niedziela, 19 czerwca 2016

"Nikt się nie spodziewał" Joanna Dorota Bujak

"Nikt się nie spodziewał" Joanna Dorota Bujak, Wyd. Czwarta Strona, Str. 416

"W myślach obiecałam sobie przyjrzeć się sąsiadom spod ósemki znacznie dokładniej niż dotychczas."

Pierwsze co przyszło mi na myśl po przeczytaniu opisu na odwrocie książki - polski odpowiednik historii sąsiadek z Wisteria Lane, rodem  z serialu "Gotowe na wszystko". A ponieważ serial uwielbiam, nie mogłam się oprzeć historii. Przygotowałam się więc na same dobre wrażenia.

I chociaż wzornictwo na serialu jest widoczne, nie mogę napisać, że widzę w tym coś złego. Autorka doskonale odtworzyła cały plotkarski klimat, komizm sytuacji i zaangażowanie bohaterek w życie swoje oraz swoich sąsiadów. To trochę tak, jakby ulubiona amerykańska rzecz w końcu miała swojego polskiego odpowiednika, ale nie przekopiowanego kropka w kropkę, a powstałego z zupełnie nowej perspektywy i z nowym nastawieniem. W książce nie czeka na Was znana historia, tutaj akcja toczy się własnym rytmem i chociaż obecny jest rewelacyjny klimat, to wszystkie historie mają własne rozwiązania.

Iwona Winiarska wraz z rodziną przeprowadza się na całkowite obrzeża podwarszawskiego miasteczka, gdzie bliskość natury i sielanka aż promienieją wewnętrznym blaskiem. Jednak to tylko pozory, które w końcu przedstawiają swoją prawdziwą naturę wraz z biegiem akcji. A musicie wiedzieć, że Iwona to kobieta, która wyzwań się nie boi i jeśli zwęszy jakąś tajemnicę, intrygę czy plotkę - natychmiast musi poznać źródło jej pochodzenia. I jest przy tym tak niesamowicie sympatyczna, że po prostu nie można przejść obok jest postaci obojętnie. Być może to za sprawą jej charakteru, a może za sprawą dobrej ręki autorki, która powołała do życia niebanalną osobowość, nie stroniącą od ironii i uwielbiającą wpadać w kłopoty.

Trudno jest zakwalifikować książkę pani Bujak do jednego gatunku. W jej wnętrzu znalazłam mnóstwo przeróżnych motywów - pojawił się kryminał, elementy powieści obyczajowej, mocna dawka komedii i intryga, goniąca intrygę. Wszystko to rewelacyjnie się połączyło i stworzyło historię, w której co chwilę mogłam się szczerze śmiać, bo komizmu w tej książce absolutnie nie brakuje. Ale takiego dobrego, wyważonego - nawet nie wiecie, co może się wydarzyć w takiej niewielkiej miejscowości. Iwona też nie wiedziała, ale przekonała się o tym na własnej skórze. W dodatku niemal w każdej wydarzenie wplątując się osobiście.

"Zanim dotarłam do swojego domu, sama śmiałam się jak głupia."

Są książki, które przyciągają do siebie czytelnika niezachwianą szczerością. I tak właśnie skusiła mnie do siebie i przekonała historia zawarta na stronach "Nikt się nie spodziewał". Uwierzcie mi - naprawdę nie spodziewałam się tego co otrzymałam: dobrą, zabawną historię, która od początku do samego końca ciekawiła mnie i bawiła. Nieoczekiwane zwroty akcji, zabawne sceny i pełnowymiarowi bohaterowie to mieszanka, bez której nie ma dobrej lektury. A w tej historii to wcale nie jedyne atuty, bo jest ich znacznie, znacznie więcej. Polecam!

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.

11 komentarzy:

  1. Hmmm, zdecydowanie będę musiała wypożyczyć! Ciekawe, czego mogę się spodziewać po "Nikt się nie spodziewał" :) super! Pozdrawiam Cię serdecznie.
    http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Po przeczytaniu recenzji, wydaje mi się, że będzie to wymarzona lektura na lato :D Właśnie takiej lekkiej, zabawnej powieści poszukiwałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam tę książkę w planach. Liczę na dobrą zabawę podczas czytania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem zainteresowana tą książką. Wpisuje się w mój gust.

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś czuję, że humor w tej książce mógłby mi przypaść do gustu :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię wielowątkowość w tego typu publikacjach i ta mieszanka gatunków bardzo mnie intryguje. Przeczytam z chęcią. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo się cieszę, że tak pozytywnie odbierasz tę książkę, gdyż ja także wspominam ją niezwykle miło.

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka wydaję się bardzo interesująca! Mam nadzieję, że uda mi się za nią zabrać, zwłaszcza że obiecałam sobie zacząć czytać więcej książek, autorstwa polskich autorów. :)

    Różana biblioteczka

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam w planach tę książkę, już Ania z ,,kto czyta - nie pyta" mnie na nią namówiła, a teraz widzę, że naprawdę warto. będę miała tytuł na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam czytać twórczość polskich autorów, a tej autorki jeszcze nie znam. Mam zatem nadzieję, że uda mi się ten fakt zmienić w najbliższym czasie :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Polscy autorzy naprawdę zaczynają pisać dobre książki. Nie raz spotkałam się z pozytywnymi ocenami tej książki. Tym bardziej po nią sięgnę po twojej recenzji i poznam twórczość Pani Bujak.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń