piątek, 7 marca 2014

"Śnieżka musi umrzeć" Nele Neuhaus

Autor: Nele Neuhaus 
Tytuł: Śnieżka musi umrzeć
Tytuł oryginału: Schneewittchen muss sterben
Wydawnictwo: Media Rodzina
Liczba stron: 518 

Intryga przekraczająca granice ludzkiej wyobraźni, zmowa milczenia i zbrodnie mrożące krew w żyłach, to zaledwie niewielka część tego co czeka Was przy tej lekturze...

"Tak wiele mieli do omówienia, a jednak słowa były zbędne."
Skazany za morderstwo dwóch nastolatek Tobias Sartorius wychodzi na wolność po dziesięciu latach więzienia. Powraca do rodzinnej wsi i podupadającego na duchu ojca, jednak tamtejsza społeczność nie chce na nowo przyjąć do swojego grona mordercy. Jedynie zbuntowana Amelie wyciąga rękę do chłopaka i wierzy w jego niewinność.Tymczasem zaraz po opuszczeniu przez Tobiasa więzienia ktoś spycha kobietę z kładki dla pieszych prosto pod rozpędzony samochód, a na starym lotnisku wojskowym robotnicy natrafiają na głęboko zakopane ludzkie szczątki. Wszystkie tropy na nowo prowadzą do Tobiasa i prowincjonalnego Altenhain. Społeczność zaczyna łączyć się w grupy, zawiązują się sojusze pomiędzy miejscowymi a każdy z nich wydaje się coś ukrywać. W społeczności zaczyna obowiązywać zmowa milczenia. Sprawa z przed lat na nowo odżywa i zaczyna ujawniać skrywane dotąd głęboko na dnie okrutne tajemnice. 
 
"Śnieżka musi umrzeć" zwraca uwagę czytelnika już od pierwszego spotkania swoim niecodziennym tytułem. Nawiązanie do bajek zawsze intryguje i ciekawi. Odniesienie do historii królewny Śnieżki w postaci kryminału stanowi niecodzienne powiązanie bajki z dzieciństwa i niesamowitej intrygi, niezwykle trudnej do rozszyfrowania. Całość stanowi kompletny kryminał godny mistrzów tego gatunku.

Autorka w doskonały sposób wykreowała typowe wiejskie społeczeństwo. Bohaterowie jednoczą się w zmowie milczenia i wzajemnie ochraniają, jednak tak naprawdę każdy dba wyłącznie o swój własny interes. Łączy ich wzajemna relacja, która wymusza na nich życzliwość i pojednanie, choć prawdą jest skrywana niechęć i brak zrozumienia. Typowa wieś zawsze będzie kojarzona z masą plotkarskich tabunów, które łączą się poprzez obrany cel plotek zmieniający się jak w kalejdoskopie. Dokładnie tak samo jest w książce, gdzie wiejskie społeczeństwo łączy coś znacznie więcej niż zwyczajna plotka. Całość jest niezwykle realistycznym przekazem, dzięki czemu książka nabiera na wartości.

"[...] tłumiona wściekłość, która jak płomyk czekała tylko na okazję, by zamienić się w niebezpieczną pożogę."
Realistyczni bohaterowie to tylko część fenomenu książki. Niezwykle dobrze skrojona i przemyślana intryga sprawia, że niemała ilość stron pochłaniana jest w zaskakującym tempie. Czytelnik dostaje wszystko co potrzebuje: sprawę, która na pierwszy rzut oka wydaje się banalna i całą masę perspektyw, którymi należy podążać by odkryć prawdę. Jako fanka gatunku z którego wywodzi się książka, mogę śmiało napisać, że przeczytałam całą masę przeróżnych kryminałów, a "Śnieżka musi umrzeć" znajduje się w pierwszej piątce najlepszych z nich. Całość zwieńczona jest lekkim, przyjaznym językiem, który nie męczy i pozwala wysunąć się na plan pierwszy zagadce stanowiącej najważniejszy punkt programu.

