środa, 11 sierpnia 2021

"Zobacz, co zrobiłeś" Matthew Farrell

 "Zobacz, co zrobiłeś" Matthew Farrell, Tyt. oryg. What Have You Done, Wyd. Mova, Str. 368


Każdy jest podejrzany. Każdy może być zagrożeniem.


Ależ ja uwielbiam thrillery, w których podejrzenie pada na każdego bohatera. Każdy ma coś do ukrycia, mnożą się tajemnice oraz niedopowiedzenia. Robi się więc gęsta atmosfera niepewności a ja wręcz z zachwytem chłonę wszystko co związane z tym motywem. Dlatego tak wielkie oczekiwania miałam wobec "Zobacz, co zrobiłeś", lektury obiecującej spełnienie wszystkiego z nawiązką.

Mroczna, intrygująca, wodząca za nos niemal od pierwszej strony lektura porywa nas w sam środek rozgrywek z nieuchwytnym mordercą. Trochę kryminał a trochę rasowy thriller zaskakuje nas dusznym klimatem wszechobecnego niebezpieczeństwa. Ciągle coś się dzieje, fabuła mimo pewnych wolniejszych scen nie traci na swojej dynamice i wprowadza nieustannie nowe poboczne wątki, by choćby na chwilę pozwolić czytelnikowi stracić czujność.

Filadelfia. Podrzędny motel a w nim znalezione niezidentyfikowane zwłoki. Technik kryminalistyki Liam Dwyer typuje wszystko jako klasyczną zbrodnie, ale nie spodziewa się, że wszystko tak szybko się z nim powiąże. Zamordowaną kobietą jest bowiem Kerri, jego niedawna kochanka a on sam nie ma alibi co do nocy jej zabójstwa. Czy to możliwe, żeby był sprawcą całego zamieszania?

Chociaż zazwyczaj uciekam od fabuły, która koncentruje się na służbach prowadzących śledztwo to w tym przypadku muszę przyznać, że podobała mi się sieć powiązań jaką wytworzył autor. Połączył prowadzone działania z całą historią morderstwa wciągając tych, którzy mieli jedynie rozwiązywać tajemnicę jako głównych podejrzanych. Poznajemy więc na równi życie prywatne z toczoną sprawą a całość wraz z rozwojem sytuacji spójnie łączy się w zagmatwaną sieć wzajemnych powiązań. Podobały mi się sekrety wychodzące na jaw wraz z kolejnym etapem śledztwa, podobała mi się również kreacja wszystkich bohaterów i chociaż finał w efekcie przewidziałam przed ostateczną rozgrywką - i tak uważam, że to jedna z ciekawszych książek swojego gatunku.

"Zobacz, co zrobiłeś" to spektakl, który rozgrywa się na oczach czytelnika. Najpierw wszystkie spojrzenia kierujemy ku Liamowi, który ewidentnie powiązany jest z wydarzeniami, ale później nie wiadomo już na co konkretnie kierować wzrok, bo wszystkie pojawiające się szczegóły jedynie mnożą pytania bez odpowiedzi. Klimat thrillera zagadka z rasowego kryminału, więc mogę śmiało napisać, że Matthew Farrell wykonał świetną pracę a jego książka zasługuje na uwagę, bo wciąga i angażuje na całego.

5 komentarzy: