Czy osada, w której jedni polują na wilki, a inni je oswajają, ujawni swoje tajemnice? Gdzie tak naprawdę czai się zło?
Pamiętam twórczość Very Buck dzięki lekturze "Runa". Wówczas bardzo dobrze bawiłam się w towarzystwie jej książki i miałam cichą nadzieję, że w przypadku "Wilczych dzieci" będzie jeszcze lepiej. Wszystko na to wskazywało!
To thriller napisany z rozmachem. Historia w pełni dopracowana oraz intensywna w wrażenia. Otaczająca czytelnika mrocznym klimatem oraz podrzucająca wiele mylnych tropów. Autorka całościowo wykorzystała potencjał swojego pomysłu, by plastycznym i niezwykle obrazowym językiem prowadzić nas przez pomysłowo zakręconą fabułę. W kameralnej atmosferze zbudowała klimat lęku oraz niepewności i powoli ujawniała nowe fakty, dopełniając obrazu. Nie dajcie się jednak zwieść pozorom – do samego finału bowiem trudno będzie przewidzieć ostateczne ruchy bohaterów. Tempo akcji nie zwalnia ani na minutę a każda kolejna zaskakująca strona odkrywa nowe informacje zmuszające nasze szare komórki do intensywnego myślenia.
W regonie górskiej wioski Jakobsleiter giną kobiety. 16-letnia Rebekka przepadła bez śladu. Podobnie jak miejscowa nauczycielka Laura. Mieszkańcy osady odciętej od świata budzą niepewność innych ludzi. Jednak dziennikarka Smilla nie boi się zaryzykować i wchodzi w sam środek niebezpieczeństwa, aby odkryć powiązania pomiędzy zaginięciami jej przyjaciółki a aktualnymi zniknięciami. Łączy przeszłość z teraźniejszością i niespodziewanie natrafia na mrok, który zaważy na jej bezpieczeństwie.
Vera Buck skupia się na wiarygodnej, pełnowymiarowej kreacji postaci. Na pierwszym planie towarzyszymy Smilli i doszukujemy się powiązań między tym co dzieje się teraz a tym co wydarzyło się kiedyś. Jednocześnie obserwujemy jak zmienia się na naszych oczach pod wpływem nabytych doświadczeń. Jednak pojawiające się w tle postacie również zasługują na uwagę, każdy w jaki sposób zaangażowany był w treść i miał konkretne znaczenie a wszystko łączyło silnie skrajne emocje oraz poczucie, że tuż za rogiem wydarzy się coś ekscytującego. Fabuła od pierwszych stron miała sens a akcja dynamicznie pokonywała kolejne przeciwności, zapraszając nas do świata niebezpiecznej przygody.
"Wilcze dzieci" to ciekawa propozycja thrillera nastawionego na liczne zaskoczenia i psychologiczne pułapki. Autorka z pomysłowością łączy przeszłość z teraźniejszością i pozwala czytelnikowi w pełni zaangażować się w temat. Bardzo dobry klimat, ciekawe sylwetki postaci oraz odpowiednie zwroty akcji zapewniały mi kilka dobrze spędzonych godzin. Jeśli więc poszukujecie historii, która nie tylko daje do myślenia, ale także zaangażuje na długo po zamknięciu ostatniej strony – polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz