Drugi tom cyklu o księżniczce zmuszonej do walki o ocalenie królestwa w świecie zdrady i wojen.
Fantastyka nie jest moim gatunkiem wiodącym, ale raz na jakiś czas skuszę się na historię, w której magia i trudne do wytłumaczenia zjawiska odgrywają kluczową rolę. Tak trafiłam na prozę Grety Kelly, która bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie wyobraźnią przełożoną na kartę swojej powieści.
Autorka kontynuuje serię Lodowa Królowa za sprawą drugiego tomu i po raz kolejny zaprasza nas do świata, w którym wszystko może się wydarzyć. Rewelacyjnie radzi sobie z przedstawieniem tła i opisami wszelkich detali, które dodają wydarzeniom wiarygodności. Czytelnik jest w pełni zorientowany wokół spraw związanych z bohaterami, doskonale rozumie świat, w którym żyją a także zasady panujące w tamtejszym społeczeństwa. A jednak wciąż czujemy pewnego rodzaju pozytywny niedosyt, ponieważ Kelly świadomie stopniuje nam wszystkie fakty i nie zdradza wszystkiego na jeden raz. Od samego początku wyczuć zatem można, że autorka skrupulatnie podąża wyznaczoną sobie ścieżką i nie tylko żongluje różnorodnymi motywami, ale i składa na nasze dłonie wielowymiarowe, charyzmatyczne sylwetki postaci, których losy ani przez moment nie są nam obojętne.
Ponownie wracamy do świata Askii, wojowniczki, wiedźmy oraz królowej. Kontynuujemy losy głównej bohaterki, która w pełni przyciąga uwagę czytelnika i na różne sposoby motywuje go do działania. To wielowymiarowa postać, która ma zarówno swoje wady jak i dobre cechy, więc zaskakuje realnością a także pozwala się w pełni zrozumieć. Dziś ponownie stanie w obliczu wielkiego wyzwania, gdy porwana i wzięta za żonę będzie wiedziała, że jej życie dobiega końca. Stanie się zatem szpiegiem, który będzie walczył o swoje miejsce w świecie a także o swoje królestwo. Czy wyjdzie cało z tej opresji? O tym musicie przekonać się sami.
Książka wciąga już od pierwszych stron, ponieważ napisana jest plastycznym i skupiającą uwagę językiem. Otula nas swoimi ramionami i nie wypuszcza nim nie zamkniemy ostatniej strony. Czytamy o intrygach na królewskim dworze, o ludziach zagubionych we własnych pragnieniach, a także o walce z własnymi słabościami. Na przestrzeni całej fabuły dzieje się wiele nietypowych zdarzeń a główna bohaterka raz za razem będzie musiała walczyć o własne życie, ale nie martwcie się – na subtelny wątek romantyczny także znajdzie się miejsce. Greta Kelly zaplanowała swoją historię w taki sposób, że wszystko znalazło w niej swoim miejscu: od wyzwań codzienności, poprzez walkę o dobre imię na prywatnych sprawach kończąc.
"Siódma królowa" trzyma poziom swojej poprzedniczki i gwarantuje nam moc zaskakujących atrakcji. To historia w pełni przemyślana i do ostatniego słowa dopracowana, więc wciąga tak bardzo, że już z utęsknieniem wypatruję kolejnego tomu. Greta Kelly żongluje motywami, łączy je w dojrzały sposób i udowadnia czytelnikowi, że fantastyka wciąż może nas zaskoczyć. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to historia niepozorna i przypominająca inne książki, ale zapewniam Was, że to coś zupełnie odrębnego i wymykającego się wszelkim schematom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz