Czy da się zakochać w kimś, kogo nigdy nie spotkało się w realu?
Proza Saszy Hady zbiera same pozytywne recenzje, ale ja dopiero dziś miałam możliwość odkryć jej literacki talent. Okazało się, że autorka ma sporo do powiedzenia a jej wyobraźnia nie ma końca. Debiutując w nowym gatunku zaskakuje czytelników i otwiera drzwi do pomysłowo wykreowanego świata.
Lektura z pograniczna powieści młodzieżowych została napisana w tak ciekawy sposób, że trafi do czytelnika w każdym wieku. Sama obawiałam się czy na pewno dobrze wybrałam, bo z opisu okładki wyczuć można pierwsze nastoletnie wyzwania, ale historia poprowadzona jest w realny, świadomy oraz bardzo dojrzały sposób i nic nie wskazuje na konkretny target wiekowy. Autorka manewrując pomiędzy kolejnymi wyzwaniami, budując napięcie oraz konfrontując ze sobą bohaterów przy pierwszym realnym spotkaniu otula całość współczesnymi wartościami, pisząc o mocy internetu, grze pozorów a także oczekiwaniach nie zawsze zgodnych z rzeczywistością.
Eliza, Chira, Fearis i Nyle znają się tylko z Discorda. Uważają się za przyjaciół, ale nigdy nie mieli okazji zobaczyć się na żywo. Wspólny wyjazd do domku w górach ma zacieśnić ich relacje. Eliza zaplanuje całą przygodę, mając nadzieję, że zbliży się do Nyle'a, ale po drodze przyjdzie jej przegonić Sarę, dość nietypową kuzynkę. Jednak nie tylko te dwie dziewczyny odegrają w przedstawieniu ważną rolę, ponieważ każdy z bohaterów otrzymał prawo głosu. Obdarzeni indywidualnym zbiorem cech osobowości pokazali swoje charaktery i udowodnili, że internet nie zawsze pokazuję pełnie prawdy.
Fabuła pisana jest w stylu komedii pomyłek, kryje w sobie smaczny humor i miejscami szczerze rozbawia. Czytać ją można zatem z przymrużeniem oka jako naprawdę wartą bliższego poznania przygodę obcych sobie przyjaciół, ale im mocniej wczytacie się w treść, tym lepiej zrozumiecie, że autorka chciała nam przekazać coś więcej. Jej historia nie składa się z pustych słów i treści do zapomnienia a sięga po próbę demaskacji internetowych odważnych anonimowych osób, które w życiu prywatnym są nie do poznania. W tym wszystkim oczywiście towarzyszy nam lekkość, swobodny nastój, poczucie dobrej zabawy i kiełkujący romans, ponieważ celem tej książki jest przede wszystkim pokazanie człowieka jakim jest naprawdę, wychodzenie ze strefy komfortu oraz szukanie własnego miejsca w świecie.
"Same dobre wróżby" to moc atrakcji, poczucie humoru, mnóstwo intryg i przewrotnych scen. Książka pomysłowa, dobrze napisana oraz porywająca nas w sam środek niezapomnianej przygody, która napisana została z w pełni wykorzystanym potencjałem. Lekka i idealna na leniwe popołudnie a jednak niosąca ze sobą pewien subtelny przekaz, który odkryjecie czytając między wierszami. Muszę zatem przyznać, że proza Saszy Hady bardzo miło mnie zaskoczyła i z przyjemnością sięgnę po pozostałe jej książki. A tym czasem zapraszam Was do konfrontacji dwóch światów, które na co dzień nadają bieg wydarzeniom także w naszym życiu.