sobota, 24 października 2015

Przedpremierowo: "Zanim będzie za późno" Lauren Frankel

"Zanim będzie za późno" Lauren Frankel, Tyt. oryg. Hyacinth Girls, Wyd. Prószyński i S-ka, Str. 352
PREMIERA: 29 października 2015r.

Trzynastoletnia Callie zostaje oskarżona o agresywne zachowanie. Rebecca, matka dziewczynki nie jest w stanie uwierzyć, że łagodna z natury córka mogła posunąć się do takiego okrucieństwa. Nawet po oczyszczeniu Callie z zarzutów wydarzenia nie odchodzą w niepamięć. Dziewczynka, która oskarżyła Callie wysyła jej wiadomości a każda z nich brzmi co raz bardziej rozpaczliwie. W głowie matki pojawia się pytanie: kto tak naprawdę jest ofiarą?

"Przeanalizowałam objawy i zrozumiałam je po swojemu. Całe życie tak robię – wyciągam błędne wnioski."

Jestem pewna, że gdyby nie pierwszoosobowa narracja Rebeccki powieść nie byłaby tak dosadna i wiarygodna. Łatwo czyta się o problemach z perspektywy trzeciej osoby, ale kiedy zaglądamy do umysłu uczestnika dramatu i śledzimy wydarzenia jego oczami, wszystko co przeżywa główny bohater odbija się również na czytelniku. Tak właśnie było w tym przypadku. Rebecca to bohaterka z klasą, kobieta, która niczego się nie boi a nawet kiedy pojawia się strach walczy, jak tylko może. Robi wszystko dla swojej córki i kiedy przychodzi jej zmierzyć się z demonami przeszłości, nie waha się ani chwili. Podziwiam ją jako kobietę i matkę, bo wykazała się niezwykłą odwagą i siłą, godną pozazdroszczenia. Mimo szczery chęci nie wszystko jej wychodzi, bo nie zdaje sobie sprawy jak wielkie zagrożenie czyha na jej dziecko, ale nie stoi w miejscu, działa i jednocześnie raczy czytelnika najgorszymi momentami w życiu, bez owijania w bawełnę.

Lauren Frankel zadebiutowała "Zanim będzie za późno" i weszła do literackiego świata z klasą. Fabuła książki to od początku do końca rozwijająca się historia pełna zwrotów akcji i sekretów. Przyznaję, kobieca strona thrillera nie brzmi przekonująco, ale wierzcie mi na słowo - to tylko nazwa. W rezultacie powieść faktycznie jest kobieca, bo działa na instynkty znane głównie płci pięknej, ale również straszna a miejscami nawet przerażająca swoją szczerością i realnością. Kiedy czytałam, zastanawiałam się kto tak naprawdę jest ofiarą: Callie czy Robyn, dziewczynka która wszystko zapoczątkowała. I muszę przyznać - im więcej mówiło się o Robyn, im częściej ona sama ujawniała się ze swoimi problemami, tym bardziej byłam zszokowana całym rozwojem sytuacji.

Autorka ma wielki talent do psychologicznej analizy postaci. Nie tylko przedstawiła dobrą historię, ale wkradła się do umysłu każdej możliwej postaci i przedstawiła ją czytelnikowi w pełnej krasie: z całym okrucieństwem, zaciętością i bezwzględnością. Historia nie jest jednotorowa - sięga problemu ludzkiej natury, ale nie tylko w obecny czasach, ponieważ za sprawą przeżyć Rebeccki odwołuje się do przeszłości i ujawnia tajemnice młodzieńczych lat matki Callie. Autorka odważnie spojrzała na trudny temat okrucieństwa w szkole, jednocześnie odnosząc się do mrocznych instynktów każdego z nas.

"Przypomniałam sobie słowa psychologa: Dziecko może chwilowo zawiesić przeżywanie żałoby, ale to nie znaczy, że już sobie z nią poradziło. Zawsze tam była, tuż pod powierzchnią, w każdej chwili mogła wypłynąć."

Jeśli jesteście gotowi na wstrząsającą powieść to "Za nim będzie za późno" jest właśnie dla Was. Z zapartym tchem będziecie śledzić historię, która na długo zapadnie w Waszej pamięć. Wiem to z własnego doświadczenia. To pełna emocji, mocna w odbiorze książka, która w pewnym sensie jest również piękna. Czas pokaże, czy kolejne książki autorki będą równie dobre, ale już dziś Lauren Frankel ma moje duże uznanie.

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

15 komentarzy:

  1. Pierwszy raz słyszę o tej książce :>
    Zdecydowanie to pozycja dla mnie!
    Chciałbym bardzo przeczytać ją jeszcze przed premierą ;)
    modnaksiazka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Koniecznie zapiszę sobie ten tytuł, bo książka zapowiada się naprawdę ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaimponowała mi ta bohaterka, jestem bardzo ciekawa jej historii! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już boję się tych emocji, o których piszesz. Zapisałam sobie tytuł tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam książki, które wywołują w czytelniku wiele emocji :)
    Koniecznie muszę zaopatrzyć się w ten tytuł :D

    OdpowiedzUsuń
  6. To coś dla mnie :) Muszę przeczytać! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Brzmi ciekawie. Jestem zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie trzeba namawiać mnie do tego typu powieści, więc tytuł już zanotowany :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka zapowiada się bardzo ciekawie, a po twojej recenzji jestem nią zainteresowana. Może po nią sięgnę? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo zaintrygowałaś mnie tą powieścią, więc na pewno rozejrzę się za tym tytułem.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kusisz :) Będę się rozglądać za tą książką!

    OdpowiedzUsuń
  12. Raczej nie gustuję w takich książkach, więc i tej podziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  13. o tak, mam chęć na wstrząsającą powieść właśnie, chętnie przeczytam! :)

    OdpowiedzUsuń