czwartek, 10 września 2020

"Kuzynka Marie. Tom I i II" Agnieszka Janiszewska

           

"Kuzynka Marie. Tom I" Agnieszka Janiszewska, Wyd. Novae Res, Str. 238
"Kuzynka Marie. Tom II" Agnieszka Janiszewska, Wyd. Novae Res, Str. 272

Ile czasu potrzeba, by zrozumieć, że prawdziwa miłość nigdy nie przemija?

Uwielbiam powieści Agnieszki Janiszewskiej, ale nauczyłam się jednego - jej dylogie zawsze warto mieć pod ręką w formie obu tomów, ponieważ jeden jest wynikiem drugiego przez co nie ma przebacz: zawsze traktuję je jako jedne, pełne historie. Tak też było w tym przypadku, więc miejcie na uwadze, by zawczasu przygotować się na ogrom emocji.

Akcja powieści rozgrywa się w 1914 roku. Marie Boratyńska wybiera się do Korbielowa, posiadłości niegdyś zamieszkiwanej przez jej zmarłego ojca. Marie odpowiada na zaproszenie swojej kuzynki Emilii i postanawia odmienić bieg wydarzeń. Przez nieporozumienia rodzina ze strony ojca do teraz była dla niej obca. Obie kobiety nie spodziewają się, że zacieśnianie więzi okaże się zaskakującym wyzwaniem a nadchodzące tragedie odmienią ich losy przewartościowując to co uważały za ważne i cenne.

Autorka pisze plastycznie, jej historia jest wiarygodna i dojrzała a prowadzona fabuła wciąga nas w wir przygody. Tło historyczne stanowi ważne centrum dla prowadzonej akcji i bez wątpienia zasługuje na więcej niż chwilę uwagi, ponieważ wiele się dzieje, motywy zmieniają się dynamicznie i mają wpływ na podejmowane przez bohaterów decyzje. Całość zatem stanowi konkretny, świadomy ciąg przyczynowo-skutkowy, gdzie jedno jest następstwem drugiego i chyba właśnie to zachwyca najbardziej.

Poznajemy losy wielu bohaterów, warto więc zwrócić uwagę na ważne drugoplanowe postacie choć bez wątpienia istotną kwestię otrzymała tytułowa Marie, która chciała poznać jedynie przeszłość swojego ojca. Nie spodziewała się, że otworzy historię pełną intryg, sekretów oraz niedomówień zachwycając czytelnika nowymi faktami oraz nieoczekiwanymi zwrotami akcji.

Plusem bez wątpienia jest także psychologiczne podejście autorki do bohaterów, którzy dynamicznie zmieniają się wraz z rozwojem akcji i nie mam mowy o stałym postrzeganiu danej postaci - uczą się na błędach, wyciągają wnioski, nie zawsze też wykazują się dobrymi decyzjami co w oczach czytelnika tworzy ich bardziej ludzkimi, wielowymiarowymi.

Liczne rodzinne tragedie, relacje, przyjaźń, miłość - paleta wartości i emocji nie ma końca. Agnieszka Janiszewska zaskakuje po raz kolejny, udowadniając, że nie ma sobie równych w polskich wielowątkowych sagach rodzinnych. "Kuzynka Marie" to wspaniały klimat, niezapomniani bohaterowie oraz przygoda obok której nie można przejść obojętnie.

6 komentarzy:

  1. Właśnie zastanawiałam się nad tym tytułem. Widzę, że powinnam pożegnać wątpliwości i zatopić się w klimatsgi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam jeszcze okazji poznać powieści Agnieszki Janiszewskiej, ale postaram się nadrobić braki w tej kwestii.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda bardzo obiecująco - dam jej szansę w wolnym czasie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam już o tej serii. Jako, że nie miałam okazji poznać innych książek autorki, te mnie zaciekawiły.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  5. Obie części są na mojej liście tych do przeczytania. 😊

    OdpowiedzUsuń