środa, 10 października 2018

"Skandal" L.J. Shen

"Skandal" L.J. Shen, Tyt. oryg. Scandalous, Wyd. Edipresse, Str. 304

"Koniki morskie przypominają nam o tym, że miłość powinna być nieposkromiona, tak jak ocean"

Kiedy pojawia się miłość, nic innego nie ma znaczenia. Czasami przychodzi zupełnie nieoczekiwanie, do osoby która liczyła się z tym, że nic dobrego już jej w życiu nie czeka. Kiedy indziej przychodzi powoli, subtelnie zajmując całe wolne miejsce w naszym sercu. Zawsze jednak - gdy tylko jest szczera - to najpiękniejsze uczucie jakie może nam się przytrafić.

Seria L.J. Shen to trzytomowy cykl w którym każdy tom poświęcony jest innym bohaterom. To popularna już metoda stosowana w powieściach New Adult, która mi osobiście bardzo przypadła do gustu. Dzięki temu nie muszę poświęcać czasu historiom, które nie przypadły mi do gustu, bo tak naprawdę wszystkie wydarzenia zamykają się w jednym tomie a czytanie kolejnych to nic innego jak przygoda z twórczością autorki a nie samymi wcześniej poznanymi bohaterami.

"Skandal" to moje pierwsze spotkanie z autorką, jednak bardzo pozytywne. Zupełnie nie spodziewałam się sięgając po powyższą lekturę, że czeka na mnie tak sympatycznie skrojona fabuła oraz intrygujący bohaterowie, którzy różnią się od siebie jak woda i ogień. Ta mieszanka wybuchowa zaowocowała bardzo ładnie skrojoną, wielowątkową fabułą, która zabrała mnie w sam środek miłosnych rozterek, gdzie każdy ma swoje zdanie i nikt nie zamierza ustąpić.

Nie spodziewałam się również silnych pokładów emocji, które popłynęły w moją stronę już przy pierwszych stronach lektury. To wszystko dzięki dynamicznej akcji i niebanalnej kreacji bohaterów, którzy podołali powierzonym im zadaniom i mocno przypadli mi do gustu. Wszystko bowiem zaczyna się od tytułowego skandalu, który pojawił się wraz z pierwszymi nieśmiałymi krokami w stronę uczucia, które tak naprawdę nie powinno mieć miejsca. Nie, gdy osiemnastolatka zaczyna czuć coś do biznesowego partnera swojego ojca. Nie do trzydziestotrzyletniego Trenta Rexrotha. Jednak czy serce nie dyktuje od zawsze swoich własnych warunków?

Zakazana miłość, chaos wywołany połączeniem dwójki bohaterów, wartości rodzinne i siła rodzicielskiej miłości. Właśnie to czekało na mnie podczas lektury - warte bliższego poznania ponadczasowe wartości, pomysłowo połączone z cechami typowymi dla mocnego w fasadach romansu. Połączenie Trentona i Edie to mieszanka wybuchowa - masa słownych przepychanek, ironicznych docinek, nieprzemyślanych słów, które w konsekwencji pchają tą dwójkę ku sobie i - chociaż mają świadomość zakazanego uczucia - nie potrafią oprzeć się przyciąganiu.

"Skandal" to historia przy której czas leci zdecydowanie zbyt szybko. Płomienna, uczuciowa, zmysłowa. Opowiadająca o prawdziwych bohaterach z krwi i kości, którym kibicuje się od początku do końca. Nie przeszkadzała mi także różnica wieku między Trentonem i Edie, nie kiedy widziałam jak idealnie do siebie pasują. Okazuje się bowiem, że miłość nie wyznaje zasad. Polecam!

5 komentarzy:

  1. No jesienny relax, będzie w sam raz. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. O takiej miłości mogę poczytać. Czemu nie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jestem zainteresowana tą pozycją :)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mam ochoty teraz na tego typu powieści. Fajnie, że Ci się podobała.
    Możliwe, że i jak kiedyś się z nią zapoznam.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  5. Też sobie zamówiłam! :D
    Niebawem biorę się za lekturę!!

    OdpowiedzUsuń