piątek, 9 września 2016

"Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu" Anna McPartlin

"Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu" Anna McPartlin, Tyt. oryg. Somewhere Inside of Happy, Wyd. Harper Collins, Str. 400

Każdy czytelnik trafia w swoim życiu na książkę, która w końcu zupełnie go odmieni i sprawi, że zacznie zastanawiać się nad otaczającą go rzeczywistością. To nieuniknione. Pozostaje tylko czekać na autora i lekturę, która szturmem podbiją nasze serca i powali na kolana prawdą ukrytą za słowami. Ja właśnie znalazłam swoją opowieść. Jesteście gotowi?

Jeśli czytaliście "Ostatnie dni królika" wiecie do czego zdolna jest autorka. Dla mnie ta powieść była jedyna i niepowtarzalna, totalnie emocjonalna i po prostu najpiękniejsza na świecie. Zdarzało mi się płakać przy finałach niektórych historii, ale jeszcze nigdy nikt nie wpłynął na mnie w taki sposób, że łzy uciekały mi przy co drugiej stronie - a Anna McPartlin właśnie tak wpłynęła na mnie swoją historią - wywołała morze łez wymieszanych ze szczerym śmiechem. Jednak dzisiejsza recenzja nie dotyczy tej historii, ponieważ jest też druga książka, która wyszła spod pióra autorki i która również zasługuje na miano tej zupełnie wyjątkowej.

"Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu" to trochę inna historia od tej, którą znamy ze stron "Ostatnie dni królika". W przypadku tej drugiej śmiałam się przez łzy, a w przypadku tej pierwszej odkryłam, że mam w sobie mnóstwo smutku. Bo taka jest właśnie najnowsza książka autorki - przeraźliwie, niesamowicie smutna. 

Nie będę Was czarować - były w fabule momenty, kiedy myślałam sobie "o rany, niech to się już skończy, ile można o tym czytać?", bo jednak to książka obyczajowa, w której pojawia się trzecioosobowa perspektywa sprawy mnóstwa bohaterów, a nie wszystkich ich polubiłam od razu, więc gdzieś mniej więcej w połowie historii przez kilka stron musiałam przebrnąć z mniejszym zaangażowaniem, ale tak naprawdę to nic nie znaczy - to nie sama treść jest tym razem ważna a dopiero później historia. Która swoją drogą powala na kolana. Autorka opisała historię zwykłej rodziny, która została potraktowana przez los naprawdę okrutnie i spotkało ją wiele złego. I niech nikt mi nie mówi, że tyle nieszczęście na raz jest niemożliwe - nie znacie powiedzenia, że gdy coś się wali, to wali się wszystko dookoła? Jeśli nie, na pewno poznacie znaczenie tych słów właśnie w tej powieści.

Musicie poznać całą lekturę, by dojrzeć w niej przesłanie. A jeśli już zrozumiecie co chciała przekazać Wam autorka - zaniemówicie. Wiem to z własnego doświadczenia, bo - nie wspominając już o przepłakaniu co najmniej dwudziestu ostatnich stron - do teraz nie potrafię się otrząsnąć po tym co przeczytałam. Jest mi tak strasznie, niewyobrażalnie przykro, że bohaterów tej książki spotkał taki los i czuję się zupełnie bezradna w stosunku do otaczającego nas świata.

Właśnie takie książki powinny trafić do kanonu lektur szkolnych - proste, szczere i tak piekielnie intensywne w swoim przesłaniu, że niemal niemożliwe. Jak to jest, że autorka najpierw przedstawia nam prawdziwych, wiarygodnych bohaterów, do których od razu się przywiązujemy, a później powoli i - jak się okazuje - bardzo boleśnie prowadzi nas do zaskakującego rozwiązania? Przygotujcie się na mądrą historię i morze łez, to nieuniknione. Gorąco polecam!

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Harper Collins.

15 komentarzy:

  1. Brzmi intrygująco. Ciekawe czy i mnie ta książka poruszyłaby tak mocno.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie miałam styczności z twórczością tej pani, ale mam nadzieję, że to się zmieni. Już w tamtym roku zaintrygowała mnie [Ostatnimi dniami królika], a teraz kusi kolejnym dziełem. Chyba złamię własne słowo nawiązujące do zakazu kupowania książek, jak tylko je zobaczę na Śląskich Targach Książki. ;)
    Pozdrawiam!
    #Ivy z Bluszczowych Recenzji

    OdpowiedzUsuń
  3. Twój entuzjazm się po prostu udziela. Chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem tak naprawdę dlaczego, ale niesamowicie podoba mi się tytuł tej pozycji ;) Nie jestem gotowa na sporą dawkę smutku na chwile obecną, ale z pewnością będę pamietać o tym tytule ;)

    Po lekturze obu - z którą powieścią polecasz rozpocząć znajomość z autorką?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie "Ostatnie dni królika" na pierwszy raz. Tylko koniecznie w duecie z chusteczkami ;)

      Usuń
  5. O widzisz, gdyby nie Ty, nie miałabym pojęcia o tej autorce ani o jej książkach, a uwielbiam wyciskacze łez. Masz rację z tymi lekturami, ciekawe czy gdyby w kanonie pojawiały się tego typu powieści to ludzie od małego czytaliby więcej książek... Dodaję obie polecone przez Ciebie tytuły do swojej listy. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Taka lektura mogłaby być ciekawa. Nie wywarła ona na mnie aż tylu emocji, ale naprawdę dobra książka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio poluję na takie właśnie książki - wyjątkowe. Myśle, że ta pozycja również powina się znaleźć na mojej liście :>

    OdpowiedzUsuń
  8. W takim razie mam nadzieję, że ta książka również spodoba mi się tak jak Tobie! Czeka już na półce. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszej książki autorki nie czytałam, ale ta jest już u mnie i na dniach się za nią zabieram. Nie mogę się już doczekać tych emocji!
    Pozdrawiam cieplutko ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Na razie spasuję, gdyż obecnie wolę bardziej weselsze książki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam jedną pozycję tej autorki i była świetna. Anna McPartlin pisze genialnie i prawdziwie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Prawie się na tę książkę skusiłam. Na szczęście ostatecznie mój wybór padł na inny tytuł i bardzo dobrze, bo jak się okazuje, "Gdzieś tam w szczęśliwym miejscu" to kontynuacja innej książki.
    Pozdrawiam,
    http://tamczytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam już tę książkę i kiedy tylko skończę czytać moją obecną lekturę, zabieram się za nią. Poprzedniej powieści autorki nie czytałam, więc za bardzo nie wiem, czego mam spodziewać się po Annie McPartlin. Mam jednak nadzieję, że ta historia bardzo mi się spodoba i wywoła u mnie emocje :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dla tej książki zarwałam dziś nockę, warto było. :)

    OdpowiedzUsuń