wtorek, 15 października 2024

"Czarna Wiedźma" Laurie Forest

 
"Czarna Wiedźma" Laurie Forest, Tyt. oryg. The Black Witch, Wyd. Jaguar, Str. 594

 

Elloren Gardner jest wnuczką Carnissy Gardner, Czarnej Wiedźmy z przepowiedni.

 

Wciąż szukam swojego miejsca w świecie fantasty, więc każda wzmianka o nowatorskim podejściu do gatunku niesłychanie mnie ciekawi. Z przyjemnością więc dałam szansę pierwszej części serii Laurie Forest i muszę przyznać, że autorka naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyła.

Zacznijmy od grupy wiekowej, ponieważ wbrew pozorom nie jest to typowo nastoletnia opowieść. Owszem, bohaterowie są młodzi, ale bardzo rozwinięci jak na swój wiek a także świadomi podejmowanych decyzji. Również opisy kierowane są do czytelnika, który potrafi snuć własne domysły i czytać między wierszami a kreację postaci rozkładamy na czynniki pierwszego, ponieważ pojawia się subtelny motyw psychologiczny. Autorka zatem pokazuje się od najlepszej strony, nie bawiąc się w półśrodki sięga po głębsze emocje, dynamikę i liczne zaskoczenia budując tym samym nieszablonową całość od której ciężko się oderwać. Na każdej stronie towarzyszy nam mroczny klimat, wydarzenia podyktowane są konsekwencjami wyborów a ciąg przyczynowo-skutkowy nadaje całości sensu.

Elloren Gardner nie przypomina swojej babki. Nie ma nawet mocy, które są tak pożądane w jej społeczeństwie. Chcąc realizować marzenia podąża drogą kariery i dołącza do swoich braci na uniwersytecie, który zapewni jej nauki adekwatne do roli aptekarki. Ma nadzieję zostawić przeszłość i oczekiwania daleko za sobą. Niestety wszystko wskazuje na to, że przyjdzie się jej zmierzyć z prawdziwym złem, które obierze ją sobie za cel. Nie można bowiem udawać kogoś innego i zapominać o swoim przeznaczeniu.

Autorka na przestrzeni prawie sześciuset stron porusza ogromną tematykę pochodzenia, mierzenia się z oczekiwaniami społecznymi, poszukiwania własnego miejsca w świecie, dążenie do celu, wyciągania konsekwencji z podejmowanych działań. W tym wszytskim pojawia się także wątek fantasty, magii, posiadanych zdolności, istot nie z tego świata charakteryzujących się różnymi mocami. Ogrom wątków, postaci, działań i licznych zaskoczeń łączy się zatem w spójną całość, która jednocześnie pozostawia apetyt na więcej, bowiem Forest ewidentnie snuje opowieść rozpisaną na więcej części. To co otrzymujemy teraz jest wyjątkową przygodą, ale wciąż pozostawiająca więcej pytań niż odpowiedzi, za to niesłychanie angażującą i zbliżającą do wszystkich bohaterów, nie tylko do Elloren, ale i pozostałych. Nic nie wskazywało na to, że będzie to tak dojrzała i dynamiczna bajka o konfrontacji dobra ze złem a jednak - bawiłam się wybornie.

"Czarna Wiedźma" nie rozdziela czytelników na wiek a serwuje nam moc atrakcji i przygód, które pozostawiają apetyt na więcej. Książka poszukująca nowych dróg, wprowadzająca powiew świeżości, intensywna, bogata w emocje i z wartą bliższego poznania bohaterką na czele. Przyznaję, że Laurie Forest wywarła na mnie zaskakujące wrażenie, jej pomysłowe podejście do tematu trafiło w mój gust a sześćset stron minęło nie wiadomo kiedy. Od początku do końca wykorzystano potencjał gwarantując kilka niezapomnianych wieczorów. Polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz