sobota, 4 listopada 2023

"Dzwonnik z Notre-Dame, czyli Katedra Najświętszej Marii Panny w Paryżu" Victor Hugo

"Dzwonnik z Notre-Dame, czyli Katedra Najświętszej Marii Panny w Paryżu" Victor Hugo, Tyt. oryg. Notre - Dame de Paris, Wyd. MG, Str. 670

 

Dwa światy równoległe, który przecinają się ze sobą albo pod szubienicą, albo na niej. 

 

Kiedyś zrobiłam już podejście do lektury, ale wtedy poległam. Przyznaję, że przytłoczyła mnie intensywność tekstu, ale byłam też dużo młodsza. Ambicje nie poradziły sobie z formą, dlatego dziś postanowiłam zrobić kolejną próbę i ponownie dać szansę powieści Victora Hugo. Zrozumiałam wówczas, że za pierwszym razem zbyt łatwo się poddałam, ponieważ dziś, świeżo po lekturze, z dumą odstawiam ją na półkę najważniejszych dla mnie powieści.

To naprawdę trudna powieść, napisana ciężkim językiem, wymagająca skupienia i dużego zaangażowania, w dodatku niemożliwa do przeczytania w jeden czy nawet dwa wieczory. A jednak w tym wszystkim tkwi jej wyjątkowość, ponieważ na każdej stronie rozlewa się przejmująca, niezwykle plastyczna (gdy zaprzyjaźnimy się ze stylem autora) treść o ponadczasowym wydźwięku. Jeśli ktoś kiedyś powie, że to nie jest książka dla niego to niech najpierw da jej szansę i nie zniechęca się przy pierwszych stronach a zapewniam, że im więcej kartek przerzucicie, tym wolniej zaczniecie czytać, by przyjemność płynąca z opowieści trwała jak najdłużej. 

Przenosimy się do Paryża w XV wieku, który otula nas wspaniałym klimatem. Hugo zadbał o to, by jego czytelnicy odczuli na własnej skórze wszystko, nawet najmniejszą kroplę spadającą z dachu po ostatniej ulewie. Czujemy więc zapach uciekający z domu, rozumiemy troski bohaterów, wcielamy się w ich skórę i rozpaczamy nad losem pięknej cyganki oraz człowieka napiętnowanego za coś, czemu nie był winien - za odrzucający wygląd. Tylko czy tytułowy dzwonnik z Notre-Dame naprawdę był taki brzydki? Czy możemy kategoryzować człowieka wyłącznie przez jego cechy zewnętrzne? I co mówi o tym, że nie wpisujemy się w kanon piękna? Niski wzrost, duży nos? Quasimodo miał piękną duszę, ale wydaje się, że widział to wyłącznie czytelnik.

Przepięknie opisana architektura, mnóstwo ponadczasowych mądrości, wartości i prawd wartych zapamiętania składają się na przepiękną opowieść, w której wydaje się, że każde słowo oraz każdy czyn bohaterów ma podwójne znaczenie. Do tej książki trzeba dojrzeć, być przygotowanym na kwestie społeczne, prawne, polityczne i historyczne, ale jeśli już otworzymy się na twórczość Hugo, nic nie będzie w stanie oderwać nas od lektury. Mamy własne prawo do osądów oraz wyciągania wniosków, ponieważ nie ma prostego ukierunkowania na dobrych czy złych bohaterów a lawina emocji jaka nas otacza równie często wzrusza co budzi zaskoczenie.

"Dzwonnik z Notre-Dame, czyli Katedra Najświętszej Marii Panny w Paryżu" to przepiękna historia, jedna z tych, które za każdym razem wpływają na czytelnika w inny sposób. Nie sposób wyciągnąć z niej wszystkich wartości za pierwszym razem, za drugim czy nawet za trzecim, ale jeśli tylko dacie jej szansę to później na wyrywki będziecie zaznaczać ulubione momenty - zapewniam. Uniwersalna, ponadczasowa, piekielnie mocno chwytająca za serce, dojrzała w przekazie i imponująca w formie, czyli zestaw cech najlepszych z możliwych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz