poniedziałek, 7 listopada 2016

"Czy wspominałam, że za Tobą tęsknię?" Estelle Maskame

"Czy wspominałam, że za Tobą tęsknię?" Estelle Maskame, Tyt. oryg. Did I Mention I Miss You?, Wyd. Feeria, Str. 364

„I oto stoi tam. Tak po prostu. Minął rok, a on staje przede mną, wysoki, dobrze zbudowany, w czarnych dżinsach i białej koszulce, z tymi swoimi ciemnymi włosami i szmaragdowymi oczami… Człowiek, który kiedyś był dla mnie całym światem, o czym przekonałam się dopiero wtedy, gdy odszedł i nigdy nie wrócił.”

Młodziutka autorka stworzyła fenomenalną serię, która zdobyła moje uznanie już od pierwszego tomu, więc przykro było mi sięgać po finał tej historii. Nie ukrywam jednak, że byłam ogromnie ciekawa jakie zakończenie czeka moich ulubionych bohaterów.

Bez wątpienia to jedna z lepszych serii młodzieżowych jakie czytałam. Maskame dopiero rozwija swój warsztat literacki, ale jej styl jest naprawdę dobry i przede wszystkim to on zachęca do kontynuowania lektury. Swobodne opisy miejsc konkurują z dynamiczną akcją, a przedstawione w całej lekturze emocje trafiają do czytelnika z siłą pocisku. Takie książki czytam najchętniej, ale nawet jeśli poznałam już dobrą stronę twórczości tej autorki, nie spodziewałam się, że zafunduje mi tak intrygujący i dobry finał. Nie chodzi tutaj nawet o zakończenie, które w pełni zdobyło moje uznanie, ale o sam fakt pozamykania wszystkich rozpoczętych wątków i to z pomysłem.

Patrząc wstecz na całą serię mam ochotę na trochę nostalgii, bo dopiero teraz widzę jak drażniąca na początku była Eden a jak bardzo wydoroślała w finalnej części. Właściwie dotyczy to wszystkich bohaterów, którzy zyskali w moich oczach dojrzałymi decyzjami i postawą, która czasami pozostawiała do życzenia. W tej książce kłębi się wiele emocji, które przeskakują od bohatera do bohatera i gdyby oni tego nie udźwignęli - całość poległaby z kretesem. Jedyne zastrzeżenia jakie mam wiążą się z Tylerem, który zawsze drażnił mnie swoim stylem bycia - jeśli coś wali się na głowę to trzeba brać nogi za pas. To w rezultacie prowadziło do dużych przeskoków w czasie i wiecznego wypatrywania ponownego spotkania dwójki głównych bohaterów. A przecież to powieść, która opiera się przede wszystkim na wątku miłosnym i naprawdę musiałam czasami uzbroić się w cierpliwość i przeczekać humory Tylera, żeby móc poznać dalsze losy tej pary.

Seria wywoływała u jak sami widzicie skrajne emocje i za to lubię ją najbardziej. Co to za cykl, jeśli nie można się podenerwować i ponarzekać na ulubionych bohaterów? Przecież od tego w końcu są. Nie zapominajcie, że temat jest wbrew pozorom trudny, bo Eden i Tyler są - tak jakby - rodzeństwem a ich miłość nigdy nie powinna mieć racji bytu. Więc gdy się pojawia, mamy prawdziwy dramat - i jednocześnie najlepszą część historii. Więc jeśli już wkręcicie się w całą fabułę wiecie, że nie da się przejść obojętnie obok trzeciego tomu, który właściwie stanowi największe zaskoczenie.

"Czy wspomniałam, że za Tobą tęsknię?" ma w sobie urok lekkiej powieści młodzieżowej, która z tomu na tom skrada więcej uwagi i emocji. Trzeci tom jest lekturą obowiązkową dla wszystkich fanów serii, bo nawet nie podejrzewacie jak sprytnie można zakończyć cały ten dramat. Jestem mile zaskoczona rozwojem wydarzeń. Nie zwlekajcie dłużej - takiej historii nie można pozwolić czekać!

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Feeria.

9 komentarzy:

  1. Nie słyszałam wcześniej o tej serii, ale ta niezwykła, zakazana miłość bardzo mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z niecierpliwością wyczekuję ostatniej części. Zapisałam się już do Book Tour z jej udziałem. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta seria chodzi za mną i chodzi... Czasu brak, książek nie kupiłam jeszcze, no ale to zmienię! ;) Lubię takie lekkie powieści dla młodzieży. To coś dla mnie i wierzę, że mnie porwie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam dwa poprzednie tomy i bardzo mi się podobały. Lekkie czytadła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten tom jest moim zdaniem najlepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cała seria wciąż jeszcze przede mną,ale jej nie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mimo tylu pochwał tej serii ja nadal nie jestem do niej przekonana. Cieszy mnie jednak fakt, że Tobie przypadła do gustu. :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Przeczytałam w dwa dni całą serię ^^

    OdpowiedzUsuń