czwartek, 10 sierpnia 2017

"Czekam na ciebie" Lisa Scottoline

"Czekam na ciebie" Lisa Scottoline, Tyt. oryg. Most Wanted, Wyd. Prószyński i S-ka, Str. 502

"Moja żona być może nosi dziecko seryjnego mordercy."

Nie jest tajemnicą, że Lisa Scottoline pisze piękne powieści o prawdziwym życiu. Wyjątkowa lektura "Cicho sza" czy "Spójrz mi w oczy" do dziś są jednymi z powieści po które sięgam na nowo. Autorka w swoim dorobku ma wiele takich książek, które zadowolą nawet najbardziej opornego przed emocjami czytelnika.

Nie mogłam się zatem oprzeć lekturze jej najnowszej powieści, szczególnie, że opis na okładce sugerował, że także tym razem nie zabraknie całej masy emocji. Postanowiłam na własnej skórze sprawdzić czy "Czekam na ciebie" także mnie oczaruje i zabrałam się do lektury późną nocą, gdy już praktycznie nie miałam sił by czytać. Ale ze strony na stronę lektura stawała się co raz bardziej zaskakująca i wciągała mnie do swojej fabuły kusząc intrygującym rozwiązaniem. Poddałam się wszystkim obietnicą wychwytywanym pomiędzy słowami tekstu i zarwałam dla tej powieści noc - ale wierzcie mi na słowo. Było warto.

Historia na początku wydaje się banalna - kobieta szuka spełnienia i marzy by zostać matką. To jej priorytet, który przyćmiewa inne myśli. Na początku dawało mi się to we znaki, bo Christine nie odzwierciedlała mojej osobowości. Trudno zatem było mi odnaleźć się na jej miejscu i zrozumieć plany jakie pojawiały się w jej głowie. Szczęśliwie zakochana darzyła męża prawdziwą miłością, ale ich dwójka była dla niej zdecydowanie zbyt ciasnym połączeniem. Dlatego kobieta decyduje się na bank spermy i w końcu zachodzi w wymarzoną ciążę. Jednak pewnego dnia dostrzega w ojcu swojego dziecka mordercę, który prawdopodobnie z zimną krwią zabił trzy pielęgniarki. Czy to prawda? I co najważniejsze - czy dziecko odziedziczy mordercze geny ojca?

Jak widzicie temat tej historii nie jest łatwy. Być może trochę wygórowany, bo przecież w prawdziwym życiu nie zdarzają się tak tragiczne rozwiązania, ale jednak chwytliwy i wciągający. Christine podążając tropem ojca swojego dziecka robi wszystko by dowiedzieć się prawdy o nim i przede wszystkim wyjaśnić tajemnicę morderstwa. Staje się to dla niej obsesją, która spędza jej sen z powiek a czytelnik z bijącym sercem śledzi jej zmagania, bo chociaż nie jest to bohaterka wyjątkowa, która każdego do siebie przekona to jej tragedia jest niezwykle wiarygodna i rozwiązanie całej sytuacji było dla mnie priorytetem. Nie przypuszczałam, że bohaterka o tak - nie oszukujmy się - płaskim charakterze zawojuje fabułą, gdy przyjdzie walczyć o jej nienarodzone dziecko.

Najnowsza powieść Scottoline to głęboka, poruszająca historia od której nie sposób się oderwać. Chociaż przygotowałam się na burzę emocji, nie przypuszczałam, że będzie ona tak wybuchowa. Uwielbiam gdy powieści obyczajowe zaskakują i zmieniają czytelnika - "Czekam na ciebie" to idealny tego przykład. Główna bohaterka rzuciła się w wir niezwykle niebezpiecznej przygody narażając życie swojego nienarodzonego dziecka i stawiając pod znakiem zapytania małżeństwo. Wszystko to dla mordercy, którego wina wciąż pozostawiała dla niej zagadką. Wszystko to połączone plastycznym i bardzo obrazowym stylem autorki nadało powieści pełnego wymiaru i zapewniło mi doskonałą przygodę. Naprawdę, naprawdę - powieść warta uwagi!

17 komentarzy:

  1. Muszę się za nią zabrać. Czeka już jakiś czas na swoją kolej.Skoro piszesz, że warto to tym bardziej chce mi się za nią zabrać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje się być bardzo ciekawą i ciężką pozycją, chętnie po nią sięgnę w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Historia przerażająca :o Ale myślę, że mogłaby przypaść mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem zdecydowanie na tak! Już sam pierwszy cytat mnie przekonał.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mogę się doczekać, kiedy książka trafi w moje ręce. Wydaje mi się, że przypadnie mi do gusty szczególnie ze względu na emocje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Powieść szalenie mnie wciągnęła. Niecodzienny temat, zmiany akcji i świetne zakończenie sprawiają, że bardzo dobrze ją wspominam i czekam na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O kurczę bardzo mnie zainteresowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszy raz czytam o tej książce, ale jestem naprawdę zaintrygowana! Zapowiada się świetnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przyznam, że opis fabuły brzmi dla mnie nieco nieprawdopodobnie jak na powieść obyczajową. Wiem, że czasami życie pisze różne scenariusze, ale trudno mi sobie wyobrazić czym kierowała się bohaterka, która postawiła na szali swoje małżeństwo i zaczęła uganiać się za mordercą.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wybuchowa burza emocji. To coś zdecydowanie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawa fabuła! Mam już zspisany tytuł od dawna! Na pewno przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam na czytniku - i już się nie mogę doczekać, kiedy zacznę ją czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam książkę na czytniku, ale do tej pory nie bardzo szło mi jej czytanie : teraz, po Twojej recenzji, pędzę czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Coś czuję, że ta historia warta jest przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam takie historie, dlatego niezmiernie cieszę się, że ów tytuł czeka już na moim czytniku.

    OdpowiedzUsuń