Niezwykła historia, która wciąga i zmusza do myślenia. Już nigdy więcej nie będziecie patrzeć na krainę Oz tymi samymi oczami.
Uwielbiam motyw bajek, więc sięgam po wszystkie książki poruszające współczesne interpretacje znanych historii. Jedne są lepsze, drugie gorsze, ale uważam, że wszystkie mają w sobie to coś i nie prędko znudzą mi się podobne motywy. Na premierę "Wicked" czekałam ogromnie, z nadzieją że się nie zawiodę i muszę przyznać, że podczas czytania naprawdę dobrze się bawiłam.
O Krainie Oz jeszcze książek nie było, przynajmniej ja się z żadną nie spotkałam. Co prawda powyższa lektura już kiedyś została wydana, ale przeszła bez echa i do mnie nie dotarła. Cieszę się więc, że nowa szata graficzna oraz inne tłumaczenie dały tej powieści nowe życie, bo warta jest poznania, warta przeczytania - rewelacyjnie wpływa na wyobraźnię!
Przyznaję, że chociaż jestem wielką fanką bajek, baśni i przeróżnych historii o Oz i Dorotce wiem chyba najmniej. Dlatego moja ciekawość rosła ze strony na stronę, ale prawda jest taka, że to zupełnie nowa opowieść, odrębna część o Złej Czarownicy z Zachodu, sławnej, ale w oryginalne potraktowanej po macoszemu. Teraz dowiadujemy się z perspektywy samej czarownicy jak potoczyła się jej droga, dlaczego stała się zła i co skierowało ją na drogę podjętych decyzji.
Myślę, że nie każdy doceni urok tej powieści, ponieważ jest ona dość specyficzna. Zwierzęta mówią, walczą o swoje prawa, Manczkinowie upominają się o miejsce w klasie średniej a Blaszany Drwal ukazuje swoją trudną przeszłość. Ale ten kto nie bo się puścić wodzy fantazji będzie oczarowny przedstawionym przez autora obrazem. Nie wiedzieliśmy jeszcze do niedawna co wydarzyło się w Oz przed pojawieniem się Dorotki a dziś nakreśla się przed czytelnikiem cała historia - o małej zielonoskórej dziewczynce imieniem Elfaba, która imponuje charakterem, zaciętością oraz błyskotliwym umysłem.
Powieść skłania do myślenia, ponieważ pokazuje, że granica między dobrem a złem jest bardzo, bardzo cienka. Daje pstryczka w nos czytelnikowi, który zbyt łatwo wydaje osądy. Pobudza wyobraźnię, buduje w naszym umyśle piękne obrazy a to wszystko za sprawą umiejętnego, plastycznego stylu autora. "Wicked" nie jest nową książką, ale cieszę się, że ponownie została wydana, ponieważ być może przez to dotrze do szerszego grona odbiorców. A jest tego warta! Ja jestem zachwycona, ponieważ Gregory Maguire nie daje prostych odpowiedzi, wrzuca nas bowiem w chaos, który sami musimy uporządkować, według własnych poglądów.
Mi się ta książka spodobała
OdpowiedzUsuńBardzo dobra książka :)
OdpowiedzUsuńMam na nią chrapkę:)
OdpowiedzUsuńTa granica rzeczywiście często jest bardzo cienka. Interesująca pozycja.
OdpowiedzUsuńMam ją już na czytniku i zamierzam po nią sięgnąć, gdy skończę wszystkie książki, które aktualnie mam zaczęte.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Na pewno ta książka wzbudzi zainteresowanie wielu czytelników.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńWspaniała, bardzo dopracowana i rzetelna recenzja. Książki niestety nie znam, ale chętnie poznam ją bliżej.
Pozdrawiam cieplutko ♡
Brzmi magicznie! Lubię motywy bajkowe w książkach, zdecyduję się przeczytać.
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie! :)
OdpowiedzUsuńOkładka jest przepiękna i kusi mnie bardzo, ale przeczytałam całą masę negatywnych recenzji. I teraz już nie wiem co myśleć :D
OdpowiedzUsuń