czwartek, 22 marca 2018

"Point of Retreat" Colleen Hoover

"Nieprzekraczalna granica" Colleen Hoover, Tyt. oryg. Point of Retreat, Wyd. YA!, Str. 282

"Miłość jest najpiękniejszą rzeczą na świecie. Niestety, jest także jedną z tych, które najtrudniej utrzymać, i jedną z tych, które najłatwiej utracić."

Wstrząsające wydarzenia z pierwszego tomu wciąż budzą we mnie wiele emocji. Finał "Pułapki uczuć" nie tylko mnie zaskoczył, ale przede wszystkim niezwykle wzruszył - do tego stopnia, że nie obeszło się bez chusteczek. Na całe szczęście w podorędziu miałam kontynuację, której lektura była dla mnie priorytetem.

Fabuła rozpoczyna się krótko po wydarzeniach z pierwszego tomu, przez co emocje wciąż są świeże. Tym razem jednak rolę narratora otrzymał Will i dalsze wydarzenia mamy okazję poznać z jego perspektywy. Odnalazł się w tej sytuacji równie dobrze co Layken w pierwszym tomie - z wiarygodnością i postawą bohatera z krwi i kości opowiedział o dalszych losach dwóch połączonych przez podstępny los rodzin. W tym przypadku autorka wykazała się nie tylko pomysłowością, ale i oddaniem - stworzyła bohaterów podobnych do nas samych, przepełnionych sprzecznymi emocjami i nadziejami na lepsze jutro. Lepszego duetu nie mogłabym sobie wyobrazić.

Layken i Willa połączyło oddanie, kiedy razem musieli stawić czoła trudnej rzeczywistości i podjąć się opieki nad młodszym rodzeństwem. Nic więc dziwnego, że tak dobrze się rozumieli. Jednak chociaż wspierają się wzajemnie ponura rzeczywistość wciąż daje o sobie znać i muszą sobie radzić z drobiazgami, które kiedyś - gdy byli jeszcze na granicy dzieciństwa i dorosłości - nie przyszłyby im do głowy. Nadszedł czas by dorosnąć i dopuścić do siebie głos rozsądku. Autorka w zaskakująco dobitny sposób oddała historię dwójki osób idealnie do siebie pasujących, połączoną na zasadzie podobieństw nie tylko emocjonalnych, ale i związanych z przeszłością, jednak nie zapomniała by dorzucić do całości dreszczyku niepewności - na tej zasadzie powstała kreacja Vaughn, dawnej dziewczyny Willa, która z wprawą rozpoczęła niszczenie związku niemal idealnego. 

Trudno nie angażować się emocjonalnie w losy bohaterów, których tak łatwo można obdarzyć sympatią. Kontynuacja losów Layken i Willa to wciąż powieść utrzymana w ramach powieści New Adult, więc emocje odgrywają tutaj kluczową rolę. Jest tragedia chwytająca za serce i młodzi dorośli idealnie odnajdujący się w powierzonej im roli, ale jest też przeciwność losu, która wciąż nie pozwala odnaleźć przez tą dwójkę wspólnego szczęścia. Czytelnik zatem trzyma kciuki ze wszystkich sił i przerzuca stronę za stroną w nadziei, że być może tym razem jednak wszystko ułoży się szczęśliwie. Bo w końcu to jedna z najpiękniejszych powieści o miłości - czy zatem nie ma prawda na happy end? W powieściach Hoover tak naprawdę wszystko jest możliwe, a jak tym razem zakończą się przygody Layken i Willa - musicie przekonać się sami.

"Nieprzekraczalna granica" to kontynuacja na poziomie swojej poprzedniczki. Po raz kolejny otrzymałam sporą dawkę emocji i wydarzeń tak angażujących, że nie sposób było odejść od lektury. Autorka doskonale wie jak w prosty i lekki sposób pokazać prawdę o codzienności życia, jednocześnie angażując w to wiarygodne problemy, by nie tylko wywołać łzy wzruszenia, ale i przywołać na twarz szczery uśmiech, gdy jest to najbardziej konieczne. Po raz kolejny udowodniła, że jeśli zabiera się za historię o miłości - nie ma sobie równych. Polecam!

5 komentarzy:

  1. Fajnie, że zapewniła Ci tyle emocji.

    OdpowiedzUsuń
  2. To druga recenzja tej książki i trzecia serii, która dzisiaj czytam. Może zrobię drugie podejście do tej trylogii. Niestety za pierwszym razem nie przypadła mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta seria jeszcze przede mną, ale bardzo lubię twórczość tej autorki, więc na pewno ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Książki tej Autorki wciąż przede mną :)

    OdpowiedzUsuń