czwartek, 16 lutego 2017

"Niepiękna" Madeline Sheehan

"Niepiękna" Madeline Sheehan, Tyt. oryg. Unbeautifully, Wyd. Czwarta Strona, Str. 374

"- Szczęśliwa - dokończyłam bez tchu. Byłam tak podekscytowana, że omal nie wyszłam z siebie."

Danny i Ripper nigdy nie spodziewali się, że ich drogi przetną się w tak zaskakującym miejscu. Oboje doskonale wiedzieli do czego zostali powołani i znali własne priorytety, więc nikt nie przypuszczał, że jedno spotkanie wywróci ich świat do góry nogami. Ale uczucie jakie rodzi się między nimi nie ma nic wspólnego z subtelną miłością, która rozczula serce. To seria niefortunnych wydarzeń, która rozkłada na łopatki i zagrzewa o boju. Łącząca tych dwoje więź przypomina walkę na śmierć i życie, w której nie ma wygranych ani przegranych. Tylko czy to możliwe? 

Sheehan napisała powieść, która wzbudziła wiele kontrowersji. Z jednej strony "Niepokorna", czyli pierwszy tom cyklu wywołał burzę pozytywnych opinii, ale z drugiej pojawiły się też słowa oburzenia. Wcale się nie dziwię, bo to historia tylko dla wybranych. Drugi tom jest dokładnie taki sam, co śmiało mogę przedstawić jako znak rozpoznawczy twórczości autorki - powołuje ona do życia bardzo dynamicznych bohaterów, porywczych, żywiołowych, którzy nie boją się ostrych słów i jeszcze ostrzejszych czynów. Może budzić to wiele sprzecznych emocji - z jednej strony nie można oderwać się od losów bohaterów, ale z drugiej jednak ma się świadomość, że całość mocno balansuje na granicy dobrego smaku.

Niewątpliwie to dobrze przemyślana historia. Podobnie jak pierwsza powieść wprowadza nas do świata motocyklowych gangów, w których członkowie mają sobie wiele do zarzucenia i gdy przychodzi do konfrontacji dwóch drużyn - lepiej nie stać im na drodze. To brutalny świat ludzi, którzy żyją nim od zawsze i dlatego dobrze się w nim odnajdują. Danny ze swoją słodyczą burzy mury tego schematu i próbuje wykluczyć się z gangu, choć to trudne zadanie, gdy ma się za ojca samego przywódcę. Gdy na jej drodze pojawia się Ripper, trudno powiedzieć czy to szczęście czy tylko pechowe zrządzenie losu. Ich relacja w żaden sposób nie przypomina uroczego, nastoletniego zauroczenia, bo jest dokładnie taka sama jak świat w jakim funkcjonują - porywcza i budząca zgorszenie. A jednak wciąż ma się ochotę na więcej.

Seria Madeline Sheehan wywołuje pożar, który ugasić może tylko kolejna porcja przygód bohaterów. Jest w tej historii coś takiego, co nie pozwala jej odłożyć choćby na minutę, jakby od tego zależało nasze życie. A przecież tak nie powinno być, bo to książka idąca ramię w ramie ze zgorszeniem. Nie ma co ukrywać - to bardzo niegrzeczna historia i mam wrażenie, że to dopiero początek. Autorka fantastycznie zakończyła wątek dwójki bohaterów z pierwszego tomu i tym samym pokazała, że ma pomysł na swoje historie. Więc pozostaje pytanie - czym zaskoczy nas w kolejnym tomie?

19 komentarzy:

  1. hoho, widzę że coś przegapiłam- nie znam tego cyklu. Muszę nadrobić te zaległości - sądzę,że nie będę żałować.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż... Myślę, że akurat taka niegrzeczna historia jest w sam raz dla mnie. Już zapisuję sobie tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem zaintrygowana tą pozycją :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Intryguje mnie ta seria, więc muszę rozejrzeć się za pierwszym tomem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Motocyklowe gangi - zapowiada się nieźle, naprawdę nieźle.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie jestem przekonana czy to książka dla mnie :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem, czy mnie skusisz xd

    Obserwuję!!

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam zamiar sięgnąć po książki tej autorki :) Z chęcią się przekonam czy wywołają pożar i u mnie :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Na razie mam dość wszelkiej maści erotyków i romansów, dlatego na razie sobie ją odpuszczę :)

    Pozdrawiam
    ifeelonlyapathy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Będę czytać tę książkę już niebawem.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie czytałam jeszcze tomu pierwszego. Jestem ciekawa, czy znalazłabym się w gronie czytelników, którzy poparli tę historię. Muszę się przekonać.

    OdpowiedzUsuń
  12. Czasem lubię sięgnąć po te nieco mniej ambitne książki, więc z chęcią przeczytałabym i tę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wydaje się być dobrą lekturą :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj, zupełnie nie moje klimaty. ;/ Ale super, że w Twoim przypadku lektura umiliła Ci czas. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. czytalas jzu cos tej osobki i rpzeczytalabym znow e tam mnie opinien iestraszne czyta sie dalej :D dorba recenzja! pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj teraz to sama muszę się przekonać, która strona opinii miała rację.

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytałam Niepokorną i mimo kilku plusów (jak choćby prowadzenie historii od dzieciństwa aż do starości, czy kreacja niezwykle żywych bohaterów) była to dla mnie lektura gorsząca, nie brutalnością, ale akceptacją takiego paskudnego postępowania z kobietami, które autorka aprobuje i w dodatku promuje. Słowa suka pojawiające się po kilka razy na stronie, wręcz chwalenie takiego zachowania - to dla mnie naprawdę gorszące. I chociaż czytało się przyjemnie (pomimo tych suk na każdej stronie), nigdy więcej nie sięgnę po żadną książkę autorki.

    OdpowiedzUsuń