Wyobraź sobie miejsce, w którym spełniają się marzenia, a natura jest na wyciągnięcie ręki.
O miłości, trudach życia a także jego wyzwaniach w najnowszej powieści Katarzyny Sarnowskiej, czwartym tomie serii Nad Jeziorakiem.
Wszyscy fani lekkich powieści obyczajowych, w którym główną rolę odgrywają problemy dnia codziennego, powinni bliżej przyjrzeć się powyższej serii. Warunek jest jednak jeden - należy zacząć od pierwszego tomu, jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, ponieważ wszystko jest tutaj ze sobą mocno powiązane a jedna fabuła wynika z wcześniej poznanych wydarzeń.
Mazury to miejsce, które budzi pozytywne skojarzenia chyba u każdego. Kojarzą się ze spokojem, ciszą, oderwaniem od codzienności, kubkiem herbaty w dłoni i błogim uczuciem wolności. Tutaj także Alina, główna bohaterka, znalazła swoje miejsce w świecie i wraz z rodziną korzysta z uroków miejsca. Jednak nie wszystko wypada tak dobrze jak się zapowiadało, szczególnie gdy natura daje o sobie znać i udowadnia, że w takich miejscach jak to, to ona ma ostatnie słowo. Alina zaczyna więc wątpić czy słusznie postąpiła. Ale czy chwila zwątpienia zaważy na jej dotychczasowych decyzjach?
Główną zaletą tej serii są bohaterowie. Przypominają nas samych jeśli chodzi o problemy czy troski dnia codziennego a autorka kreuje ich w bardzo wiarygodny sposób. Nie tylko czytamy bowiem o losach Aliny i jej wyzwaniach na Mazurach oraz poszukiwaniu miejsca w świecie, ale obserwujemy także Gabi w Paryżu, gdzie wydarzy się coś zupełnie nieoczekiwanego i zmieni bieg wyborów dziewczyny. Muszę jednak przyznać, że fabuła sama w sobie jest dość lekka, niekoniecznie skomplikowana i mało oryginalna, przez co nie dzieje się wiele i to dlatego wolałam skupiać się na samych bohaterach, którzy wypadli po prostu ciekawiej.
"Miłość w żagle" to propozycja na leniwe dni, książka pisana lekko, swobodnie, dotykająca problemów znanych nam nie od dziś. Okazuje się, że spełnianie marzeń i walka o swoje może czasami wyjść bokiem a nieoczekiwana zmiana planów przysłuży się w świeżym podejściu do życia. Katarzyna Sarnowska zabiera nas zatem ponownie do świata bohaterów i zadaje kluczowe pytanie: jak my postąpilibyśmy na miejscu Aliny?
Lubię sięgać po książki napawające optymizmem, zwłaszcza jeśli dotyczą podążania za marzeniami i ich spełniania. :)
OdpowiedzUsuńNa taką lekką książkę mam od czasu do czasu ochotę.
OdpowiedzUsuńZapamiętam sobie tytuł na leniwe dni, które kiedyś chyba nadejdą ;)
OdpowiedzUsuńWątpię, że po nią sięgnę. Na razie nie ciągnie mnie ogólnie w takim klimacie.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Pierwszy raz czytam o tej książce, ale fajnie, że porusza autentyczne problemy.
OdpowiedzUsuńPiękna okłada, ciekawa fabuła i zachęcająca recenzja.
OdpowiedzUsuńLubię powieści obyczajowe, a jeszcze nie znam tej serii.
OdpowiedzUsuń