Miłość, pieniądze, nielegalne interesy i… jeszcze raz miłość
W każdej miłości kryje się ziarno rozgrywki. O tym właśnie pisze K.C. Hiddenstorm pokazując, że głębokie uczucie często budowane jest na wzajemnej fascynacji i skrajnych emocjach. Obserwujemy potyczki bohaterów, ich wzajemne przepychanki oraz niepewne kroki ku wyjawieniu własnych uczuć i zastanawiamy się czy tylko taki płomień jest w stanie zapewnić szczęśliwe zakończenie.
Tyle ile powstało romansów mafijnych, tyle pojawiło się również historii o wielkiej namiętności i miłości naznaczonej niebezpieczeństwem. Wydaje się, że autorka zna ten temat od podszewki, ponieważ już wcześniej tworzyła podobne opowieści a i tym razem nie zabrakło płomienia w relacji pomiędzy bohaterami, momentów zaskakujących, dających do myślenia i budzących wątpliwość czy chemia pomiędzy nimi skutecznie zaleczy powstałe rany. Będzie to bowiem romans burzliwy i przepełniony gorzkimi słowami, by w ostateczności... O tym przekonacie się już sami.
Layne Morgan wyszła za Vincenta zaślepiona emocjami i pożądaniem. Nie do końca rozsądnie myślała a dziś ponosi za to konsekwencja. Ona ceniona prawnik, on człowiek o wątpliwej reputacji, który - jak się okazuje - wykorzystuje ją do swoich mrocznych zagrywek. Handel narkotykami, porwanie i mnóstwo niebezpiecznych sytuacji przełożą się na nietypowe sytuacje, intrygujące sojusze a także doprowadzą bohaterkę do ostateczności, by raz na zawsze mogła zamknąć przeszłość i rozliczyć się z teraźniejszością.
Fabuła jest przewrotna a momentami sięga po zabawne chwile. To rozładowywało napięcie, przywoływało na twarz szczery uśmiech i pokazywało, że autorka z wprawą potrafi żonglować emocjami. Akcja była dynamiczna, bohaterowie dobrze wykreowani a całość, mimo wątków dość utartych już w tym gatunku, prezentowała się naprawdę dobrze, szczególnie od momentu tajemniczego porwania głównej bohaterki. Wówczas na scenę wkroczył tytułowy Judas i akcja się zagęściła, klimat stał się bardziej mroczny a napięcie sięgnęło zenitu, bo okazało się, że to wcale nie mąż Layne okaże się tym, który w romansie odegra kluczową rolę.
"Judas" to kolejna porcja niebezpieczeństwa, mafijnych zagrywek oraz miłości, która stanie w obliczu wyzwania. Dużo będzie się działo a bohaterowie zostaną wystawieni na największą próbę, wszystko po to, by zaciekawić czytelnika, zaskoczyć go w odpowiednich momentach i wciągnąć w sam środek tych emocjonalnych rozgrywek. Spędziłam sympatyczne chwile przy książce K.C. Hiddenstorm, która bardzo dobrze sprawdzi się jako popołudniowy relaks w duecie z kubkiem ulubionej herbaty.
Nie lubię mafii w romansach.
OdpowiedzUsuńDla osób lubiących takie mafijne rozgrywki to na pewno ciekawa propozycja.
OdpowiedzUsuń