środa, 29 lipca 2020

"Woda księżycowa" Agnieszka Janiszewska-Szczepanik

"Woda księżycowa"
Agnieszka Janiszewska-Szczepanik, Wyd. Novae Res, Str. 612

Masz w sobie siłę, by odmienić całe swoje życie. A gdy ją odnajdziesz, nic nie będzie w stanie cię zatrzymać.

Piękna okładka oczarowała mnie od pierwszego spojrzenia i muszę przyznać, że to właśnie dla niej zdecydowałam się na książkę Agnieszki Janiszewskiej-Szczepanik. Byłam pewna, że to powieść obyczajowa o życiu i choć faktycznie opowiada o przyziemnych sprawach to okazała się zupełnie inna niż podejrzewałam.

Tematem przewodnim jest tutaj korporacja. Coś czego nie znoszę i od czego staram się trzymać jak najdalej. A jednak w tak dobrze napisanej historii wciągnęła mnie psychologia tego motywu, podejście autorki do przedstawionych wydarzeń oraz same wnioski wyciągane przez główną bohaterkę. C prawda po lekturze tej książki dalej uważam, że od korporacyjnego świata należy trzymać się jak najdalej, ale mam na to przynajmniej podparcie w doświadczeniach związanych z życiowymi wyborami bohaterki.

Musicie przeczekać kilka pierwszych stron, ponieważ początek jest mało wciągający. Powieść jest obszerna, ponieważ autorka nigdzie się nie spieszy i to widać przede wszystkim na wstępie. Jest mało zachęcający, ale im dalej w fabułę tym ciekawiej się robi i już w połowie nie ma się ochoty odkładać tej książki choćby na moment. Styl autorki jest prosty, obrazowy i skupia się na przedstawieniu wiarygodnych scen czy bohaterów, więc wszystko ma swoje podłoże w prawdziwym życiu.

Zaskoczy na pewno Was fakt, że gdzieś na drugim tle przebłyski ma realizm magiczny co i dla mnie było miłym dopełnieniem. Nie zdradzę w jakim aspekcie przewija się ten motyw, ale na pewno sami dostrzeżecie jak ładnie dopełnił dzieła. Słowiański styl przeplata się z realnością dnia powszedniego, Noc Kupały ma swoje konkretnie odniesienie do dalszych wydarzeń a sama powieść zmienia swoje barwy jak w kalejdoskopie.

Natalia, główna bohaterka powieści, to kobieta jakich wiele. Zatracona w korporacyjnym świecie nie dostrzega tego co ją otacza aż przychodzi punkt kulminacyjny. Wówczas rzuca wszystko i wyrusza w podróż, która zmieni ja nieodwracalnie. Ta droga to przemiana przede wszystkim wewnętrzna, ale bardzo dobrze przedstawiona, pozwalająca ocenić psychologicznie stan Natalii oraz jej podejście do życia przed i po. 

To nie jest książka oczywista i jestem pewna, że wiele razy podczas czytania Was zaskoczy. Agnieszka Janiszewska-Szczepanik zadebiutowała w dobrym stylu a jej "Woda księżycowa" niesie ze sobą konkretne przesłanie. Okładka przyciąga wzrok, ale to treść zatrzymuje na dłużej, ponieważ jakby się dłużej zastanowić miło byłoby przeżyć taką przygodę jak Natalia. Wierzcie mi na słowo - magiczna szata graficzna jest odbicie magii kryjącej się we wnętrzu. I to dosłownie! 

8 komentarzy:

  1. Książka mnie zainteresowała, więc będę miała ją na uwadze.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tym razem nie jestem do końca przekonana do książki. Ale faktycznie okładka cudowna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Realizm magiczny bardzo mocno mnie zachęca do lektury tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Raczej nie moje klimaty, więc ją sobie odpuszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzeba spróbować wszystkiego ;) a sama okładka już jest taka zachęcająca, że szkoda by było sobie odpuścić ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaciekawiłaś mnie. Myślę, że mogłaby mi się spodobać.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  7. Okładka jest piękna, ale byłam przekonana, że to książka popularno-naukowa, jedna z książek o tym, jak żyć zdrowo!

    OdpowiedzUsuń