"Koszmarna wycieczka" Milena Szczypka, Wyd. Novae Res, Str. 91
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
"Nie wiedziała tylko, że wszystko w nim było nieprawdziwe, a w obecnej sytuacji górę wziął znowu strach o własną skórę."
Szkolna wycieczka nie powinna być niczym szczególnym. Jednak gdy jedna z gimnazjalnych klas wyrusza w góry wraz ze swoim nauczycielem, ma na uwadze tylko przygodę. Gdy opiekun ginie w niewyjaśnionych okolicznościach, a wycieczka zbacza z wybranej trasy wszystko zaczyna się komplikować. Nieznana droga niesie ze sobą wielkie niebezpieczeństwo, a młodzież będzie zmuszona jak najszybciej odnaleźć się w nowej sytuacji by ochronić siebie i pozostałych. Czy im się uda?
Bohaterami tej historią są gimnazjaliści, więc siłą rzeczy mamy w historii do czynienia z młodzieżą, która dopiero zaczyna dojrzewać. Co za tym idzie nie wszystkie ich uwagi są przemyślane, elokwentne, a czasami nawet absurdalne, ale przyznaję - w ekstremalnych warunkach nawet sobie radzą. Jednak to przede wszystkim młodzież, która wyrwała się z czterech ścian znienawidzonej szkoły i wyruszyła na wielką przygodę, uważając wycieczkę za chwilę oddechu od nauki i obowiązków. Nikt z nich nie podejrzewa, że wyprawa zmieni się w koszmar, ale odnaleźli się w sytuacji kryzysowej.
Fabuła książki nie jest skomplikowana - gimnazjaliści wyruszają na szkolną wycieczkę, pod okiem nauczyciela robią co im się podoba, w rezultacie trafiają na nieuczęszczany szlak. Nie zdają sobie sprawy jakie ryzyko im grozi, nie podchodzą do sytuacji logicznie: dla nich liczy się tu i teraz, dobra zabawa i ewentualnie jakieś niewielkie przeciwności losu, żeby nie zrobiło się nudno. Więc gdy ginie wychowawca zaczynają zdawać sobie sprawę z powagi sytuacji i tutaj zaczyna się bardziej intrygujący element fabuły, gdzie bohaterowie w stresujących okolicznościach przedstawiają swoje prawdziwe twarze. Autorka w prostych słowach, obrazowo przedstawiła jak łatwo dobra zabawa może obrócić się w walkę o życie.
"Na myśl przychodzi mi tylko ucieczka."
"Koszmarna wycieczka" to przede wszystkim ciekawa historia, bez zbędnych ulepszeń czy dodatkowych wartości. Książkę polecam fanom lektur z subtelnym napięciem, nie dla czytelników o mocnych nerwach, bo tacy będą mogli czuć się rozczarowani. Jeśli zapewnicie sobie odpowiedni klimat: późną porę, przygaszone światła, na pewno bardziej docenicie lekturę.
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Novae Res.
Jeszcze nie słyszałam o książce z takim pomysłem na fabułę, jednak ten jak najbardziej do mnie przemawia :>
OdpowiedzUsuńWieczorową porą mogłabym przeczytać, czemu nie.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie. Postaram się dac jej szansę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://coraciemnosci.blogspot.com/
Pierwszy raz słyszę o tej książce - zapowiada się całkiem intrygująco. Być może kiedyś po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej, ale zapowiada sie dość ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2016/01/korona-w-mroku.html
Wow, jestem zdecydowanie na tak! To coś dla mnie :) pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta książka, ale nie dam rady teraz się za nią zabrać, bo mam za dużo innych planów czytelniczych.
OdpowiedzUsuńJeśli wpadnie mi w ręce to czemu nie. Chętnie zabiorę się za czytanie.
OdpowiedzUsuńMimo, że treść dotyczy młodzieży, to śmiem napisać, że mi to nie przeszkadza. Z dużą chęcią przeczytam, to mój klimat. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki z dreszczykiem emocji, dlatego na pewno dam szansę tej książce :)
OdpowiedzUsuńO rany, ale świetny pomysł na książkę. Rodem z Ukrytej prawdy, ale takiej... ciekawej i fascynującej! Muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńChciałam Cię powiadomić, że gify w moim poście UNBOXINGU nareszcie działają - zapraszam do pełnej lektury :)
Przerwa na książkę
Wiek bohaterów mnie lekko odstrasza, więc chyba na razie nie będę szukać tej powieści, chociaż pomysł na fabułę całkiem ciekawy.
OdpowiedzUsuńJak na taką tematykę przeczuwam, że te sto stron to takie niedociągnięcie tematu. Nie jestem przekonana co do tej książki.
OdpowiedzUsuń