"Zapach ciemności" C.J. Roberts, Tyt. oryg. Seduced In The Dark, Wyd. Czwarta strona, Str. 535
POD PATRONATEM: ThievingBooks
POD PATRONATEM: ThievingBooks
"- Pocałuj mnie - wyszeptała, tym samym dając mu okazję do zapomnienia."
Pierwsze zdanie, które jestem w stanie napisać, to: "o rany, co to za 
książka!". Zdziwieni? Nie ja pierwsza, ani nie ostatnia właśnie tak 
reaguję po skończonej lekturze. Emocjonalny rollercoaster? Nie tym 
razem! To nawet nie emocjonalna burza. To coś znacznie, znacznie 
większego, czego nie jestem w stanie określić żadnym wielkim słowem.  
Literatura erotyczna bardziej mnie śmieszy niż interesuje, ale sięgam po
 nią z ciekawością licząc, że trafię na książkę, która zaskoczy mnie i 
zaintryguje. I zdecydowanie Roberts się to udało. Zarówno pierwszy tom, 
jak i drugi - obecny - naprawdę mnie wciągnęły do swojej, bądź co bądź 
specyficznej fabuły i tak długo trzymał w objęciach, aż nie zamknęłam 
ostatniej strony. A nawet długo po skończeniu lektury nie mogłam 
przestać o niej myśleć. Wszystko przez oryginalność kryjącą się w fabule, nietuzinkowość która bez wątpienia wyróżnia ją w tłumie i sprawia, że zmysły czytelnika działają na najwyższych obrotach. 
Zdecydowanie lepsza, bardziej dopracowana kontynuacja to nakład potężnej dawki uczuć obok których nie sposób przejść obojętnie. Kierowana w dużej mierze do osób o mocnych nerwach skłania do śledzenia 
losów Olivii i Caleba z zapartym tchem. Caleb ma za sobą mroczną 
przeszłość, ale to nie tłumaczy jego decyzji i kontrowersyjnych działań, które stawiają go zdecydowanie po złej stronie mocy. W drugim tomie dojrzewają jego zwątpienia i rodzi się w sercu czytelnika zrozumienie, dlaczego postępuje tak a nie inaczej, trzymając w
 ukryciu dziewczyny i zmuszając je do niewolniczego poddania się. Livvie
 z kolei to dziewczyna po przejściach, z trudnego domu i z masą 
sprzecznych emocji w głowie, która sama nie wie co powinno u niej 
przezwyciężyć: miłość do prześladowcy przejawiającego ludzkie uczucia, 
czy chęć ucieczki z miejsca, które przyprawia o dreszcz przerażenia. Ta dwójka to całkowita oryginalność w stosunku do kreacji bohaterów, którzy równie często intrygują co budzą zastanowienie odnośnie ich decyzji.
Jednak nie tylko motyw trudnej miłości jest tutaj pierwszoplanową historią. Pojawiają się problemy współczesnych czasów, które nadają historii konkretnego wydźwięku: handel żywym towarem, mafijne zagrywki i 
niewolnictwo. Livvie zmaga się z pokiereszowaną psychiką, opisuje 
wydarzenia obecne i te, z którymi się już zmierzyła będąc w domu Caleba.
 Psychika kłóci się tutaj ze zdrowym rozsądkiem a sceny erotyczne choć miejscami niemal
 wulgarne nie przekraczają ostatecznie wyznaczonych granic. Dzięki temu książka nie traci 
swojego klimatu i wciąż pozbawiona jest utartych schematów, budując napięcie w mrocznym świecie ludzkich demonów. 
Tutaj tajemniczość miesza się z przerażeniem , pragnienie z bólem i 
mrokiem, który ogarnia dosłownie całą tą powieść. Roberts niemal na każdym 
kroku szokuje zmianą biegu akcji, spośród ustabilizowanych wydarzeń wynurza 
kolejne zakręty tak, że czytelnik sam już nie wie co też może go czekać 
na następnym kroku. Czy ta miłość, narodzona z bólu i tragedii ma szansę przetrwania? Czy dwójce bohaterów przeznaczone jest wspólne zakończenie? 
"Zapach ciemności" to kontynuacja znacznie lepsza od swojej poprzedniczki. Wciąż mroczna, intensywna i bardzo, bardzo zmysłowa zabiera nas w sam środek dramatycznych wydarzeń, które zniesie wyłącznie czytelnik o mocnych nerwach. To bardzo mroczny gatunek erotyki, bardzo dosadny w swoim przesłaniu i nie dla każdego smaczny - ale ten kto się odważy i otworzy swój umysł na nowe, będzie zaintrygowany propozycją od autorki, która całkowicie zrywa z utartymi schematami.
 


 
Dobrze, że kontynuacja jest dopracowana.
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze w pierwszej części, ale książki tego rodzaju zostawiam sobie raczej już na przyszły wakacje. 😊
OdpowiedzUsuńLubię serię gdzie kontynuacja potrafi wciągnąć jeszcze bardziej niż wcześniejszy tom :)
OdpowiedzUsuń