinii. Upokorzona i ranna dziewczyna musi zdobyć list polecający od samego Niemego Mistrza, ale on nie szkoli wszystkich. Jednak to nie jedyny problem, kłopoty zaczynają się wraz z pierwszym atakiem Bericka, który chce przejąć kontrolę nad zakonem.

ZABÓJCZYNI I PODZIEMNY ŚWIAT - OPOWIEŚĆ III
Celaena podejmuje się nowej misji - zabicia Donevala, wpływowego spiskowca. Problemem jest straż, która nie odstępuje go na krok. W dodatku musi przejąć od niego cenne dokumenty związane z handlem żywym towarem. Gęsta sieć kłamstw nie jest jednak sprzyjająca. Kto mówi prawdę, a kto kłamie?

ZABÓJCZYNI I IMPERIUM ADARLANU - OPOWIEŚĆ IV
Zabójczyni w końcu wybrała życiową drogę, o której skrycie marzyła. Zdobyła wszystko, co zaplanowała, a nawet odrobinę więcej. Jedna wolność nie jest do końca pewna. By zdobyć pieniądze na spłatę długu i odciąć się całkowicie od przeszłości podejmuje się ostatniej, tajemniczej i niebezpiecznej misji. Nie będzie sama, ale czy gra jest warta ryzyka?

Pokochałam "Szklany Tron" tak bardzo, że ledwie skończyłam czytać pierwszy tom zaraz zabrałam się za lekturę nowelek. Obawiałam się trochę, że nie spełnią moich - wygórowanych już w tedy - oczekiwań. Jak się okazało, niepotrzebnie. Maas we wszystkich nowelkach wykazała się tą samą doskonałą stylistyką, realnością i złożonością bohaterów oraz angażującą emocje fabułą. Wszystkie cztery nowelki są przemyślane i w pełni wykorzystane potencjalnie. Dlatego polecam czytanie w zaplanowanej kolejności - każda opowieść jest wynikiem poprzednich wydarzeń, chociaż dotyczy nowych przygód. Opisują historię Celaeny sprzed wydarzeń z tomu pierwszego "Szklanego tronu", czyli można poznać jak to wszystko się zaczęło.

Nie przepadam za opowieściami, bo takie krótkie historie wyłącznie mnie nudzą. Zanim fabuła zdąży się rozkręcić opowieść się kończy. Z nowelkami "Szklanego Tronu" jest inaczej. One są właściwie szczuplejszą wersją książkową, co wcale nie przypomina jakiejś opowieści. Fabularnie zakreślone są na wzór normalnej książki i tak też powinno się je traktować.

Wszystkie nowelki ogromnie przypadły mi do gustu, chociaż wybierając ulubioną postawiłabym na drugą - "Zabójczyni i Czerwona Pustynia". Z kolei pierwsza, trzecia i czwarta wprowadziły i zaangażowały do roli bohatera, o którym w "Szklany tronie" jest tylko jedna wzmianka - Sama - który z miejsca mnie zauroczył. Więc jak widzicie ciężko zdecydować się, która jest najlepsza, bo w każdej jest coś wyjątkowego.

M. - dziękuję!

15 komentarzy:

  1. Kiedyś bardzooo chciałam poznać tę historię!
    Teraz nieco mniej, bo i inne pozycje wydały mi się pierwszorzędne w moim guście czytelniczym. Jednakże może kiedyś znajdę czas dla tych książek ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę w końcu przeczytać "Szklany Tron"! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę chyba zapoznać się w końcu z tą serią...

    OdpowiedzUsuń
  4. Na razie skupię się na zdobyciu "Szklanego Tronu" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak jak pierwszy tytuł mi się podobał, tak kolejne coraz mniej :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też nie przepadam za krótkimi opowieściami, bo zanim fabuła zdąży się rozkręcić opowieść się kończy. Dlatego nie miałam w planach powyższego cyklu, ale skoro ty masz o nim tak pochlebne zdanie, to może i ja zaryzykuje? Zastanowię się jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  7. Co mi z nowelek jak nie znam "szklanego tronu" :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja lubię opowiadania, więc ich krótka forma mi nie przeszkadza.

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę sama poczytać, skoro tyle w nich wyjątkowości :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja bardzo lubię takie nowelki, więc myślę, że mi by się spodobała :) Krótkie opowieści według mnie mają w sobie coś magnetyzującego :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja również nie lubię krótkich form, omijam opowiadania szeroki łukiem. Natomiast Zabójczyni" prezentuje się bardzo przyjemnie i może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Chętnie bym poczytała o piratach, ale takie grube, porządne tomisko. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Również nie przepadałam za opowieściami do czasu, aż nie trafiłam na pewien zbiór opowiadań fantasy (w dodatku ten gatunek jest poza moim kręgiem zainteresowań). Wtedy zrozumiałam, że dobrze napisane opowiadanie może zapaść w pamięć równie mocno, co powieść. Z chęcią poznam Twoją propozycję.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam ogromną ochotę na przeczytanie Szklanego tronu, potem wezmę się za te świetne nowelki, ale już może w zestawie, bo słyszałam o wydaniu wszystkich razem. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Hm, mnie jednak te streszczenia nie przekonaly mimo wszystko, choc okladki sa bardzo kuszace:)

    OdpowiedzUsuń