Cykl wydawniczy nosi miano "Gorzkiej czekolady" co idealnie odzwierciedla fabułę książki i związane z nią emocje czytelnika - uzależnia i daje gorzki posmak zagadki sprzed lat. "Śnieżka musi umrzeć" zapewniła mi wiele godzin niesamowitej zabawy, której długo nie zapomnę. Ta książka przesiąknie Wam do krwi i pozostawi gorzki posmak chęci na więcej. Zaczaruje Was swoją tajemniczą aurą i skradnie Wasz czas. Sprawi, że zaczniecie postrzegać swoich sąsiadów pod całkiem innym kątem. Polecam ją wszystkim , którzy liczą na dobrą zabawę, gwarantuję Wam, że się nie zawiedziecie.

Ocena: 5/6 - [cykl wydawniczy z komisarzami Oliverem von Bodenstein i Piią Kirchhoff]

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu!

20 komentarzy:

  1. Tytuł jest genialny, sprawił, że chociaż nie wiedziałam o czym jest książka i tak miałam ochotę ją przeczytać. Twoja recenzja jedynie wzbudziła mój apetyt, dobre kryminały są w cenie. Uwielbiam, gdy powieści dają mi ten dreszczyk, a z tego co widzę, to w tej pozycji mogę na to liczyć :D

    OdpowiedzUsuń
  2. O, oto i kryminał, na którego naprawdę miałbym w tej chwili ochotę :) Fabularnie wygląda to mocno intrygująco. Spróbuję kiedyś dorwać i łyknąć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow. Brzmi super. O książce nie słyszałam, ale to nawiązanie bo baśni jest rzeczywiście intrygujące. Ciekawi mnie jak dalej to wszystko się potoczyło...

    OdpowiedzUsuń
  4. Tytuł kojarzy mi się od razu z bajką. Ale widzę, że błędnie ;)
    Nie miałam okazji słyszeć nigdzie o tej książce, ale widzę, że Tobie przypadła do gustu! Jeżeli będę miała okazję to przeczytam, chociaż boję się tych sąsiadów, jeszcze zacznę baczniej obserwować swoich ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Tą książkę w formie audiobooka już wypatrzyłam w bibliotece. Już nie mogę się doczekać jak trafi w moje ręce ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Od dawna miałam ochotę na tę pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio mam chęć na thrillery. Chyba na nowo brakuje mi tego dreszczyku emocji. Powyższą książkę znam z widzenia i kilka razy zastanawiałam się nad jej kupnem, ale zawsze coś stało na przeszkodzie. Teraz już upłynęło sporo czasu, więc może w mojej bibliotece będą ją mieli. Zapytam jak coś i wypożyczę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam kryminały i mam w planach lekturę książek z serii "Gorzka czekolada". Mam nadzieję, że niedługo zdobędę własny egzemplarz tej powieści i też będę mogła zachwycić się intrygą :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nie czytałam takiej książki, w której morderca po latach wraca do rodzinnego miejsca! Z chęcią się zapoznam z tą pozycją :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Słyszałam co nieco o tej książce. Wydaje mi się, że to coś co lubię, dlatego chętnie bym ją przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Twoja gwarancja mnie przekonała, jeśli będę miała okazję to na pewno przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Słowo "śmierć" w tytule mnie zachęca, mam ochotę teraz na coś mrożącego krew w żyłach... !

    OdpowiedzUsuń
  13. Słyszałam o niej już od dawna. Chętnie się kiedyś za nią zabiorę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Rzeczywiście tytuł jest bardzo intrygujący! Może skuszę się na tę książkę, choć kryminałów za bardzo nie czytuję.

    OdpowiedzUsuń
  15. Słyszałam już o tej książce, a recenzja mnie zaintrygowała, może w przyszłości przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kurczę, zaintrygował mnie i tytuł powieści (baaardzo chwytliwy nawiasem mówiąc ;)), i jej fabuła, i Twoja recenzja. :) Koniecznie muszę przeczytać książkę Neuhaus, zwłaszcza, że w (dobrych!) kryminałach się lubuję. :)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  17. Słyszałam już co nieco na temat tej książki i wciąż i nadal mam ochotę na lekturę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię kryminały i realistycznych bohaterów, ale nie wiem czemu, nadal coś mnie odpycha od tej książki. Chyba potrzeba mi czasu.

    OdpowiedzUsuń
  19. Książkę mam na półce, jednak jeszcze znajduje się w „poczekalni”. Jestem zadowolona, że szykuje się z nią świetna przygoda.

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam do niej sentyment, zapoczątkowała moją przygodę z kryminałami, do dzisiaj jedna z moich ulubionych :D

    OdpowiedzUsuń