"Magonia" Maria Dahvana Headley, Tyt. oryg. Magonia, Wyd. Galeria Książki, Str. 320
"Dorośli dużo mniej mówią o śmierci niż ludzie w moim wieku. Śmierć to taki Święty Mikołaj w świecie dorosłych, tyle że na odwrót. Gość, który zabiera wszystkie prezenty. Z dużym workiem włazi do komina i ze wszystkim, co wydrze człowiekowi z jego życia, odlatuje ciągnięty przez renifery. Jego sanie są wyładowane wspomnieniami."
Aza Ray od najmłodszych rad musi stawiać czoła nieznanej chorobie, która zaatakowała jej płuca. Lekarze bezradnie rozkładają ręce i nikt nie jest w stanie jej pomóc. Lecz pewnego dnia dziewczyna dostrzega na niebie wyłaniający się z chmur statek. Nikt nie daje jej wiary i każdy przypisuje to skutkom ubocznym leków. Jednak Aza doskonale zdaje sobie sprawę z tego co widziała. I że było to bardziej rzeczywiste niż wszystko co ją do tej pory otaczało. Zanim udaje jej się wyjaśnić tajemnicze zjawisko - umiera. Jednak czy na pewno?
Dawno nie czytałam tak przejmującej historii. W gruncie rzeczy opowieść jest banalna, przewidywalna i typowo młodzieżowa, ale jest coś takiego co wyróżnia ją na tle innych - cudowny język jakim operuje autorka. Miałam wrażenie, że razem z Azą przeniosłam się do nowego świata, gdzie w poetyckim stylu zmierzyłam się z historią tak niesamowitą, że niemal z miejsca chwytającą za serce. Niemal wszystkie rozdziały poświęcone są narracji Azy, która prowadziła mnie przez swoje naprawdę skomplikowane życia, ale pojawiły się też osobne momenty, w których to Jason zabierał głos - przyjaciel dziewczyny, który jako jedyny naprawdę daje wiarę w to co mówi Aza. To chyba w tej sytuacji najlepsze rozwiązanie, bo poznałam wszystkie interesujące mnie aspekty książki z każdej możliwej strony.
Aza chociaż odchodzi z rzeczywistego świata budzi się w miejscu, gdzie wszystko wydaje się jakby lepsze. I przede wszystkim - tu może naprawdę oddychać. W dodatku zdobyła moc, która zaczyna kształtować jej nową osobowość. Jednak to tylko ulotne chwile szczęścia, ponieważ w powietrzu wisi wojna między Magonią a Ziemią, a Azie przyjdzie opowiedzieć się po jednej ze stron. Magiczny świat w którym znalazła się główna bohaterka to interpretacja tej utopijnej wersji alternatywnej rzeczywistości, w której sami chcielibyśmy się znaleźć. Nie da się tej historii w żaden sposób oprzeć, bo niemal mistyczny świat Magonii hipnotyzuje czytelnika już od pierwszych stron. Autorka wykreowała niesamowitą rzeczywistość za sprawą barwnego języka i doskonałej ręki do przedstawienia plastyczności scen - mnóstwo w tej książce szczegółów malowniczych miejsc i opisów bohaterów jakich do tej pory nie znaliście. Takich książek powinno być więcej: zrywających ze schematami, magicznych i przenoszących do świata, którego za nic nie chce się opuszczać.
"Magonia" to jedna z piękniejszych historii jakie czytałam. Wyjątkowo lekka, subtelna powieść pisana cudownym językiem skupiła na sobie moją uwagę od samego początku i nawet po skończonej lekturze nie chciała wyjść z mojej głowy. Zupełnie nie spodziewałam się historii, która na mnie czekała i żałuję ogromnie, że dopiero dziś mogę pochwalić się znajomością lektury. To pozycja obowiązkowa dla każdego fana historii barwnych i magicznych, ale przede wszystkich - cudownie napisanych.
"Magonia" to jedna z piękniejszych historii jakie czytałam. Wyjątkowo lekka, subtelna powieść pisana cudownym językiem skupiła na sobie moją uwagę od samego początku i nawet po skończonej lekturze nie chciała wyjść z mojej głowy. Zupełnie nie spodziewałam się historii, która na mnie czekała i żałuję ogromnie, że dopiero dziś mogę pochwalić się znajomością lektury. To pozycja obowiązkowa dla każdego fana historii barwnych i magicznych, ale przede wszystkich - cudownie napisanych.
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Galeria Książki.
Chodzi za mną ta historia, a ciągle nie miałam możliwości by jej przeczytać. Mam nadzieję, że w wakacje w końcu mi się to uda. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
GeekBooks
Muszę zabrać się za tę książkę. Koniecznie!
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę na poznanie tej powieści, chyba muszę w końcu skorzystać z jakichś promocji ;)
OdpowiedzUsuńTak wiele dobrego naczytałam się o tej książce, a nadal mam przed nią jakieś opory... Nie wiem do końca dlaczego, ale na razie odczekam z sięganiem po nią na bardziej odpowiedni czas.
OdpowiedzUsuńW takim razie to książka dla mnie, choć ani tytuł ani okładka specjalnie mnie do niej nie przyciągały. Poszukam.
OdpowiedzUsuńTyle się nasłuchałam na YT na zagranicznych kanałach o tej książce i to samych dobroci. Będę sama musiała po nią sięgnąć żeby się przekonać czy faktycznie jest aż tak dobra :)
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu chcę poznać tę opowieść, czuję, że i do mnie trafi, a co lepsze, i mnie zachwyci. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Kurczę... nie przepadam już za młodzieżówkami, ale tak zachęcająco o tej książce piszesz! :)
OdpowiedzUsuńBardzo chcę to przeczytać! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest stron - kilk!