Żona. Matka. Polityczka. Zdrajczyni. Wojowniczka. Ocalona.
W ostatnim czasie modna stała się literatura przedstawiająca historyczne wydarzenia z perspektywy kobiet. Powoli rynek podbijają książki, w których przeszłość łączy się ze współczesnymi poglądami i wydaje się, że dla czytelników nastały naprawdę dobre czasy. "Cecylia" od Annie Garthwaite osadzona w podobnej tematyce zabiera nas więc w środek nietuzinkowej przygody podpartej prawdziwymi losami gwarantując kilka godzin dobrze zainwestowanego czasu.
To ciekawe spojrzenie na historyczny temat, który przecież znany jest każdemu z nas. O wojnie dwóch róż słyszymy od szkolnych lat a jednak dopiero powieści takie jak te potrafią nas w pełni zaangażować, ponieważ decydujemy się na nie z własnego wyboru. W dodatku autorka porusza kwestie w intrygujący sposób, żongluje emocjami, przywołuje fakty w sposób lekki i łatwo przyswajalny a dodatkowo buduje fabularną otoczkę, która ładnie domyka dzieła i pobudza naszą wyobraźnię.
Słysząc hasło powieść historyczna połowa czytelników od razu zastanawia się czy to na pewno książka dla nich. Kiedyś robiłam tak samo, przekonana, że ten gatunek może mnie jedynie zanudzić. A jednak spróbowałam i przekonałam się, że w dobrych rękach takie opowieści żyją własnym życiem i wydają się tym ciekawsze, że czerpią swoje inspiracje z prawdziwego życia. W przypadku powyższej lektury mocno bazujemy na historii, ponieważ tytułowa Cecylia żyła naprawdę i była żoną Ryszarda, księcia Yorku zamieszanego w wojnę z Lancasterami. Obserwujemy jednak konflikt ze strony kobiety, towarzyszki, tej, której głos w roku 1431 wydawał się nie do przebicia a jednak Cecylii udało się osiągnąć coś niebywałego o czym przeczytacie sięgając po lekturę.
Inspirująca, fascynująca, dająca do myślenia. Miejscami trochę przegadana, ale wydaje mi się, że to nie do końca wada a raczej potrzeba sytuacji. Nadmiar opisów wymusiła historia, która musiała zostać na nowo opowiedziana a Garthwaite naprawdę ciekawie przedstawiła pierwsze dni wojny Dwóch Róż. To książka inna niż wszystkie, debiut bazujący na dużym potencjale, który skupia się na jednej bohaterce i jej oczami pokazuje ogrom nieuchronnej tragedii. Cecylia okazała się barwną, nietuzinkową postacią wartą poznania z każdej strony, która rozwijała się wraz z upływem wydarzeń i w intrygujący sposób odnalazła swoje miejsce w historii.
"Cecylia" trafi do każdego czytelnika, ponieważ pisana jest stylem prostym i lekkim, jednocześnie zahaczającym o emocje. Książka przełamująca niechęć do tekstów historycznych, wplatająca nowinki i świeżości, które ładnie komponują się z fabularną formą. Ile jest w tym prawdy warto dociekać już na własną rękę, ale ja jestem bardzo zadowolona z pomysłu i wykonania Annie Garthwaite dlatego i Wam polecam dać tej książce szansę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz