środa, 12 czerwca 2019

"Odkupienie" Ewa Pirce

"Odkupienie" Ewa Pirce, Wyd. Niezwykłe

"Gdyby nie Brian, nie poznałabym smaku szczęścia, nie dowiedziałabym się, czym jest prawdziwa miłość."

Złożona dawno temu obietnica dziś wydaje się już mnie ważna. Swoją rolę odegrały emocje, które dyktują warunki rozumowi. Czy miłość zwycięży i tym razem?

Po "Obietnicy" przyszedł czas na "Odkupienie" czyli kolejną powieść Ewy Pirce oraz kolejną dawkę potężnych emocji. Gdy pierwszy raz zetknęłam się z lekturą tej autorki nie spodziewałam się, że wywrze ona na mnie tak wielkie wrażenie. Dziś jestem zachwycona talentem, stylem, pomysłem a przede wszystkim kreacją bohaterów i kolejne historie pochłaniam z prędkością światła. Potrzebuję czasami emocjonalnych rollercoasterów, które zabiorą mnie daleko od rzeczywistości a Ewa Pirce oferuje mi właśnie taką możliwość. 

Brian Wild nigdy się nie cofał. Dążył do założonego celu i robił wszystko by go osiągnąć. Tak było i tym razem. Nie liczył się z nikim, nie patrzył na konsekwencje, działał ponieważ tak właśnie założył. Nie wiedział jednak, że miłości nie zdobędzie się siłą czy ciężką pracą. Nie można jej też kupić a już na pewno nie oszukać. Dlatego zderzył się z potężnym murem niezrozumienia i ciężko było mu pogodzić się z porażką. W końcu Olivia też była jego celem, mimo że była córką jego wroga. Tylko, że pewnego dnia złożył ojcu obietnicę i dokonał zemsty. Stracił tlącą się nadzieję na miłość, ukochaną i własną godność. Dziś próbuje odbudować wszystko co stracone, mając poczucie że nic już nie przyjdzie mu z taką łatwością jak kiedyś.

To historia, w której kryje się wielki potencjał. Oczywiście - w pełni wykorzystany. Wspaniały motyw miłosny snuty przez całą fabułę przeżywał wzloty i upadki, gdy bohaterowie popełniali błędne decyzje oraz gdy udało im się wkroczyć na prawidłową drogę. Towarzyszyłam im od początku do końca i nie mogłam przestać zastanawiać się co będzie dalej, jaki następny krok wykona Brian czy Olivia. Zaskakiwali mnie wciąż na nowo a ja ślepo im wierzyłam, ponieważ polubiłam ich kreację bardziej niż miałam to w planach. Brian był mężczyzną mrocznym, zapatrzonym we własne cele, ale gdy przejrzał na oczy zmienił się nie do poznania. Olivia natomiast nie zmieniła się zbyt wiele, wciąż pozostają bohaterką która intryguje i fascynuje.

Jednak nie tylko miłość króluje w tej powieści. Jest też zdrada, intryga, tajemnice, mrok napędzający akcję. Wszystko to ładnie się łączy, nieustannie intryguje, napędza tą maszynę emocji, która nie ma ochoty się zatrzymać. To potężna powieść w której właściwie odnaleźć można wszystko a której dopracowane detale dają poczucie, że autorka od samego początku miała pomysł na swoją historię. W mojej głowie wciąż pojawiały się pytania na które powoli otrzymywałam wszystkie odpowiedzi i na całego zaangażowałam się w losy bohatery, trzymając kciuki za to by Brian w końcu odnalazł prawidłowy cel. Czy uda mu się odzyskać Olivię? O tym przekonajcie się sami, ale możecie mi wierzyć, że nie pożałujecie czasu poświęconego lekturze.

"Odkupienie" to godna kontynuacja "Obietnicy" i jednoczesne zamknięcie serii. Dawno nie zaangażowałam się tak mocno w rozgrywane wydarzenia i jestem zachwycona piórem Ewy Pirce. Doskonała kreacja bohaterów, lawina emocji, historia od której trudno się oderwać. Czy można zatem chcieć czegoś więcej? Może jedynie kolejnej książki autorki, bo jestem pewna, że dorówna swoim poprzedniczkom.

5 komentarzy:

  1. romans to nie jest gatunek, który mnie interesuje. Fakt, że jest to druga część również nie przemawia na korzyść tej książki. Jeszcze się zastanowię, ale już od dawna w romansach nie znajduję ciekawych elemnetów.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przede mną jeszcze nadrobienie pierwszej części. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Kompletnie nie są to moje rejony czytelnicze. Jednak najważniejsze, że Tobie się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam mnóstwo pozytywnych recenzji na temat książek tej pisarki, muszę w końcu po nie sięgnąć!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem bardzo ciekawa tej autorki :D
    pozdrawiam, Pola
    www.czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń