niedziela, 30 czerwca 2019

"Moralność pani Piontek" Magdalena Witkiewicz

"Moralność pani Piontek" Magdalena Witkiewicz, Wyd. Filia, Str. 304

"Najważniejsze było życie. Tu i teraz. Z najbliższymi."

A gdyby tak dopuścić do głosu własną rodzicielkę? Czy wybierze słuszną kandydatkę na przyszłe zaślubiny? A może jej gust nigdy nie pokryje się z naszym? Czas to sprawdzić!

Cenię literaturę Magdaleny Witkiewicz za prosty przekaz. W jej książkach mogę odnaleźć wszystko to co, czego wymagam od dobrej historii - wspaniałych, sympatycznych bohaterów, lekkie pióro, zabawne sceny, humorystyczne dialogi i wydarzenia z życia wzięte. Wszystko to składa się na kompletną opowieść, która intryguje od początku do końca i ciężko się od niej oderwać.

Powyższa książka jest potwierdzeniem talentu i pomysłowości autorki, która nie zwalnia tempa i zaskakuje nas co raz ro nowszymi pomysłami głównych bohaterów. W swojej komedii pomyłek z romansowym wydźwiękiem ukazuje uroki (wzloty i upadki) dojrzałego życia, gdy człowiek potrzebuje już stabilizacji i miłości, chociaż ta nie chce pojawić się tak jak we wszystkich filmach ze szczęśliwymi zakończeniami.

Tak poznajemy losy Augustyna Poniatowskiego (lekarza ginekologa), pani Piontek (jego upiornej mamy) oraz kobiet jego życia. Postać pani Gertrudy, rodzicielki i głowy rodziny budzi różne emocje - z jednej strony strach, z drugiej uwielbienie. Jak bowiem można nie lubić tak sympatycznej starzej pani, która rządzi w domu na swój sposób? Jak na złość ci, których chciałaby mieć blisko, wolą trzymać się od niej z daleka, natomiast lgną do niej tacy, przed którymi zamyka drzwi. Jak zatem nie zwariować? Na szczęście pocieszenie znajduje w swoich ukochanym synku, który już niebawem oznajmi, że wyprowadza się z domu...

To historia, która idealnie sprawdzi się dla czytelnika, który potrzebuje wytchnienia, relaksu, odpoczynku i bardzo sympatycznego towarzystwa. W gronie tych barwnych osobowości odnajdzie się każdy kto ceni sobie lekkość i swobodę oraz oryginalne pomysły na kreację głównych bohaterów, konkurujących o uwagę wraz z dawką solidnego poczucia humoru. Na równi z Gertrudą Piątek poznamy bowiem jej męża, Romualda, który zrobi wszystko, by żona w końcu od niego odeszła. Bliżej przyjrzymy się nowym znajomościom Augustyna, który przez przypadek zamieszka z pewną Anulą. Oraz poznamy rodzinę z sąsiedztwa, która chętnie najdzie jakąś miłą starszą panią do pomocy przy dzieciach. Tylko gdzie jej szukać? Może za ścianą bliźniaka?

Magdalena Witkiewicz po raz kolejny zabrała mnie do świata swojej nieograniczonej wyobraźni, podsyłając kolejnych ciekawych bohaterów i sceny pełne radości oraz subtelnego poczucia humoru. Doskonale bawiłam się podczas lektury i jestem pewna, że jeszcze nie jeden raz wrócę do historii pani Piontek. W końcu to książka, która ujawnia wszystkie tajniki nici łączącej matkę i jej dziecko, ukazująca prawdę na temat miłości, zrozumienia i bliskości rodziny oraz podtrzymująca mit na temat problemów pojawiających się wraz z dorastaniem naszych ukochanych dzieci. I nikt nawet nie domyśla się, że pani Piontek skrywa pewien sekret.

Co takiego próbuje zataić Gertruda Poniatowska, z domu Piontek? Dlaczego ucieka się do szantażu i graniach na emocjach zamiast podjąć szczerą rozmowę? "Moralność Pani Piontek" bawi, intryguje, poprawia humor, pokazując że miłość i życie idą ze sobą na równi, dzięki czemu nigdy nie możemy być pewni tego co przygotował dla nas los. Jeśli macie odwagę wkroczyć do świata głównej bohaterki i zrozumieć jej dziwactwa, które mają zataić przeszły status społeczny - zrozumiecie jak dobrze można się bawić przy powieściach Magdaleny Witkiewicz.

Za możliwość przeczytania dziękuję księgarni Gandalf.com.pl
gandalf.com.pl

4 komentarze:

  1. Oj, ja potrzebuje w tej chwili relaksu od nauki, także chętnie bym przeczytała taką ksiażkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiem, że za kilka tygodni ją przeczytam, bo leży na stosie do przeczytania :).
    [Kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam jeszcze żadnej książki autorki, ale chcę to nadrobić i chyba zacznę od tych pierwszych i bardziej znanych :)

    Zapraszam do siebie po krótkiej przerwie lustrzana nadzieja :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ubawiłam się przy tej książce głównie z powodu stylu, w jakim jest napisana. Pod koniec robi się może trochę zbyt bajkowo i nierealnie, ale cóż... w końcu to tylko książka na odstresowanie ;)

    OdpowiedzUsuń