piątek, 9 kwietnia 2021

"Teraz i na zawsze" Mikki Daughtry, Rachael Lippincott

"Teraz i na zawsze" Mikki Daughtry, Rachael Lippincott, Tyt. oryg. All This Time, Wyd. Media Rodzina, Str. 380
 

Czy można znaleźć prawdziwą miłość, kiedy straciło się wszystko?

 

Pamiętacie wspaniałą powieść, niedawno zekranizowaną, "Trzy kroki od siebie"? To była jedna z lepszych młodzieżówek jakie czytałam, emocjonująca, wyciskająca z oczu łzy, ale miejscami również szczera, odważna i zabawna. Dziś autorki powracają z nową powieścią, równie dobrą co poprzednia.

Podoba mi się to, że autorki nie powielają schematów. Nie serwują nam kolejnej, podobnej do ostatniej lektury. Tym razem również otrzymujemy powieść obyczajową z wątkiem romantycznym, ale to wszystko - fabuła toczy się swoim rytmem, pokazuje trudy dorastania, wchodzenie młodzieży na etap podejmowania decyzji oraz radzenia sobie ze stratą.

Tak poznajemy Kyle oraz Kimberly, dwójkę nastolatków, którzy wydają się być dla siebie stworzeni. Idealnie dobrani, kochający się nawzajem. Jednak wszystko zmienia się na zakończenie szkoły, podczas uroczystego balu. Dochodzi do tragedii, w której ginie dziewczyna a chłopak z ranami ciała i serca musi stanąć w obliczu nowej sytuacji. I chociaż wydaje mu się, że nikt go nie rozumie, pewnego dnia pojawia się Marley, zjawiskowa dziewczyna, która odmieni jego złamane serce.

To piękna powieść, piekielnie romantyczna, emocjonalna, wzruszająca i zabawna kiedy trzeba. Głównych bohaterów nie da się nie uwielbiać, ponieważ są szczerzy wiarygodni i dojrzali. Ich relacja jest cudowna, pisana przez życie, w żaden sposób nie wyolbrzymiona. Dorównuje jej także fabuła, która chociaż powoli porusza się na przód, to niesie ze sobą wiele zaskoczeń, niekoniecznie tych dobrych i uczy nas, że życie potrafi być przewrotne a to co zakładamy, że będzie z nami do końca, może runąć niczym domek z kart.

"Teraz i na zawsze" ma w sobie znamiona powieści młodzieżowej, ale tej idealnej, wybijającej się spośród tłumu. Trudno opisać towarzyszące czytelnikowi podczas czytania emocje, trudno przestać rozmyślać o losach bohaterów, ponieważ powieść już od pierwszych stron staje się nam bardzo bliska i pozostaje w naszej głowie na długo po zamknięciu ostatniej strony.

8 komentarzy:

  1. Piękna okładka, treść wydaje się jeszcze piękniejsza;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta okładka jest piękna. A treść książki także mnie zaciekawiła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam debiutu autorek, ale do tej książki bardziej mnie ciągnie.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka Trzy kroki od siebie bardzo mi się podobała. Te również chcę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta okładka jest taka ładna, już sama ona zachęca do czytania ;). Mam w planach tę książkę, a Twoja recenzja mnie tylko w tym utwierdziła.

    OdpowiedzUsuń
  6. Okładka przyciąga spojrzenie, a sama fabuła też zapowiada się ciekawie. Może przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. "Trzy kroki od siebie" widziałam, ale nie czytałam. Oczywiście spłakałam się na filmie jak należy :D Nie wiem natomiast czy starczy mi motywacji, żeby sięgnąć po książki autorek. U mnie ewidentnie potrzebny jest odpowiedni nastrój na taką lekturę.

    OdpowiedzUsuń