niedziela, 6 czerwca 2021

"Zabijaj uważnie" Karsten Dusse

"Zabijaj uważnie" Karsten Dusse, Tyt. oryg. Achtsam morden, Wyd. Otwarte, Str. 
 

Niezbyt wygórowane standardy moralne chronią przed bolesnym rozczarowaniem. 

Obietnica kryminału z elementami czarnego humoru to wymarzona lektura dla mnie. Uwielbiam sarkazm, ironię i inteligentną fabułę, więc Karsten Dusse już od pierwszej strony musiał liczyć się z moimi wysokimi oczekiwaniami. Na szczęście podołał wyzwaniu i z nawiązką wypełnił swoją misję.

Zazwyczaj do książek obiecujących zawarty w fabule humor podchodzę bardzo sceptycznie. Więcej jest w tym wszystkim zapewnień niż szczerej zabawy, ale raz na jakiś czas trafiają się prawdziwe perełki, które faktycznie zaskakują czytelnika błyskotliwym poczuciem humoru. "Zabijaj uważnie" jest świetnym przykładem na to, że komizm w fabule może stać na równi z głównymi bohaterami.

Nie nazwałabym jednak tej powieści typową komedią kryminalną. Tutaj rzecz rozchodzi się o fabułę, o obserwację, skupienie, silnie nakreślone wątki psychologiczne. Humor jest jedynie smacznym dodatkiem, który dopełnia wybrane sceny i idealnie rozładowuje napięcie, ale kwintesencją tej książki jest "uważność" o której sam autor na końcu wypowiada się jako o sprawie najistotniejszej.

Björn Diemel to główny bohater, ceniony adwokat, mężczyzna z problemami. To przykład bohatera jakich wciąż brakuje mi w literaturze, popadający ze skrajności w skrajność, nie potrafiący zrównoważyć życia osobistego i pracy a przy tym bardzo realny i wiarygodnie wykreowany. Chociaż kocha swoją córkę i docenia ciepło domowego ogniska, nie potrafi tego odpowiednio wykazać, więc pod wpływem nacisków ze strony żony, zaczyna chodzić na terapię. I tak wszystko się zmienia, ponieważ terapeuta uczy go uważności a ta wyzwala w Diemelu jego nowe, zaskakujące oblicze.

Bez wątpienia to powieść, która wymyka się schematom i wprowadza do gatunku powiew oryginalności. Specyficzna kreacja żony głównego bohatera raz budzi politowanie, raz szczery uśmiech na twarzy, sam Björn szokuje nie raz i nie dwa, gdy dopuszcza się morderstwa a sama fabuła zachwyca dopracowaniem, gdy każda kolejna scena ma swoje przemyślane konsekwencje a historia, mimo wielu absurdów, wypada jako spójna, kompletna oraz przede wszystkim bardzo wciągająca całość.

Uśmiech nie schodzi z twarzy podczas czytania, bo Karsten Dusse potrafi nieźle omotać czytelnika. Trudno przewidzieć działania głównego bohatera a nawet nie ma się na to większej ochoty, bo kolejne nadchodzące zaskoczenia i jego nietypowe decyzje są czystą przyjemnością odkrywania postaci charyzmatycznej i w pełni zrównoważonej. "Zabijaj uważnie" to kryminał, komedia, thriller czyli literacki misz-masz, ale tak wyborny, że można go jeść kilogramami.

7 komentarzy:

  1. Chętnie bym przeczytała :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. No proszę, jaka ciekawa hybryda. Będę miała tę książkę na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem bardzo zachęcona do lektury tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z ogromną ciekawością przeczytam tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio głośno o tej pozycji, przemawia do mnie ta oryginalność, o której piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na taką książkę mam wielką ochotę!

    OdpowiedzUsuń