Epicka opowieść o potężnej indyjskiej rodzinie mafijnej, znienawidzonej przez jednych, uwielbianej przez innych i budzącej lęk u wszystkich.
Wypatrywałam premiery "Wieku zła" w wielkim napięciu. Wszystko mówiło mi, że to lektura stworzona dla mnie, ale przekonać się mogłam o tym ostatecznie tylko samemu mierząc się z treścią. Deepti Kapoor z przytupem wkroczyła na literacki rynek i zapowiedź jej dzieła już od początku niosła posmak imponującej fabuły. Czy tak było w rzeczywistości? Zdecydowanie!
Dawno nie czytałam tak błyskotliwej historii, złożonej, wielowarstwowej i pełnej ukrytych znaczeń. Owszem, pojawiło się kilka perełek, ale nie tak mocno wyróżniających się z tłumu jak powyższa lektura, która na pierwszy rzut oka wydaje się właściwie bardzo niepozorna. Wystarczy jednak przeczytać pierwsze kilka strony, aby docenić kunszt autorki i jej zamysł, który prowadzi nas przez całą fabułę, wprowadza na scenę licznych charyzmatycznych bohaterów (zarówno na pierwszym, jak i drugim planie) oraz zatopić się w świecie nowych zasad, prezentowanych wartości oraz poznać na własnej skórze smak silnych emocji.
To przejmująca powieść, mroczna, intensywna oraz piekielnie klimatyczna. Przenika do krwi, sprawia, że czytelnik przesiąka pojawiającymi się wzorcami postępowania a także z rosnącym zainteresowaniem mierzy się z kontynuowanymi tradycjami. Przenosimy się bowiem do Indii i poznajemy członków zamożnego oraz jakże skorumpowanego rodu Wadia. Rozpieszczony Sunny, jego bezwzględny i apodyktyczny ojciec Bunty a także okrutny wuj Vicky władają całym przestępczym półświatkiem. My natomiast obserwujemy jak kończą ci, którzy związali się z tą rodziną i próbowali ułożyć sobie życie pod dyktando walki z zasadami. Ochroniarz Sunny'ego przegrał swoją bitwę, a co będzie z Nedą, młodą dziennikarką?
O tym przekonacie się sięgając po lekturę, która na ponad pięciuset stronach rozgrywa spektakl moralności. Połączenie wątków oraz literackich motywów sprawia, że przez fabułę po prostu się płynie, z fascynacją obserwując wszystko co dzieje się dookoła: od kryminału, przez thriller, romans na powieści obyczajowej czy sadze rodzinnej kończąc. Ten kontrolowany przez autorkę chaos budzi wiele pytań, zmusza nad do wejrzenia w głąb siebie i próbie postawienia na miejscu bohaterów, ale ta interakcja z czytelnikiem to najlepsze co może się przydarzyć, ponieważ cały czas czujemy się obecni na miejscu akcji.
Sięgając po "Wiek zła" czułam, że to będzie dobra lektura, ale nie spodziewałam się, że wypadnie aż tak dobrze. To intensywna opowieść o szybkim życiu i jeszcze szybszych konsekwencjach. Pokazuje jak zmieniają się postacie pod wpływem przeżytych doświadczeń, jak pracuje umysł człowieka pozbawionego moralności a także wyznacza nowe granice, których przekraczanie wiązać się będzie z konkretnymi następstwami. Deepti Kapoor wskakuje na miejsce moich ulubionych autorów i gwarantuje moc atrakcji jakich na próżno szukać w innych powieściach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz