"Swatanie dla początkujących" Maddie Dawson, Tyt. oryg. Matchmaking for Beginners, Wyd. Niezwykłe, Str. 392
"- Świat potrzebuje twoich cudów.
- Nie potrafię sprawiać cudów.
- W takim razie lepiej zacznij ćwiczyć. Słowa to solidny pierwszy krok. Mają wielką moc."
Kiedy wydaje się, że życie w końcu odnalazło prawidłowe tory i układa się tak, jakbyśmy tego chcieli - wszystko się zmienia. Przekonała się o tym główna bohaterka powieści Maddie Dawson, która marzyła tylko o szczęśliwym życiu.
Chwytliwy tytuł powieści przywodzi na myśl wiele gatunków. Romans, powieść obyczajowa, pamiętniki, dzienniki, relacje z działań zawodowej swatki - wszystko co tylko możliwe. I niezależnie na co zdecydowałaby się autorka, w jej wysmakowanym stylu i z pozytywnym nastrojem wszystko byłoby zaskakujące, pomysłowe i warte przeczytania. Jednak tym razem otrzymujemy powieść o ludziach i dla ludzi, trochę o miłości, odrobinę o życiu, świadomą i uroczą, której zdecydowanie warto poświęcić każdą wolną chwilę.
Marnie MacGraw, główna bohaterka, to dziewczyna taka jak my. Marzy o zwykłym, nieskomplikowanym życiu z bardzo dużą dawką szczęścia. Mąż, dzieci, domek na przedmieściach. Czego chcieć więcej? Szczególnie, że właśnie wychodzi za mężczyznę swoich marzeń, więc spełnienie jest na wyciągnięcie ręki. Do czasu, gdy poznaje Blix Holliday, ciotkę swojego męża, która bardzo szybko wywróci jej świat do góry nogami. Swatka z zawodu przepowiada Marnie, że jej życie już niebawem ulegnie zmianie. I od tego czasu dzieją się rzeczy niemożliwe.
Czas spędzony przy tej powieści to najlepsza inwestycja. Jest uroczo, pomysłowo, zabawnie. W gronie przesympatycznych bohaterów, którym nie można się oprzeć czas płynie zdecydowanie zbyt szybko. Gdy małżeństwo Marnie rozpada się już po dwóch tygodniach zdruzgotana kobieta szybko łapie kontakt z czytelnikiem i przelewa na niego swoje rozczarowanie. Trudno jednak nie zrozumieć jej strasznej sytuacji! W końcu marzyła wyłącznie o szczęściu. Jednak niewiele zostaje jej czasu na troski, ponieważ szybko dowiaduje się, że odziedziczyłam po Blix dom w Brooklynie a wraz z nim wszystkie niedokończone projekty kobiety. W gronie nowych przyjaciół, osobliwych sąsiadów i ludzi nieszczęśliwie zakochanych Marni odkrycie siebie na nowo i zrozumie, dlaczego Blix wybrała ją na swoją następczynie.
Wiele mądrości płynie z tej powieści i uważny czytelnik dostrzeże nie tylko wyborną zabawę podczas lektury, ale także rozmowy na temat życia, szczęścia i miłości. Ciotka chwilowego męża okazała się kobietą przenikliwą i bardzo mądrą, która nauczyła Marnie życia i zabrała czytelników w emocjonalną podróż w głąb siebie. Na zasadzie niesamowicie lekkiej i przyjemnej lektury otworzyła drzwi do naszych światów i skusiła nas, abyśmy na nowo spojrzeli na własne oczekiwania oraz wartości do których dążymy.
"Swatanie dla początkujących" to pełna uroku i wewnętrznego piękna historia dla każdego. Czasami przysparza zawrotu głowy niemądrymi wyborami Marnie, ale zawsze przekonuje do siebie elegancją stylu, pomysłowością i wykonaniem. W dodatku nawiązuje do tego, co uwielbiam najbardziej: błędnych decyzji, konsekwencji, szczęścia w nieszczęściu oraz przyjaźni i miłości. Wolność, swoboda i mądrość płyną z tej niepozornej lektury, która od dziś stanie na honorowym miejscy najlepszych książek.
Nie słyszałam o tej książce. Zapisuję sobie jej tytuł.
OdpowiedzUsuńzapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Ciekawy tytuł :)
OdpowiedzUsuńCzuję się mocno zachęcona do tej książki. Zapowiada się lekko, lecz widać że skrywa też ważniejsze zagadnienia. Chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPo takiej recenzji, nie można, nie ulec pokusie lektury. 😊
OdpowiedzUsuńSkoro książka ma stanąć na honorowym miejscu, to pewnie powinnam poszukać już teraz tego tytułu? :D
OdpowiedzUsuńP.S.: Cudownie, kiedy znajduje się książki, które można tak w 100% dodać do grona swoich ulubionych.
Hmm. Nie wiem, czy książka pod mój typ podpada, ale okładka bardzo zachęcająca.
OdpowiedzUsuńWydaje się być idealną lekturą na wiosnę :) Może się skuszę.
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu widzę tę książkę w blogosferze i mam ochotę po nią sięgnąć :). Wygląda na moje klimaty czytelnicze...
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, jak przyjemna lektura na poprawę nastroju :)
OdpowiedzUsuńRecenzja bardzo przekonywująca. Wpisuję książkę na listę.
OdpowiedzUsuń