piątek, 8 października 2021

"Zbrodnia i kara" Fiodor Dostojewski

"Zbrodnia i kara"
Fiodor Dostojewski, Tyt. oryg. Преступле́ние и наказа́ние, Wyd. MG, Str. 560


W całej rozmowie i w tym milczeniu wyczuć można było napięcie, podobnie jak w pogodzeniu się i w przebaczeniu.

Nikt nie potrafi tak dogłębnie przeanalizować ludzkich zachowań jak Dostojewski. Pod względem analizy psychologicznej postaci "Zbrodnia i kara" to niemal mistrzostwo. Autor skrupulatnie i bardzo dogłębnie przedstawił wszelkie uczucia, które targają Raskolnikowem. Główny bohater uznaje się za jednostkę wybitną, stworzoną do wielkich czynów, której zbrodnia dokonana na zwykłych ludziach zostanie wybaczona. Raskolnikow jest tak dogłębnie przekonany o swojej racji, że podejmuje wyzwanie rzucone przez samego siebie - dokonanie morderstwa ma być niepodważalnym dowodem tego, jak wysokie zajmuje stanowisko i wydaje się być nadczłowiekiem. Uważa się za geniusza, a mimo wszystko nie jest bohaterem przerysowanym. Dostojewski przedstawił go jako człowieka zatraconego w własnym egoizmie, zamkniętego we własnym wnętrzu a z pozoru - podobnego do wszystkich.

Główny wątek lektury opiera się na morderstwie i skutkach z tym związanych. Wyrzuty sumienia nie dają Raskolnikowi o sobie zapomnieć i gnębiony poczuciem winy bohater stara się uporać z cierpieniem na swój absurdalny sposób. Pojawia się jednak nieśmiertelny wątek miłosny - choć skomplikowany i wyboisty - jako symbol uczucia zwalczającego wszelkie zło. Sonia podobnie jak Raskolnikow nie ma łatwego życia i być może właśnie to zbliża do siebie dwójkę bohaterów, którzy w labiryncie własnych problemów starają się odnaleźć prawidłową drogę. W książce zawartych jest wiele ponadczasowych prawd - o sile przyjaźni, buncie wobec obowiązujących zasad, zatraceniu i odkupieniu - których odkrywanie leży wyłącznie w rękach czytelnika. Jedyną barierą jest język - mocny, trudny i trochę spowalniający.

Raskolnikow ma 23 lata, właśnie przerwał swoją marną studencką karierę i żyje na skraju nędzy. Chociaż ma kochającą go rodzinę - matkę i siostrę - którą kocha z wzajemnością, a ta wspiera go finansowo, nie może sobie z tym poradzić. Postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i popełnić morderstwo. Brzmi przerażająco, ale to co kieruje bohaterem rozkładać można na czynniki pierwsze a i tak nie zrozumiemy jego poczynań. Postać Raskolnikowa budzi zarówno wiele kontrowersji jak i pewnego rodzaju absurdalny podziw wobec jego działań, bo w końcu potrafi logicznie uzasadnić swoje wybory oraz działania.

"Zbrodnia i kara" to moja ulubiona lektura, nie tylko dlatego, że bardzo cenię rosyjską prozę, ale przede wszystkim przez fakt, że niezależnie ile razy będę czytać tą historię - zawsze wyniosę z niej coś nowego. To bardzo głęboka powieść, która skrywa w sobie ogromne pokłady wartości. Niełatwa, ale jakże cenna i wartościowa. Chociaż nie mogę polecić jej każdemu to ten, kto zdecyduje się na prozę Dostojewskiego na pewno nie poczuje się rozczarowany.

8 komentarzy:

  1. Czytałam ją kilka miesięcy temu i muszę przyznać, że to była ciekawa lektura :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętam, że miałam wielki kłopot z tą książką - nie mogłam przebrać przez pierwsze 50 stron. Ale gdy już się przełamałam, to zrozumiałam dlaczego to tak omawiana i popularna książka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne wydanie. Czytałam tę książkę oczywiście w liceum.

    OdpowiedzUsuń
  4. Była to moja lektura w liceum i przeczytałam ją z dużą ciekawością.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jest to łatwa lektura, ale w tym też leży poniekąd jej wyjątkowość!

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie po omówieniu na lekcjach ,,Zbrodni i kary" Dostojewski nie został ulubionym autorem, ale na pewno kiedyś dam mu drugą szansę. Może po prostu podeszłam do tej książki ze złym nastawieniem? Bo jej przesłanie jak najbardziej doceniam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam dwa razy bardzo dawno temu. Kiedyś przeczytam po raz trzeci :)

    OdpowiedzUsuń