"W krainie srebrnej rzeki" Sofia Caspari, Tyt. oryg. Lagune der Flamingos, Wyd. Otwarte, Str. 536
"Dla obojga to miała być pierwsza niewinna miłość w ich życiu."
Sagi rodzinne to książki, po które warto sięgać. Nie tylko dla samej treści, ale wielowymiarowej fabuły, która w swoim wnętrzu kryje całą masę emocji, wrażeń i mądrości. Sofia Caspari ze swoją twórczością jest idealnym przykładem.
Drugi tom sagi rodzinnej to kolejna porcja wielu emocji, od których nie miałam ochoty się uwalniać. Miłość jak z bajki, upalne noce argentyńskiego świata i szczęście na wyciągnięcie ręki, które umyka, kiedy tylko bohaterowie chcą je złapać. W tej powieści życie kobiet przeplata się ze sobą, prowadzi nieznanymi ścieżkami i zaprasza do zupełnie nowej przygody. Tym razem na plan pierwszy wysuwają się Frank i Mina, którzy przyrzekli sobie, że zawsze będą się kochać, a gdyby coś ich rozdzieliło będą się spotykać w Święto Niepodległości na Plaza de Mayo w Buenos Aires. Frank czeka każdego roku. Jednak Mina nigdy się nie pojawia. Czy ich miłość była tylko chwilowa, czy jednak ma szansę ponownie zaistnieć?
Kontynuacja sagi Caspari to mocniejszy wątek miłosny, który wysuwa się na prowadzenie. W poprzedniej części miałam wrażenie, że autorka bardziej skupia się na wątku obyczajowym i chociaż w kolejnym tomie na nowo prowadzi czytelnika przez liczne drogi Buenos Aires to bardziej skupia się na emocjach, przywołuje wspomnienia i opisuje miłość w kontekście cudownej, aczkolwiek bolesnej historii. Realni bohaterowie czuwają nad wiarygodnością rozgrywanych wydarzeń, a trudna miłość przyprawia o ból serca, gdy czytelnik pragnie z całych sił, by dwoje pokiereszowanych przez życie bohaterów w końcu odnalazło upragnione szczęście. Dramaty i cierpienia to motyw główny powieści, więc możecie być pewni - emocji tutaj nie zabraknie. Podobnie jak bajecznych miejsc, widoków i XIX-wiecznej Argentyny w tle.
"Przepełniła go bezgraniczna miłość. Dawniej nawet nie wiedział, że jest zdolny do takiego uczucia."
"W krainie srebrnej rzeki" to kontynuacja na wysoki poziomie. Wszystko to co urzekło mnie w pierwszym tomie, przy kontynuacji jedynie przypomniało o swoim istnieniu. Świat zwykłych bohaterów, granic społecznych i potyczek politycznych - wiele wymiarów, aspektów i pytań wraz z odpowiedziami. To wszystko czeka na Was w lekturze Caspari. To i wiele, wiele więcej. Nie pozwólcie się prosić - przeczytajcie. Polecam!
Cykl Saga argentyńska:
W krainie kolibrów | W krainie srebrnej rzeki | W krainie wodospadów
Mam pierwszy tom tej serii, ale jeszcze go nie czytałam. Muszę zatem szybko nadrobić zaległości.
OdpowiedzUsuńUwielbiam twoje recenzje ! :) Skoro polecasz i tak kusisz to przeczytam a czy jest dostępna w księgarniach ?
OdpowiedzUsuńNiestety nie czytałam wcześniejszych tomów. Ale recenzja zachęca :)
OdpowiedzUsuńPrzez Ciebie saga argentyńska to mój aktualny must-read. Ostatnio rozgadałam się za nią w księgarni, ale nie znalazłam :( piękne okładki!
OdpowiedzUsuńKiedyś byłam ciekawa tej serii, jednak ostatnio zrozumiałam, że nie jest ona dla mnie. Uświadamia mnie przy tym drugi tom, gdzie w swojej recenzji wskazałaś, że jest tutaj sporo wątku miłosnego, a ja nie lubię aż za dużo takiej słodyczy. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nie ulega wątpliwości, że okładki całej serii są po prostu bajeczne i pięknie prezentują się na każdej półce, zwłaszcza mojej. Myślę, że jeszcze w tym roku skuszę się na zakup i przeczytanie pierwszego tomu. Czuję, że jest coś magicznego w tej historii i nie będę zwlekać z poznaniem jej, jak robiłam to do tej pory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
www.wachajac-ksiazki.pl
Twoja recenzja jedyne potwierdziła moje przypuszczenia, że warto przeczytać Sagę argentyńską ;)Lubię wszelkiego rodzaju cykle, jednak z lekturą tej części poczekam aż zdobędę całą serię ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej sadze... Zaintrygowałaś mnie.
OdpowiedzUsuńLubię wielowymiarowe powieści, a zwłaszcza punkt kulminacyjny, w ktorym te wszystkie wątki się rozwiązują!
Pozdrawiam,
Przerwa na książkę
Snapchat: przerwa_ksiazke
Z pewnością kiedyś sięgnę po tę serię :). Ale na razie mi się do niej nie śpieszy ;)
OdpowiedzUsuńNajpierw muszę dorwać pierwszy tom, gdyż Twoja recenzja poprzedniej części bardzo mnie do niego zachęciła :)
OdpowiedzUsuńSkoro polecasz, to rozejrzę się za tą serią:)
OdpowiedzUsuńChcę sięgnąć po tą książkę, wszyscy ją zachwalają, więc no. Okładki są takie piękne <3
OdpowiedzUsuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
Powinnam cofnąć się do pierwszego tomu ;)
OdpowiedzUsuńJest to seria, o której myślę już od dawna i przeczytam ją z dużą przyjemnością. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie czekam na wszystkie trzy tomy tej sagi :)
OdpowiedzUsuń