piątek, 20 września 2024

"Miłość i czekolada" Ravynn K. Stringfield

 
"Miłość i czekolada" Ravynn K. Stringfield, Tyt. oryg. Love Requires Chocolate, Wyd. Jaguar, Str. 304

 

Whitney Curry jest gotowa na spektakularny semestr na szkolnej wymianie w Paryżu. 

 

Paryż zawsze był moją ogromną fascynacją, więc z przyjemnością sięgam po lektury nawiązujące do tego miejsca. Tak trafiłam na propozycję od Ravynn K. Stringfield, która w pierwszych zapowiedziach brzmiała na lekką i przyjemną opowieść. 

W rzeczywistości to faktycznie sympatyczna lektura, której głównym celem jest przede wszystkim dostarczenie czytelnikowi relaksu i emocjonalnej przygody. Autorka posługując się lekkim stylem i kreując podobnych do nas bohaterów pozwala zaangażować się w treść oraz odnaleźć cząstkę siebie w rozgrywanych wydarzeniach. To historia, której celem nie jest skonfrontowanie nas z pewnymi wartościami a po prostu możliwość płynięcia nurtem zdarzeń wyciągniętych z życia głównej bohaterki. Zrównoważona całość nie nudzi w żaden sposób a za to kojąco wpływa na naszą wyobraźnię i po prostu umożliwia czysty relaks w objęciach pełnej paryskiego uroku książki.

Whitney Curry rozpocznie ten semestr zupełnie inaczej. Jest przekonana, że Paryż zagwarantuje jej niezapomniane przeżycia. Stworzyła listę obowiązkowych punktów do zwiedzenia a także teatrów do zwiedzenia. Chciała podążać drogą swojej idolki, Josephine Baker. Niestety rzeczywistość szybko zweryfikowała nastawienie dziewczyny. Pojawiły się liczne licealne obowiązki a także tęsknota za domem. W dodatku język francuski wydawał się niemożliwy do opanowania. A gdyby mało było problemów, na drodze Whitney stanął Thierry i... pokazał jej Paryż inny niż ten z obrazków i zdjęć.

Bardzo subtelny a jednak przebijający się przez tło wydarzeń motyw drogi koncentrujący się na przemieszczaniu uliczek Paryża pięknie wpływał na charakter głównej bohaterki. Whitney zmieniała się na oczach czytelnika, dorastała i podejmowała zupełnie inne decyzje niż na początku co wypełniło fabułę i dodało jej znaczenia. Skupiając uwagę wokół zmian, koncentrując się na romansie, który był centralnym punktem wydarzeń a także pobudzając wyobraźnię opisami Paryża spędziłam sympatyczne chwile u boku lektury otwartej na czytelnika. I nawet jeśli podążamy drogą typowych schematów i łatwo przewidzieć kolejne kroki bohaterów - nic w tym złego, gdy całość ma taki pozytywny wydźwięk. 

"Miłość i czekolada" to lektura w sam raz na zakończenie lata. Lekka i przyjemna, bogata w emocje i pozostawiająca słodki smak czekolady. Warto poświęcić chwilę, by wraz z bohaterami przespacerować się paryskimi uliczkami i na własnej skórze doświadczyć kiełkującej miłości. Licealny wiek bohaterów mocno wpływa na fabułę książki, ale nie sądzę, aby dorosły czytelnik czuł się zagubiony podczas czytania, ponieważ Ravynn K. Stringfield zadbała, by każdy odnalazł w jej książce coś dla siebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz