Autor: Alexandra Bracken
Tytuł: Nigdy nie gasną
Tytuł oryginału: The Darkest Minds. Never Fade
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 456
Ruby po tragicznych przeżyciach minionych wydarzeń, decyduje się dla dobra Liama przyłączyć się do Ligii Dzieci. Tam pod okiem trenerów szkoli swoje umiejętności i staje na czele jednej z grup. Nazywana przez nich Liderką stara się prowadzić oddział ku wyzwoleniu dzieci z obozów. W końcu taki był pierwotny zamysł Ligii. Jednak szybko okazuje się, że każdy rządzi się swoimi prawami, a nikt nie walczy o wyzwolenie obozów. Ruby szybko orientuje się w sytuacji i podejmuje wyzwanie, by ocalić tych, których kocha.
"Kocham cię w każdej sekundzie każdego dnia i nie rozumiem dlaczego. Nie potrafię przestać..."
Ruby przechodzi radykalną zmianę od nieśmiałej, słabej, bojącej się świata dziewczynki, która tak bardzo drażniła mnie w pierwszym tomie, do walecznej, silnej i nie bojącej się stawić czoła wyzwaniom dziewczyny, która w pewien sposób przypominała mi postawę Leny z "Delirium" Lauren Oliver. W końcu zaczęła dostrzegać fakt, że jako Pomarańczowa - czyli manipulatorka ludzkich umysłów - jest niezwykle silna. Szkoląc swoje umiejętności i zdobywając nad nimi kontrolę dojrzewa, a dzięki temu zaczyna dostrzegać atuty i możliwości swojej mocy. Drugi tom serii zaprosił do starego grona kilka nowych, ciekawych postaci choć tak naprawdę na większą wzmiankę zasługują dwie - Vida i Jude. Vida dzięki swojej charakternej postawie wprowadziła do książki duże zamieszanie, zaprosiła do duetu nieoceniony sarkazm i pobudziła akcję do szybszego tempa. Z koeli Jude okazał się na tyle sympatyczną i ciekawą postacią, że szybko zaskarbił sobie moją uwagę.
Akcja książki toczy się szybciej niż w pierwszym tomie, rozwidla się, sięga większej ilości wątków by na nowo się połączyć i zbudować jedną, wielką, solidną całość. Każdy ruch bohaterów wydaje się przemyślany i dopracowany, a miejsce na nudę całkowicie wykreślone z obsady. Wątek miłosny zapoczątkowany w "Mrocznych umysłach" pomiędzy Ruby a Liamem jest kontynuowany w subtelny, delikatny sposób, który nie koliduje z priorytetowymi wydarzeniami. Jednak nie został zredukowany do minimum z czego bardzo się cieszę.
"Jedyną drogą do pogodzenia się z przeszłością jest znalezienie sposobu, żeby ją za sobą zamknąć."
"Jedyną drogą do pogodzenia się z przeszłością jest znalezienie sposobu, żeby ją za sobą zamknąć."
Kontynuacja "Mrocznych umysłów" to idealny dowód na to, że kolejne części serii nie koniecznie muszą okazać się porażką. "Nigdy nie gasną" to książka z nieprzerwaną, wielowątkową akcją, mocno zarysowanymi bohaterami, subtelnym wątkiem romantycznym i dawką wielu różnych emocji. Autorka udowodniła, że z każdym tomem serii potencjał książek rośnie, a ona doskonale potrafi to wykorzystać. Bracken w czasie pisania chętnie konsultuje się również z Sarah J. Maas (autorką "Szklanego tronu"), co jedynie potwierdza jak bardzo zaangażowała się w stworzenie wyjątkowej serii, która mnie z miejsca kupiła. A tymczasem już nie mogę się doczekać kontynuacji, mam nadzieję, równie dobrej jak jej poprzedniczka.
Ocena: 5/6
Chętnie bym ją przeczytała ;)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że druga część stoi na mojej półce już od wakacji i jakoś nie mogłam się do niej zmusić. Pierwsza bardzo mi się podobała, ale chyba musiałam trochę odpocząć od całej serii. Twoja dzisiejsza recenzja pokazuje ile czasu straciłam i koniecznie muszę to nadrobić. Dziękuję za taką zachętę, mam nadzieję, że również mi się spodoba no i oczywiście oby trzecia była jeszcze lepsza. Świetna recenzja! :))
OdpowiedzUsuńMam sporo niedokończonych serii, dlatego nie wiem czy mam czas i chęć rozpoczynać kolejną. Choć, skoro mówisz, że jest tak dobra, to pewnie się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam całą serię! Na początku podeszłam do niej dość nieufnie, ale niepotrzebnie, bo ogromnie mi się spodobała. W pierwszym tomie widać potencjał, natomiast drugi wręcz pochlonęłam. Wyczekuję z niecierpliwością finałowej części!
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam ten cykl. Ostatnio wiele podobnych historii powstaje, a ja mam na nie apetyt :)
OdpowiedzUsuńMam w planach tę serię, ale jak na razie inne powieści bardziej przysłaniają moją uwagę.
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać najpierw "Mroczne umysły".
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwszy tom i jestem bardzo ciekawa jak porozwijają się wątki jej bohaterów :)
OdpowiedzUsuń''Mroczne umysły'' i ''Nigdy nie gasną'' czekają na półce już od połowy listopada, ale mam nadzieję zacząć czytać pierwszą część we ferie :)
OdpowiedzUsuńnamalowac-swiat-slowami.blogspot.com
Muszę w końcu dorwać w swoje ręce pierwszy tom :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią poznam powyższą lekturę, ale najpierw zacznę od tomu pierwszego.
OdpowiedzUsuń