"Sekretne życie drzew" Peter Wohlleben, Tyt. oryg. Das geheime Leben der Bäume, Wyd. Otwarte, Str. 256
"Ten, kto wie, że drzewa odczuwają ból i mają pamięć, i że drzewni rodzice żyją razem ze swoimi dziećmi, nie będzie już mógł tak po porostu ich ścinać i siać wśród nich spustoszenia ciężkimi maszynami."
Jest pewien przekąs w tym, że historia o cudzie drzew drukowana jest na całej masie egzemplarzy papierowych książek. Wiem, że nie powinno tak być. Z jednej strony czytamy o drzewach, utożsamiamy się z nimi i rozumiemy cud ich istnienia. Z drugiej natomiast kupujemy egzemplarze papierowych książek, które powstają przecież z drzew, które tak okrutnie niszczymy. To trochę błędne koło, bo gdyby nie ta książka, wielu czytelników nie zdawałoby sobie sprawy jak wielką siłę kryją w sobie wszystkie drzewa. A one niestety będą niszczone, nie dla samych książek, ale dla różnych dziedzin i możemy przeciwdziałać temu jak tylko możemy. Nie powinniśmy jednak dramatyzować, bo niestety z tym wiąże się pasja czytania - coś kosztem czegoś. Bardziej chciałabym żebyście skupili się na samym sensie przesłania - fabule, bardziej naukowej, która okazała się piękną lekcją przyrody.
Pierwsze co przykuwa wzrok to naprawdę śliczna okładka, która przypomina opowieść o baśniowych, fantastycznych krainach. W dodatku "Sekretne życie drzew" doczekało się swojego dodruku z ilustracjami, które potęgują klimat zmysłowości, delikatności a jednocześnie monumentalnego znaczenia. Tym samym czytanie tej lektury przypomina zagłębianie wiedzy magicznej, ale to tylko wrażenie. Tak naprawdę książka jest przyrodniczym obrazem drzew, obserwacją niemieckiego leśnika, który obcuje z drzewami na co dzień i ma na ich temat sporo do powiedzenia. Muszę jednak przyznać, że nie do końca przekonywały mnie niektóre tezy autora. Owszem, przekazuje nam sporo faktów w swojej lekturze i chwała mu za to, ale uważam, że mógł powstrzymać się od niektórych wyolbrzymień. Choćby nawiązanie do tego, że szum drzew to także ich lament nie jest czymś oczywistym i to wyłącznie jego teoria - uważam, że powinien rzeczowo opisać życie drzew od swojej strony - znawcy i uczonego, ale teorie bardziej nierealne pozostawić do subiektywnej oceny czytającego. To intrygująca publikacja w świecie czytelniczych nowości, gdzie zamiast fabularnych wydarzeń mamy czysto naukowy tekst, który naprawdę mamy ochotę czytać. I który - przede wszystkim - nie nudzi.
Z drugiej strony naprawdę rozumiem autora. To cudowna fascynacja przyrodą i otaczającą nas naturą i trudno nie wyciągać tutaj pochopnych wniosków, skoro wiemy jak wiele dla nas to wszystko znaczy i już trochę znamy się z tym światem. Ja sama nie potrafię żyć ani jednego dnia bez spaceru po lesie, a życie w mieście kompletnie nie jest dla mnie, więc chłonęłam każde kolejne słowo autora jak gąbka i przytakiwałam skrycie przy każdej sugestii na temat życia drzew. W dodatku książka po brzegi wypełniona jest ciekawostkami, faktami, czymś zaskakującym i czymś oczywistym, ale jednak czymś co nigdy nie przeszło nam przez myśl. Jest tutaj mnóstwo wszelakich faktów na temat życia drzew. A w tym wszystkim - możliwość przekonania się samodzielnie jak one funkcjonują, kiedy już zaznajomimy się z całą fakturą.
Przyznaję - "Sekretne życie drzew" mnie zafascynowało. Czytałam każdą stronę jak zauroczona i boję się, że dla wielu na pierwszym planie pojawiają się najpierw negatywne aspekty związane z tą publikacją. Ale wierzcie mi, że jest to niepotrzebne. Odsuńcie na bok sentymenty, delektujcie się tą lekturą jak każdą inną i zaproście las do swojego domu. Możecie mi wierzyć, że po tej lekturze Wasze postrzeganie drzew zmieni się kolosalnie - wiem to z własnego doświadczenia. Lektura wędruję na listę moich ulubionych i z przyjemnością jeszcze do niej powrócę.
Za możliwość przeczytania dziękuję Księgarni Taniaksiazka.pl.
Oj, nie dla mnie ta książka. Jakoś nie za bardzo moje klimaty. Widziałam ją w środku i naprawdę świetnie wygląda, ale treść już aż tak mnie nie zainteresowała. ;/
OdpowiedzUsuń