czwartek, 9 lipca 2020

"Zgubne pożądanie" Danka Braun

"Zgubne pożądanie"
Danka Braun, Wyd. Prozami, Str. 380

Czy erotyczny układ okaże się wystarczającym remedium na nudę w dotychczasowym związku?

Relaks z książką? Leniwe popołudnie przy dobrej historii? W takim razie Danka Braun i jej pomysłowe historie, zdecydowanie!

Są dni, w których potrzebuję lekkiej, ale i wciągającej lektury, która zapewni mi kilka godzin dobrej zabawy. W takich momentach na ratunek przychodzi mi Danka Braun. Jej historie są zawsze dopracowane i zaskakujące choć częściej spod jej pióra czytam kryminały niż romanse. "Zgubne pożądanie" zalicza się do grupy romantycznej, ale i tak nie żałuję swojego wyboru.

Edyta Pawlik, główna bohaterka powieści, zaprasza nas do swojego poukładanego życia. Ślub, praca, marzenia. Chce otworzyć pensjonat wraz ze swoim narzeczonym i już zbiera na to pieniądze. Jak jej nie zazdrościć takiego życia? Jednak pozornie szczęśliwe życie Edyty zaczyna przypominać parodię, gdy jej narzeczony chce zachować wstrzemięźliwość do ślubu a w pracy poznaje przystojnego prezesa z którym wdaje się w otwarty romans. Czy zdoła utrzymać dwa życia i nie zdradzić się przed nikim?

To powieść mocno romantyczna, opowiadająca o różnych odcieniach miłości i pragnienia. Edyta popełnia błędy i nie jest w stu procentach postacią pozytywną, ale z drugiej strony trudno jej nie zrozumieć. Religijna wstrzemięźliwość narzeczonego była intrygująca na początku, ale kobieta pragnienie zaspokojenia swoich potrzeb i nie czuje się w jakiś sposób kobieca w oczach swojego mężczyzny. Czy właśnie to skłoniło ją do romansu? Trudno powiedzieć, ponieważ przy tym drugim otrzymuje wszystko czego chce, a nawet więcej, ale wymyka jej się przez palce ten idealny świat do którego dążyła.

Nie będę oceniać głównej bohaterki ani jej wyborów. Powiem tylko, że nie mam jej nic do zarzucenia. Ciekawił mnie rozwój wypadków z nią w roli głównej i chętnie śledziłam opowieść, która pisana lekkim stylem rozwijała się w intrygującym kierunku. To romans z mocnymi scenami erotycznymi (ale bez przesady), który rządzi się swoimi prawami i pozostawia w głowie czytelnika pytanie czy warto poświęcić równowagę dla chwili rozkoszy.

Danka Braun po raz kolejny nie zawiodła i zaprezentowała historię przy której można się zrelaksować. Fani autorki na pewno nie poczują się rozczarowani a ci, którzy dopiero zaczynają przygodę z jej twórczością śmiało mogą zdecydować się właśnie na "Zgubne pożądanie". To połączenie romansu z historią obyczajową, otwartą i wiarygodną, więc bez problemu odnajdziecie się w fabule, polubicie główną bohaterkę i po prostu spędzicie w jej towarzystwie miło czas.

8 komentarzy:

  1. Czytałam parę dni temu i mogę powiedzieć to samo. Danka Braun trzyma poziom. To nie jest banalny erotyk, jak mogłaby sugerować okładka. Jest kryminał, dobrze rozwinięte postaci. Jest moc.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam wcześniej książek tej autorki ale koniecznie muszę nadrobić zaległości :)
    Pozdrawiam :)
    www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Lektura idealna na wakacje. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Poznałam już prozę autorki i myślę, że ta książka mogłaby mnie wciągnąć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę kobiecznie blizej poznać twórczość autorki. Mam wrażenie że sporo mnie omija.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam jeszcze twórczości tej autorki, ale z chęcią poznam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem... może jakbym miała mniej książek w kolejce, to bym wzięła się za tą.

    OdpowiedzUsuń