piątek, 10 czerwca 2022

"Zanim zniknęła" Lisa Gardner

"Zanim zniknęła" Lisa Gardner, Tyt. oryg. Before She Disapeared, Wyd. Albatros, Str. 416


Ile osób już znalazła? Jeszcze żadnej.


Nowa seria od Lisy Gardner? Biorę w ciemno! Chociaż z autorką bywało u mnie różnie a jedne jej książki podobały mi się bardziej niż inne, to nigdy ostatecznie nie czułam się rozczarowana. Wręcz przeciwnie. Autorka potrafi krążyć wokół tematu w tak umiejętny sposób, że finał jej historii zawsze jest pewnym zaskoczeniem co cenię sobie najbardziej. Pełna nadziei i oczekiwań zabrałam się więc za "Zanim zniknęła" i przyznaję, że trafiłam z wyborem idealnie, bo pierwszy tom serii z Frankie Elkin na pierwszym planie bardzo przypadł mi do gustu.

Najbardziej cenię sobie te kryminały, w których główną rolę odgrywają cywile a nie policjanci czy detektywi. Lubię, gdy prowadzący śledztwo przypominają nas samych a ich życie prywatne nie miesza się z zawodowym. Właśnie to serwuje nam tym razem autorka, ponieważ Frankie to zwykła kobieta, którą możemy minąć w tłumie i nie rozpoznać w niej tej wybitnej cechy, którą się charakteryzuje. Bohaterka bowiem szuka zaginionych o których dziś już nikt nie pamięta a jej śledztwa są zawiłe, często niebezpieczne, ale za to zaskakująco skuteczne.

Frankie Elkin to bardzo intrygująca postać, ponieważ nie odkrywa wszystkich swoich kart. Mam wrażenie, że to o czym aktualnie czytałam to jedynie wierzchołek góry lodowej, ponieważ bohaterka po przejściach jest skryta i zdystansowana a tajemnice z jej życia pojawiają się bardzo rzadko. To kusi do kontynuowania lektury, analizowania zachowań Frankie na podstawie jej wcześniejszych przeżyć i w końcu prowadzi nas do pytania dlaczego właściwie podejmuje się śledztwa, które dla policji już dawno straciło zainteresowanie? Nie robi tego dla sławy, nie robi dla pieniędzy, robi to dla spokoju ducha i pamięci tych spisanych na straty.

Poszukiwania skupiają się na haitańskiej nastolatce, Angelique Badeau, zaginionej rok temu. Zawiłe śledztwo zaprowadzi nas w rejony jakich zupełnie się nie spodziewałam, ale przyznaję, że liczyłam na pojawiający się w końcu motyw niebezpieczeństwa. Frankie ostatecznie wpadła w spore tarapaty, ale to tylko wpłynęło na tempo akcji i mroczną atmosferę. Tym sposobem wszystko okazało się być na swoim miejscu: od ciekawej kreacji bohaterów, przez różnorodne emocje na intrygującym pościgu kończąc.

"Zanim zniknęła" to bardzo dobry wstęp do serii. Ośmielę się napisać, że ta historia najbardziej podobała mi się pod względem stylu i pomysłu autorki a sama główna bohaterka zdobyła moje pełne uznanie. Prywatne momenty przeplatały się z nowymi szczegółami na temat rozwiązywanej zagadki a akcja dynamicznie poruszała się do przodu, by wciągnąć mnie na całego i pozostawić apetyt na więcej. Mam nadzieję, że niedługo przyjdzie nam czekać na kontynuację przygód Frankie Elkin, bo to thrillery w typowym stylu gatunku: wciągające i w pełni angażujące.

4 komentarze:

  1. Nie miałam jeszcze okazji czytać tej książki. Ale na pewno jest warta uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wkrótce będę czytała tę książkę. Uwielbiam twórczość tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie kupiłam sobie audiobooka. Myślę, że do opalania na bujanym fotelu lub do układania puzzli będzie idealną lekturą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nazwisko Autorki nie jest mi obce, ale nie pisze ona książek, które czytam.

    OdpowiedzUsuń