"Dziewczyna z kabaretu" Manula Kalicka, Wyd. Prószyński i S-ka, Str. 528
"Ci wszyscy, co byli przed nami, gdzie są?Gdzie ich marzenia i sny?Spokojnie, spokojnie, snem wiecznym już śpią,
A dzisiaj, dziś inni – dziś my!"
A co powiecie na lekką książkę, która jednak kryje w sobie jakieś przesłanie? Macie ochotę na historię, która w subtelny sposób dotyka naprawdę ważnych tematów? A może szukacie czegoś nietypowego, połączenia, które zmieni Wasz nudny wieczór w niemałą przygodę?
Warszawa roku 1939, wrzesień. Młoda tancerka Irena Górecka podejmuje się wielkiego wyzwania: ucieka z bombardowanej stolicy a za swoich towarzyszy ma Witolda, swojego sąsiada i jego szofera. Witold przewozi obraz Rembrandta, którego strzeże jak oka w głowie. Niestety w wyniku katastrofy ginie wraz ze swoim szoferem i pozostawia Irenę samą z obrazem i nieszczęściem.
Irenka to kobieta która ma kilka twarzy: raz melancholijne uniesienia spędzają jej sen z powiek i przenoszą w świat marzeń, by kiedy indziej zmienić ją w przebojową pannę nie do poznania, która żadnego wyzwania się nie boi. Ale to przede wszystkim bohaterka, która skupia na sobie uwagę czytelnika przez liczne nieszczęścia, które jak na złość skupiają się tylko na jej osobie. Nie dość, że traci nowo poznanych towarzyszy, to jeszcze pozostaje kompletnie sama z wielkim dziełem. Choć, może nie do końca sama, bo jest jeszcze dziecko... Biedna sierotka nie może zostać sama a i Irenka czuje się lepiej kiedy ktoś jej towarzyszy. Tak oto poznałam bohaterkę z krwi i kości, która chociaż spotkała na swojej drodze liczne niepowodzenia zaimponowała mi odwagą i siła przebicia w chwilach, kiedy niemożliwym było odnalezienie jakiegoś sensownego rozwiązania.
Autorka zaimponowała mi pracą, jaką włożyła w swoje dzieło. Zapoznała się z licznymi historycznymi zbiorami i dziennikami, dzięki czemu jej historia nabrała rzeczywistych barw. W opowieści pomógł jej lekki i obrazowy język, który momentalnie przeniósł mnie do ówczesnych bohaterce czasów i prowadził od wydarzenia do wydarzenia. Opowieść dzieje się w czasach II wojny światowej, więc czytelnik przenosi się w czasie i ucieka do dawnego klimatu oraz - innej niż obecna - ludzkiej mentalności. Autorka zgrabnie odtworzyła tamtejsze realia życia, jednocześnie nie tracąc przy tym humoru, kiedy w scenach wymagających odrobiny rozluźnienia wprowadzała śmiech i radość. Nie zapominajcie jednak, że wojna zawsze pozostanie wojną i to co smutne również musi znaleźć swoje miejsce. Jednak klimat tej książki jest typowo wojenny: prosty i nieskomplikowany, choć z dobrą akcją i różnorodnymi bohaterami z różnych sfer.
"– Był już Haman, jest już Hitler.Ale autor skromnie wróży,Że historia się powtarza,To historia się powtórzy."
"Dziewczyna z kabaretu" to opowieść lekka i przyjemna, choć z nutą poważnych tematów w tle. Sztuką jest napisać historię o wojnie z humorem i przekąsem a autorce naprawdę się to udało. Oto przed Wami prosta historia zwykłych ludzi w niezwykłych czasach. Druga twarz II wojny światowej, którą warto poznać.
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.
Bardzo zaciekawiła mnie ta książka, lubię powieści z historią w tle, ale nie rodem z podręcznika od historii, a ta pozycja wydaje się być idealna! Pozdrawiam cieplutko, Arystea :*
OdpowiedzUsuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
Sam tytuł mnie przyciągnął ;)
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że to coś dla mnie - lekkie, z humorem (czego chcieć więcej)
Jejku, mam wrażenie, że te okładki są coraz ładniejsze i coraz bardziej klimatyczne. I ja chce taką woalkę!
OdpowiedzUsuńI aż mnie dziwi ilość kartek - zwykle takie historie zamykają się w 300-400 stronach. A tu widzę, że niezła cegła.
http://drewniany-most.blogspot.com/
Dobra muszę to napisać. Boska okładka xD
OdpowiedzUsuńCo do całości ciekawi mnie i dopisuje do listy ;D
Pozdrawiam
http://coraciemnosci.blogspot.com/
Ciekawe, że powieść rozgrywająca się na początku drugiej wojny światowej jest lekka i nieskomplikowana. Jestem ciekawa jak autorce udało się połączyć wojenną tematykę z dość lekką atmosferą historii, więc pewnie będę się za książką rozglądać.
OdpowiedzUsuńLubię takie książki, które pomimo wagi podejmowanych tematów, nie są ciężkie i przytłaczające. Cenię taki sposób pisania i jestem bardzo ciekawa prozy tej autorki.
OdpowiedzUsuńMogłabym się skusić, lubię takie książki.
OdpowiedzUsuńMyślę, że to jednak nie jest lektura dla mnie, ale dobrze, że Tobie zaimponowała :)
OdpowiedzUsuńZastanowię się jeszcze, bo na razie mam inne plany czytelnicze.
OdpowiedzUsuńResearch autorki z pewnością bym doceniła. Lubię, gdy autorzy faktycznie przykładają się do zbudowania wiarygodnej historii.
OdpowiedzUsuńPrzez chwilę chciałam przeczytać tą powieść, ale nie jestem pewna co mnie w niej odrzuciło i jednak nie spróbowałam jej przeczytać. Może kiedyś, ale jak już to po maturze. :)
OdpowiedzUsuńwww.wachajac-ksiazki.pl
Z chęcią przeczytam. Bohaterka, która przyciąga wszelkie nieszczęścia, musi być bardzo ciekawa. Wierzę, że powieść jest bardzo poruszająca. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZ wielką chęcią sięgnę po tę książkę. Jej fabuła brzmi naprawdę ciekawie dlatego zapisuje sobie tytuł! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
happy1forever.blogspot.com
Temat II WŚ ostatnio coraz bardziej mnie intryguje, a lekka książka z właśnie takim tłem historycznym na pewno mi się spodoba.
OdpowiedzUsuń