piątek, 3 marca 2023

"Pokolenie Ikea" Piotr C.

"Pokolenie Ikea" Piotr C., Wyd. Novae Res, Str. 224


Jak zabawia się w piątkowy wieczór młody gwiazdor warszawskiej palestry?


Zanim obejrzę film zazwyczaj lubię najpierw zapoznać się z jego książkowym pierwowzorem. Sięgnęłam więc po "Pokolenie Ikea" z ciekawością, bo od dawna mówiło się o tej książce a zbliżająca się premiera ekranizacji była dodatkowym bodźcem. 

Niestety tym razem nie trafiłam z doborem lektury. Książka okazała się dla mnie nudna i męcząca a sama wizja autora zbyt przerysowana. Rozumiem co prawda jego podejście i to co próbował uchwycić w swojej historii, ponieważ mamy czasy jakie są i nie chcemy się zmieniać, ale czy naprawdę ludzie są aż tak koszmarni? Intensywny przekaz bohaterów, ich podejście do danej sytuacji oraz nastawienie jedynie na egoistyczne cele po prostu przyprawiały mnie o zgrzytanie zębów.

Obserwujemy losy postaci, którzy przytłoczeni życiem, kredytami oraz innymi obowiązkami dają upust swojej frustracji w różny sposób. Jeden baluje cały piątkowy wieczór, inny zakłada, że nic go w życiu nie czeka, Olga natomiast wydaje się w pełni pogodzona z tym co otrzymała. Tylko czy na pewno? W każdym z nas jest odrobina goryczy, ale nie do końca przekonuje mnie wykorzystanie tego motywu w fabule i pokazanie postaci w dość negatywnym świetle. 

Może ekranizacja okaże się inaczej przedstawiona, nawet postaram się to sprawdzić, ale po lekturze "Pokolenie Ikea" nie jestem już tak chętna do kontynuowania tematu jak na początku. Autor próbował nam coś uświadomić, ale jak dla mnie wyszło to zbyt wulgarnie i napastliwie. Jest wiele zła na świecie a ludzie faktycznie bywają egoistyczni, ale wydaje mi się, że literatura powinna być bezstronna i nie przekonywać usilnie do konkretnego zdania. Nie bawiłam się więc dobrze podczas czytania, ale jednocześnie mam nadzieję, że sami zmierzycie się z lekturą i podzielicie się wrażeniami.

1 komentarz: