wtorek, 31 października 2017

"Krwawe morze" Maria Paszyńska

"Krwawe morze" Maria Paszyńska, Wyd. Czwarta Strona, Str. 407

"Imperium było w niebezpieczeństwie, zaplątane w sidła wony, na którą nie było przygotowane."

Powieść historyczna ma swoje plusy i minusy. Jak każdy gatunek ma także wielu fanów i przeciwników. Osobiście stoję gdzieś pośrodku, zdecydowanie polecając gatunek, jednak decyduję się wyłącznie na te powieści, które wydają mi się najbardziej wartościowe.

Książka Marii Parzyńskiej była wyborem spontanicznym. Nie znam wcześniejszych książek autorki, więc nie wiedziałam czego mogę się spodziewać po lekturze. Z dużą dawką niepewności i przezornie nie nastawiając się na lekturę pełną wrażeń pozwoliłam na to, by autorka sama mnie do siebie przekonała. Akcja rozgrywa się na przestrzeni kilku lat, opisując wydarzenia związane z Imperium Osmańskim. Aby sprawnie nakreślić wątki historyczne i osadzić je w fabularnej wersji potrzeba dużej wiedzy i zaangażowania. Bez wątpienia autorka udowodniła, że jeśli chodzi o te aspekty - nikt nie może zarzucić jej braku precyzji. Każde kolejne lata czy historie opowiadane w poszczególnych rozdziałach były dla mnie opisami realnymi i wartymi kontynuowania, ciekawie nakreślonymi z wprawą bajarza i wiedzą historyka.

Wojska osmańskie już od niemal roku nie odpuszczają oblężenia weneckiej twierdzy Famagusta. Dowódca twierdzy wydaje rozkaz kapitulacji. Jak można postąpić inaczej, gdy dookoła panuje głód, wycieńczenie i wszechobecny widok śmierci? To jeden z lepszych elementów fabuły - mocne nawiązanie do tragedii dotykającej zwykłego człowieka. Ludzie nie mają pojęcia jak przeciwdziałać zaistniałej sytuacji, próbują egzystować w miejscu, w którym trudno jest żyć. Natomiast w Stambule trudno ukryć nieudolne rządy sułtana. Ocalenie Imperium Osmańskiego wisi na włosku w przypadku dwóch nierównych w rozgrywce stron. Niedługo pojawi się decydująca bitwa, która pod Lepanto rozstrzygnie o losach świata. Jaką rolę odegra w tym wszystkim piętnastoletnia Birgül, której przyjdzie wybierać między sercem a rozumem? 

Intrygi i krwawe starcia to pomysł na akcję pełną wrażeń. Autorka szczegółowo dopracowała starcia i postacie, dzięki czemu obraz historyczny jest mocną formą przekazu, ale nie jedyną. Jest w tym wszystkim nawiązanie do społeczeństwa, ludzkiego sumienia, miłości i przeznaczenia. Nie skupiając się na wielkiej potędze a indywidualnej postaci Maria Paszyńska pokazała, że na tle historycznych wydarzeń rozgrywały się prywatne ludzkie tragedie.

Trzeba lubić podobne historie by móc się w nich zaczytywać. Pamiętam doskonale jak broniłam się przed podobną literaturą na wszystkie strony i nie chciałam słyszeć, że to naprawdę wartościowe książki. Dopiero niedawno pozwoliłam sobie na złamanie mojej niepisanej zasady i pierwsze kroki w tym gatunku, jednak - nie żałuję. Podobnie jest z książką pisaną przez Marię Paszyńską. Cieszę się, że miałam okazję poznać twórczość tej autorki, bo "Krwawe morze" czyta się szybko i przyjemnie. Dla fanów gatunku będzie to nie lada gratka, bo tam gdzie pojawia się intryga w duecie zawsze otrzymujemy wartką akcję.

4 komentarze:

  1. Ja od czasu do czasu zaglądam do takich książek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie książki, więc chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nienawidziłam uczyć się historii, ale uwielbiałam o niej słuchać. Z tym gatunkiem nie mam wiele wspólnego, ale tylko dlatego że trafiałam w większości przypadków na naprawdę beznadziejne książki. Jednak mimo to nadal próbuję znaleźć jakieś godne uwagi i podejrzewam, że może ta da mi to, czego szukam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię powieści historyczne ale myślę, że ta niekoniecznie przypadłaby mi do gustu :( Preferuje racy<ej akcje rozgrywającą się w Polsce lub np. we Francji.

    Poydrawiam

    OdpowiedzUsuń